Polak okradał emerytki w autobusach

35-letni Polak działał przez pół roku głównie w rejonie Black Country. Metodę miał prostą – brał ze sobą nóż, wsiadał do autobusów wypatrując bezbronnych pań w podeszłym wieku. Upatrzonej ofierze rozcinał nożem torebkę i zabierał gotówkę i karty.

Większość ofiar to emeryci – osoby w wieku około 70-80 lat, chociaż jedna kobieta miała aż 98 lat. Wszystkie poszkodowane osoby po odkryciu kradzieży były bardzo zdenerwowane, mocno przeżywały całe zajście, co miało wpływ na ich stan zdrowia – czytamy w serwisie expressandstar.com.

Adam G. trzykrotnie zabrał oprócz gotówki także karty kredytowe, wypłacił dzięki temu dodatkowe kilkaset funtów. Polak wpadł w czerwcu tego roku, kiedy w autobusie próbował ukraść portfel 80-letniemu mężczyźnie, który wstał ustępując miejsca innej osobie. Próbę kradzieży zauważyli pasażerowie i podnieśli alarm. Na miejscu szybko pojawiła się policja i Polak – ojciec dwojga dzieci – znalazł się w areszcie.

Wczoraj sąd skazał Polaka na 40 miesięcy pozbawienia wolności. Jego obrońca argumentował, że Adam G. potrzebował pieniędzy na terapię antyalkoholową.

Małgorzata Jarek, MojaWyspa.co.uk

Tagi: złodziej, kradzież, kieszonkowiec, proces, przestępstwo

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: