MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

06/11/2009 10:14:09

Urojone korki, czyli jazda na Wyspach

Zdenerwowanie, frustracja, podziw i szacunek - co polscy kierowcy sądzą o Brytyjczykach za kółkiem? Jak postrzegamy brytyjskie rozwiązania komunikacyjne i wszechobecną „kulturę” jazdy? 

 

O matko, rondo!


Zjechałem już z autostrady (w zasadzie po co ją nazywać autostradą, skoro moja prędkość to 42 mile na godzinę). Zbliżam się do kolejnego „wspaniałego” rozwiązania komunikacyjnego - zjazdu z brytyjskiej autostrady. Być może w Polsce nie ma wielu autostrad. Ale te, po których jeździłem, w większości mają cywilizowane, bezkolizyjne zjazdy. Zresztą w całej Europie to standard. Tzw. ślimaki są wszechobecne na europejskich drogach. Nie w Wielkiej Brytanii. Zdecydowana większość zjazdów nie odbywa się za pomocą bezkolizyjnego „ślimaka”. Nie. Kilkadziesiąt metrów od zjazdu zazwyczaj natkniemy się na… rondo lub skrzyżowanie. Mimo, że często nic nie stoi na przeszkodzie w jego budowie, „ślimaka” nie spotkamy w Wielkiej Brytanii. Najgorsza pod tym względem jest Szkocja, gdzie ponad połowa korków na autostradach powstaje na skutek natłoku samochodów na dojeździe do skrzyżowań przy zjeździe z autostrady.

 

 

Liczne ronda przysparzają Wyspiarzom wiele problemów. Każde rondo oznacza bowiem redukcje prędkości i w końcu zatrzymanie się.  Po co wcześniej zerknąć w prawo, sprawdzić czy droga wolna i przejechać płynnie? Życie byłoby zbyt proste.
„(…)W miastach gdzie jest rondo na rondzie kierowcy są bardziej doświadczeni - potrafią przewidzieć i płynnie przejechać przez rondo . Doświadczenie robi swoje. W Glasgow nie ma za wiele skrzyżowań tego typu, stąd Twoje złe doświadczenia w tym względzie”.


Powodów moich drogowych stresów jest wiele, mógłbym dodać jeszcze  brak oznakowania pionowego przed skrzyżowaniami, co często skutkuje ustawieniem się na złym pasie, czy nieskoordynowane sygnalizacje świetlne.  Na skrzyżowaniach nie ma strzałek warunkowych, co wiąże się z długim postojem, rzadko zdarzają się czujniki pomiaru natężenia ruchu kierujące zmianą świateł i upłynniające ruch. Na niektórych skrzyżowaniach w Glasgow, z zegarkiem w ręku, jeden cykl czerwonego światła trwa niecałe 5 minut!„Nie ma znaczenia, o której porze dnia czy nocy jedziesz. W środku nocy na wszystkich skrzyżowaniach światła są włączone”. Oczywiście bez czujników i swoje 5 minut na pustym skrzyżowaniu trzeba odstać. Najgorzej jest w przypadku nowych skrzyżowań z nowo zainstalowaną sygnalizacją świetlną.


Czasami wydaje mi się, że Szkoci uwsteczniają się projektując nowe rozwiązania komunikacyjne.  W Polsce, na Śląsku system upłynniający ruch pojazdów na trasie Bytom - Katowice funkcjonował już 15 lat temu!



Masz pytania dotyczące prawa jazdy w Wielkiej Brytanii? Zadaj je na naszym forum!

 

Paweł Niestrój, Magazyn Emigrant

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 45, pokaż wszystkie)

Mika27

187 komentarzy

24 listopad '09

Mika27 napisała:

Wiem jak niektorzy zdobywaja prawko tam za grosze mozna kupic:)))) a pozniej sa skutki

profil | IP logowane

Cowboy

3603 komentarze

23 listopad '09

Cowboy napisał:

zawodowy to : kierowca pilot maszynista itp !
i nie korzystac z publicznego transportu itp !

:)))))))))))))))))))

profil | IP logowane

Mika27

187 komentarzy

23 listopad '09

Mika27 napisała:

Cowboy i tu sie mylisz bo prawko mam a czasami jak i potrzeba to i szofera mam:)
PS. Przyklad to perfidne wymuszanie pierszenstwa przez zawodowych kierowcow mysla ze jak jezdza dluzej niz inni to im wszystko wolno.
Zgadzam sie z Toba w kwestii odnosnie roznych narodowosci i roznych stylow jazdy bo dla mnie hindusi powinni jezdzic na sloniach a nie samochodami po drogach.

profil | IP logowane

Cowboy

3603 komentarze

23 listopad '09

Cowboy napisał:

"""moim szoferem jest kon ;0,

W duzych miastach jest okropnie z miejscowymi - a wlasciwie z niemiejscowymi .
(w PL po rejestracji widac czy miejscowy czy niemiejscowy)
Londyn.
Tu przydaje sie wczesniejsze doswiadczenie oraz spostrzezenia wlasne i innych - jednym z nich to wyglad samochodu i tzw. pierwsze 5 sekund jak na pierwszej randce.
Sporo tu roznych nacji narodowosciowych i jak tez stylow jazdy - co widac zreszta po samochodach - ciezko o nie podrapany poobijany poklejony tasma.
W PL za pekniety klosz kieunkowskazu policjant zabral koledze dowod rejestracyjny
i zapowiedzial ze ma 7 dni na wymiane - pozniej jeszcze stacja diagnostyczna (nie za darmo) i oczywiscie mandacik w bonusie.
Toyota to ulubiony model wsrod hindusow.Jak stara to jeszcze pol biedy - kierowca zwawo dosyc jedzie - ale jak nowy to jest mistrzem blokowania nawet jak ptaki przelatuja w poblizu...

... nie wiem czy pisac dalej ,bo wyjdzie jeszcze ze tu nie mieszkam .
Pozdrawiam





profil | IP logowane

Cowboy

3603 komentarze

23 listopad '09

Cowboy napisał:

Mika malo jezdzisz i prawka pewnie tez nie masz.
Rozumiem.
Ja tez mam szofera ;)

profil | IP logowane

jacekgw

7 komentarzy

23 listopad '09

jacekgw napisał:

A jakieś przykłady?? Co ci zawodowi takiego najgorszego robią??

profil | IP logowane

Mika27

187 komentarzy

23 listopad '09

Mika27 napisała:

To wlasnie zawodowi kierowcy sa najbardziej chamscy na drogach pomijajac malolatow ktorzy dopiero co dostali prawko i szaleja, ja i tak dalej uwazam ze w Anglii jezdzi sie najlepiej bo jak jade do Polski krew mnie zalewa jak widze drogi pelne idiotow na czele z zawodowymi kierowcami:( i to jest najgorsze bo przeciez zawodowi powinni jezdzic najlepiej i dawac przyklad innym a niestety tak nie jest

profil | IP logowane

Cowboy

3603 komentarze

23 listopad '09

Cowboy napisał:

Taaak kultura jest , w podjezdzaniu do przodu bez kolejki , machanie lapkami i wogule buzi buzi.
A niektorzy przyjezdni mysla ze jak miejscowy miejsca mu ustapi - to juz np. paszport brytyjski dostanie :))- i caly w miodku opowiada wokolo jaka tu kultura .Bo sam posiada lejce moze z pol roku , i w dodatku max na zuka.
Owszem gentelman jest znany - przewaznie ze starych ksiazek.
Pozdro.

P.S.Nikt z nas kto dojezdza do pracy czy na zakupy oraz sporadycznie poza miasto - poza kierowca zawodowym ktory jest wyczulony na roznice praktycznie w wiekszosci krajow euro i ciagnie "tesciowa" o takiej masie jak 5 srednich angielskich domkow z kartonu.


profil | IP logowane

Mika27

187 komentarzy

22 listopad '09

Mika27 napisała:

W UK jezdzi sie najlepiej tutaj na drogach mozna poczuc sie naprawde bezpiecznie ogolnie jest po prostu kulturalnie nie spotkalam sie jeszcze z chamstwem na drogach w przeciwienstwie do jazdy w Polsce zyczylabym zeby i nasi kierowcy w Polsce mieli choc troszke wyobrazni i kultury co kierowcy w UK:))

profil | IP logowane

Cowboy

3603 komentarze

22 listopad '09

Cowboy napisał:

jacekgw - sam wyjedz z taka micha ! :)))))))))))))

profil | IP logowane

Zobacz wszystkie komentarze do tego artykułu »

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska