9-latek spłoszył Polaka kryminalistę

33-letni Andrzej S. opuścił kilka dni temu sąd w Warrington niedaleko Liverpoolu. Po tej wizycie na swoim koncie ma trzymiesięczny wyrok więzienia w zawieszeniu, 100 godzin prac społecznych oraz 500 funtów grzywny do zapłacenia.

- Mam nadzieję, że do końca życia zapamiętasz fakt, że mały chłopiec musiał pomóc swojej matce i w ten sposób cię powstrzymać – powiedział do Polaka sędzia Stephen Clarke. – Ten dziewięcioletni chłopiec pokazał, co to znaczy prawdziwa odwaga, podczas gdy ty wyzywałeś i próbowałeś skrzywdzić jego matkę.

Do zdarzenia doszło 24 marca tego roku. 33-letni Andrzej S., z zawodu dekarz, napadł na kobietę w jej własnym domu. Dla dobra śledztwa dane ofiary zostały utajnione. Polak najpierw prześladował kobietę – kilkakrotnie dzwonił do niej po pijanemu, w końcu kobieta zdecydowała się zadzwonić na policję. Zanim jednak funkcjonariusze przybyli na miejsce, Polak zdążył włamać się do domu ofiary. Następnie chwycił ją za kark, ciągnął za włosy, a na to wszystko patrzył jej 9-letni syn. To właśnie dziecko próbowało powstrzymać atak mężczyzny – czytamy w serwisie thisischeshire.co.uk.

33-letni Polak był już wcześniej dwukrotnie karany za pobicie. Tym razem sąd skazał go na trzymiesięczny wyrok więzienia w zawieszeniu, 100 godzin prac społecznych oraz 500 funtów grzywny. – Siłą wszedłeś do obcego domu, szarpałeś bezbronną kobietę na szczęście nie powodując poważnych obrażeń, a przy tym groziłeś jej śmiercią – dodał na koniec sędzia.

Małgorzata Jarek, MojaWyspa.co.uk

Tagi: przestępstwo, sąd, proces, wyrok

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: