Seksowny radny wyleciał z partii

Geoff Courtenay rozwiązał test „How Sexy Am I”, w którym wyszło, że jest tylko w 93 procentach sexy. Radny skomentował ten wynik i napisał: „Dlaczego tylko 93 procent? Żądam ponownego przeliczenia, chcę 100 procent”.

Torys tłumaczył, że to był żart, ale to nic nie pomogło. – Publiczne i odpowiedzialne stanowisko zobowiązuje – powiedział dziennikowi "Metro" inny członek Partii Konserwatywnej.
– Mój komentarz nie miał żadnego podtekstu seksualnego, był zupełnie niewinny – odpierał zarzuty Courtnenay, który jest radnym od 12 lat. – Takie mam poczucie humoru, jedni ludzie je rozumieją i lubią, inni nie – podkreślił Torys i dodał, że będzie się odwoływał od tej decyzji.

W ciągu ostatnich miesięcy było głośno o portalu społecznościowym Facebook głównie z powodu kilku osób, które napisały negatywne komentarze o swoich przełożonych i zostały zwolnione z pracy. Przeczytaj, czego nie wolno pisać na Facebooku.

kk, MojaWyspa.co.uk

Tagi: facebook, Partia Konserwatywna, Torysi, sexy

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: