Wolą prostytutki niż herb

Na taksówkach do tej pory widniał i herb miasta, i reklamy agencji towarzyskich. Radni miasta uznali, że półnagie kobiety sprzedające swe ciała to niegodne towarzystwo dla symbolu Bytomia, dlatego też na jednym ze swoich posiedzeń zatwierdzili Uchwałę o Zmianie Oznakowania Taksówek.

Na mocy uchwały herb ma być zastąpiony logo przedstawiającym napis "Bytom". Wszystkie korporacje zgodziły się na zmianę, bo nie chciały tracić pieniędzy i rezygnować z reklamy agencji, wyłamała się tylko jedna.

Pomysł z logo wzbudził zastrzeżenia Radio Eska Taxi. Zdaniem jej przedstawicieli litera "Y" w napisie to tancerka z rozłożonymi rękami. Korporacja złożyła pisemne zastrzeżenie co do zmiany herbu na logo. "Samo to logo wygląda jak reklama agencji towarzyskiej. Herb miasta jest dla nas ważny, dlatego nie zgadzamy się z taką decyzją" - mówi Dziennikowi przedstawiciel Eski.

Według Urzędu Miasta herb zgodnie z prawem jest symbolem prezydenckim i każde jego zastosowanie wymaga zgody prezydenta miasta. Jeżeli nie zniknie z taksówek, korporacjom grożą sankcje karne.

mł, dziennik.pl

Tagi: dziennikpl

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: