Wiadomości

Tu i Teraz

22/05/2009 13:16:15

Brytyjskie władze walczą z dopalaczami

Plaga „dopalaczy”, czyli legalnych narkotyków wykorzystujących luki prawne, tak rozpleniła się w Wielkiej Brytanii, iż władze zamierzają zlikwidować proceder. Wczoraj wieczorem minister spraw wewnętrznych Jacqui Smith przedstawiła plan szybkiego zmniejszenia spożycia legalnych narkotyków na Wyspach.

Zakazy mają związek ze zbliżającymi sie wielkimi krokami Igrzyskami Olimpijskimi, które odbędą się w 2012 roku w Londynie. Brytyjskie władze chcą oczyścić ulice z półlegalnych substancji, nierzadko bardzo niebezpiecznych dla zdrowia. Jako pierwszy ze sklepów zostanie wycofany przemysłowy rozpuszczalnik GBL, używany nie tylko do rozcieńczania farb, ale również przez klubowiczów. W kwietniu po zażyciu GBL zmarł 21-latek.

Drugi wycofany z obiegu specyfik to BZP, oficjalnie używany jako środek do stymulacji bydła, w rzeczywistości popularny substytut ecstasy. Branie pigułek BZP oprócz kilkugodzinnego „odlotu” wiązało sie z ponad 24-gdozinnymi torsjami i bołami żołądka. Trzeci zakazny „dopalacz” to popularny również w Polsce „spice”, czyli legalny substytut marihuany. Projekt zakazu jego sprzedaży ma trafic na biurko minister spraw wewnętrznychw lipcu. Włądze Wielkiej Brytanii chcą także wydłużyc listę zakazanych substancji o 24 odmiany anabolików.

jak, dziennik.pl

Tagi: dziennikpl