MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

30/09/2008 09:14:51

Polityczny salon

Polityczny salon"Platforma Obywatelska  rzeczywiście obiecała bardzo wiele, miał być cud, polityka miłości, a  skończyło się na kosmetycznych zmianach"
Grzegorz Napieralski opowiada o tarczy rakietowej, stosunkach z Rosją oraz o tym, czy emigranci mogą komfortowo wracać do Polski. Co miesiąc na lamach Kuriera będziemy publikować rozmowy z czolowymi politykami. Zaprasza Tomasz Wybranowski

- Polaków, tak w ojczyźnie jak i na emigracji, nurtuje temat "tarczy antyrakietowej". Ostatnie wydarzenia w Gruzji, zdaniem wielu entuzjastów budowy tarczy w Polsce, były argumentem za podpisaniem porozumienia w tej sprawie. Czy nie uważa pan, że można tu dostrzec pewną nielogiczność, gdyż tarcza miała bronić (dodajmy Stany Zjednoczone) przed atakiem terrorystów a samą Rosję Amerykanie zapraszali do współpracy. O co chodzi?

Grzegorz Napieralski: Jest to typowe wprowadzanie opinii publicznej w błąd. Od samego początku przy tej sprawie podawanych było mnóstwo nieprawdziwych informacji. Pierwsza podstawowa rzecz, którą powinni wyjaśnić szczegółowo politycy odpowiedzialni za negocjacje w sprawie instalacji rakietowej to przede wszystkim fakt, dlaczego godzimy się na osłabienie własnego bezpieczeństwa w imię jakich niejasnych korzyści, dlaczego Polacy mają jeszcze do tego dopłacić ze swoich podatków. Przecież, jeśli powstanie tzw. Tarcza antyrakietowa na terytorium Polski - to wzmocni ona bezpieczeństwo tyle tylko, że Stanów Zjednoczonych, ale na pewno nie naszego kraju. Polska stanie się krajem na terytorium, którego istnieć będzie amerykańska baza wojskowa, w ten sposób włączymy się w amerykański system wojskowy.



Oznaczać to będzie, że z państwa, którym nie zajmowały się organizacje terrorystyczne, staniemy się obiektem takich zainteresowań. Moim zdaniem tarcza to wstępny element globalnego zabezpieczania się USA przed
przeciwnikami oraz uczynienia swojego terytorium nietykalnym dla rakiet rywali. Stany Zjednoczone pragną wyprzedzić inne państwa w tym procesie i dlatego – tak myślę – postanowiły budować system obrony na własną rękę bez porozumienia z innymi militarnymi potęgami, wykorzystują do tego celu uległych i łatwowiernych polityków z innych krajów, do których niestety należą nasz Prezydent i Premier.
    Decyzja w sprawie podpisania umowy przypadła w fatalnym okresie, kiedy pogorszone zostały nasze stosunki z Rosją - w związku z konfliktem na Kaukazie. Wybranie tego okresu wyposażyło rosyjskich polityków oraz wojskowych w argument, że instalacja rakietowa będzie również służyć jako broń skierowano przeciwko Rosji. Z kolei naszym politykom ułatwiło przekonanie polskiej opinii publicznej, że tarcza jest nam nieodzowna z powodu nieustającego zagrożenia że strony Rosji.

- Sprawa konfliktu w Gruzji. Niektórzy, moim zdaniem, mają krótką pamięć. Kilka miesięcy temu rząd polski (nie mówię o obywatelach Rzeczpospolitej) formalnie uznał istnienie Kosowa, integralnej części Serbii. Nikt nie ujął się za Serbią. Teraz, te same osoby, ganią Rosję za wsparcie udzielone Abchazji i Osetii. Podwójna moralność wciąż obowiązuje?

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska