MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

25/06/2008 08:42:19

Magistrowie czują, że Polska ich odepchnęła

Ktoś, kto wyjechał tuż po licencjacie lub studiach i pracował wyłącznie jako barman lub na budowie, nie może pochwalić się atrakcyjnym doświadczeniem zawodowym. I nie znajdzie dobrej pracy w Polsce - mówi demograf prof. Krystyna Iglicka *
 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 15, pokaż wszystkie)

Kane

55 komentarzy

26 czerwiec '08

Kane napisał:

Ja pracowalem w PL 8 lat w zawodzie, z magisterka i doktoratem. Doktorat zupelnie nic mi nie dal - gdybym zostal to uwazam, ze szkoda bylo wysilku i zachodu (pomijajac satysfakcje i fakt, ze lubie robic to co robie i z czego sie doktoryzowalem).

W koncu stwierdzilem, ze czas na zmiane pracy - przez cwjobs.co.uk bez problemu znalazlem swietna prace tu, doktorat to byl wielki atut. Na razie wracac nie zamierzam - odwrotnie niz w artykule tu pracuje naprawde w swoim zawodzie i zgodnie z wyksztalceniem. A jak bede mial dosyc albo firma bedzie miala klopoty to szybko znajde cos innego. Jesli jest sie specjalista z doswiadczeniem to atutem pracy tu jest mozliwosc wyboru i spokojna glowa jesli chodzi o przyszlosc. Dlatego do PL nie wroce szybko, chyba ze ze swoja firma.

Szkoda mi tez studentow i doktorantow. Kto studiowal ten wie - sytuacja finansowa uczelni w PL jest czesto beznadziejna, ile ja sie naprosilem i nakombinowalem zeby jezdzic na ciekawsze konferencje (czasem czesc kasy wyciagalem od uczelni, czesc od firmy, czesc z wlasnej kieszeni...). Wniosek - moim dzieciom nie zamierzam tego fundowac.

profil | IP logowane

jola_ooo

72 komentarze

25 czerwiec '08

jola_ooo napisała:

Tak chłopcy, widze ze myslicie perspektywicznie, po 50tce z gibisem to tylko owsianka na mleku lajtowo przechodzi hehe, no chyba że sobie kupicie ten klej który reklamuje starsza pani z M jak Miłość, jak nas bedzie stać!! Byłam w POlsce niedawno na 5 tyg., odwiedziłam aptekę trzy razy, i trzy razy stała przede mną jakaś emerytka prosząca o konsultacje recepty, Za każdym razem leki przepisane nie przekraczały 30 zł, nie kupowały, opuszczały głowe przebąkując dziękuję. Bo na mleko nie starczy.. chory kraj

profil | IP logowane

Kamil_SD

9 komentarzy

25 czerwiec '08

Kamil_SD napisał:

Catch- zapomniałem wspomnieć że porównywalny produkt w UK czytaj Mleko ASDA 3,2% :) a co do cen to i tak tragedia- cena za kawalerkę 1200zł tu dokładam jakieś 600 pln i mam już miodzio no i na nowe buty wtedy starcza no i komórki :P
A coby nie odbiegać od tematu to tu za FRYCOWE dostaje się od 16000 w moim zawodzie bez zbędnego doświadczenia a w Polsce miałem ofertę za 1500 zł

profil | IP logowane

Kamil_SD

9 komentarzy

25 czerwiec '08

Kamil_SD napisał:

no i tu się ciężko nie zgodzić. bo znamy wszyscy ceny a jak widzę reklamę mleka w biedronce po super promocji za jedyne 1,99/1l to tutaj płacę 53 pensy.
Więc po co się tylko denerwować po 50-ce może...

profil | IP logowane

andello

1 komentarz

25 czerwiec '08

andello napisał:

to prawda, tutaj zasuwam w jakichś fabrykach i po powrocie do rp, ew.powrocie co mógłbym napsiać w cv? że pikowałem albo pakowałem? paranoja. juz lepiej tu zostac albo jechać dalej kiedyś.....polska to już przeszłość, chyba że przyszłość na emeryturze.

profil | IP logowane

chicken

6 komentarzy

25 czerwiec '08

chicken napisał:

Jak bym skads to znal. Chyba z...autopsji :))

profil | IP logowane

Kamil_SD

9 komentarzy

25 czerwiec '08

Kamil_SD napisał:

Chodzi o to że coraz rzadziej mysli sie o zarobieniu kasy w sobote czy w niedziele na język. ja sam nauczyłem się go z filmów i piosenek(czyt 50 cent etc.); jako student imprezki. Po jednym miesiącu na fabryce (kumple załatwiał co popadnie) szukałem innej pracy. i tak oto z daromych lekcji angileskiego dostałem normalną pracę w biurze - software developer a studiowałem Ekonomię

profil | IP logowane

yanovitz

64 komentarze

25 czerwiec '08

yanovitz napisał:

A ja robie magistra tutaj ;-)

profil | IP logowane

ElPablo

46 komentarzy

25 czerwiec '08

ElPablo napisał:

Wiesz jak wyglada nauka angielskiego na polskich uczelniach ? Granie w karty i picie wina spod lawki... wielu studentow nie stac na porzadne kursy, dlatego moze pracuja na zmywakach by to nadrobic.
Ja tez mialem problemy z angielskim na poczatku, ale akurat mojego pracodawce super to nie interesowalo - znam sie na tym co robie i rozumialem to co czytam po angielsku, wiec na poczatku mi pisali na skype co mam robic. Z czasem sie nauczylem angielskiego na imprezach, w sklepie itd...

profil | IP logowane

Kamil_SD

9 komentarzy

25 czerwiec '08

Kamil_SD napisał:

dla mnie magister musi znac jezyk obcy- chyba ze jest po Uczelni stadionu 10-lecia. Zdawalo by sie ze czlowiek z mgr jest rozsadny i ma wymagania- a ja znam takich co z "Good Morning" maja problemy i sami skazuja sie na prace w barze i na budowie- gdzie Nasza Duma?
Ale to sprowadza sie do tego ze potrzebujemy glownie nowych butow, komorek itp.


profil | IP logowane

Zobacz wszystkie komentarze do tego artykułu »

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska