Nowy rok ma przywitać Polaków zmianami w kalendarzu podatkowym. Fiskus odpuści rodakom, którzy zarabiają na Wyspach. Podczas ostatniej wizyty w Londynie nowy premier, Donald Tusk, zapowiedział abolicję podatkową dla wracających z Wielkiej Brytanii. Trzy tygodnie temu Zbigniew Chlebowski z PO potwierdził, że do końca tego roku w Sejmie wyląduje projekt ustawy o abolicji podatkowej. Ma ona objąć wszystkich, którzy od maja 2004 r. legalnie pracowali w tych krajach Unii Europejskiej, z którymi Polska nie ma lub nie miała umów o unikaniu podwójnego opodatkowania.
Projekt nowego rządu już teraz budzi emocje w Polsce i na Wyspach. Oferta Platformy Obywatelskiej ma zachęcić do powrotu z zagranicy. Co z rodakami, którzy pracują w innych, niż Wielka Brytania, państwach Unii Europejskiej? – Sprawiedliwie będzie, jeśli abolicja obejmie wszystkie kraje, w których pracują nasi rodacy – mówi Tomasz Pondziński z Londynu. – Z tego co wiem, nie będę już musiał płacić podwójnego podatku na Wyspach i w Polsce. Mój najlepszy przyjaciel mieszka i pracuje w Helsinkach. Słyszałem, że jego abolicja nie obejmie – dodaje.
Abolicja tylko dla wybranych?
Pomysł zwolnienia od podatku imigrantów jest realizacją przedwyborczego programu Platformy Obywatelskiej „Powrót do Domu”. Według szacunków tej partii, około 80 proc. Polaków pracujących w państwach Unii Europejskiej nie rozliczyło się z polskim fiskusem. Dotyczy to głównie naszych rodaków, którzy wyjechali do pracy w Wielkiej Brytanii. Zgodnie z polskimi przepisami skarbowymi, tym, którzy nie złożą zeznania podatkowego również w Polsce, grożą wysokie kary finansowe. Abolicja ma rozwiązać ten problem na korzyść podatników.
Specjaliści alarmują jednak, że projekt nowego rządu nie jest doskonały. Eksperci uważają, że najlepszym rozwiązaniem byłoby objęcie abolicją wszystkich Polaków pracujących po 1 maja 2004 roku w krajach, z którymi umowa pozwala na proporcjonalne odliczenie, jako sposób unikania podwójnego opodatkowania. Zdaniem fachowców abolicja tylko dla niektórych emigrantów narusza konstytucyjną zasadę równości. Zdaniem Macieja Hadasa, konsultanta podatkowego w HLB Frąckowiak i Wspólnicy, przyznanie podatnikom zwolnienia z obowiązku zapłaty fiskusowi powinno opierać się na poszanowaniu zasady równości opodatkowania. Tym samym abolicja nie powinna ograniczać się tylko do Polaków uzyskujących dochody w Wielkiej Brytanii.
– Taka sama zasada powinna dotyczyć naszych obywateli pracujących w innych krajach o podobnie ukształtowanym systemie opodatkowania jak ten, który obowiązywał w stosunkach z Wielką Brytanią do końca zeszłego roku – mówi Hadas. – Ponadto abolicja powinna obejmować także obowiązek zwrotu podatku tym podatnikom, którzy zgodnie z prawem opodatkowali już swoje dochody, płacąc często według 40-proc. stawki – dodaje.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.