MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

05/04/2007 01:43:07

Dyskryminacja

DyskryminacjaZe zjawiskiem tym zetknął się prawie każdy. Wielu z nas jeszcze w Polsce, gdzie praktyką ostatnich lat było dyskryminowanie pracowników na przykład ze względu na ich wiek.

Iluż to ludzi w średnim wieku zostało zwolnionych z pracy lub co najmniej przesuniętych na inne, najczęściej niższe stanowiska ze względu na swój wiek. Najczęściej naturalnie nie podawano im prawdziwego powodu zwolnienia, każdy jednak wiedział, że po prostu na jego miejsce jest inna młodsza, lepiej (lub nie) wykształcona osoba.

Bywało, że planując zwolnienia grupowe zaczynało się je właśnie od starszej wiekiem kadry. Aby usprawiedliwić takie praktyki posługiwano się i nadal jeszcze posługuje argumentem o nowych czasach, technologiach, postępie, za którym starsi pracownicy nie nadążają, wzrostem konkurencji na rynku, której aby sprostać, potrzebne są nowe świeże siły.
O częstym w takich wypadkach nepotyzmie i kumoterstwie nawet nie wspomnę, albowiem te zjawiska niezmiennie towarzyszyły nam i towarzyszą od niepamiętnych czasów, a w momentach kryzysów, czy zawirowań społecznych wzmagają się jeszcze bardziej.

Co to jest dyskryminacja?
Dyskryminacją nazywa się ogólnie inne, najczęściej gorsze, traktowanie w życiu społecznym, politycznym i zawodowym osobników lub grup ludzi o innym wyglądzie, kolorze skóry, narodowości, religii, preferencjach seksualnych, sposobie bycia, ubierania się, itd. Słowem wszystkich tych, którzy w jakiś sposób odbiegają od ogólnie przyjętej przeciętnej. Czasem przybiera ona drastyczne, skrajne formy rasizmu, ksenofobii i nietolerancji religijnej, itp. Nas jednak interesuje przede wszystkim dyskryminacja w obcym społeczeństwie, w którym przyszło nam żyć, a szczególnie zaś w miejscu pracy.

Dyskryminacja w pracy
Z tą niestety spotykamy się coraz częściej. Nie tylko zresztą Polacy, ale także przedstawiciele innych nacji zaludniających te Wyspy. Najbardziej dotkliwa jest ona w sferze płac. Wielu z nas doświadczyło jej pracując na takich samych jak tubylcy stanowiskach, a otrzymując za to wynagrodzenie często nawet o połowę niższe. Normą stało się obecnie płacenie Polakom, Czechom, Słowakom, Litwinom i innym obcokrajowcom, stawki w granicach prawnie obowiązującego minimum. Nie ważne przy tym jest, iż ludzie ci często wykonują skomplikowane zawody wymagające sporych kwalifikacji formalnych lub przynajmniej umiejętności nabytych doświadczeniem. Otrzymują oni National minimum wage, podczas gdy ich brytyjscy koledzy za tę samą pracę dostają po kilkanaście, a czasem nawet po kilkadziesiąt funtów za godzinę. Jest to czystej wody dyskryminacja, aczkolwiek z formalnego punktu widzenia przepisów prawa pracy, wszystko jest w porządku.
Taką jej formę stosują nie tylko zatrudniające obcokrajowców firmy, ale także zleceniodawcy prywatni, którzy uważają za całkiem naturalne to, iż za taką samą usługę mogą Polakowi zapłacić połowę tego, co Anglikowi. My sami zresztą przyczyniamy się do eskalacji tego zjawiska w imię źle pojętej konkurencyjności.
Podobnie rzecz się ma z warunkami pracy. Bardzo często, Polacy pracują po kilkanaście godzin w szkodliwych warunkach, bez odzieży ochronnej, zabezpieczeń i odpowiedniego przeszkolenia z zakresu przepisów BHP.
Piszący te słowa zna osobiście przemysłową pralnię w zachodnim Londynie, której sceneria jako żywo przypomina obrazki z „Ziemi obiecanej”. Pracujący tam ludzie, głównie kobiety zatrudnione są nielegalnie za 2,5 funta na godzinę i aby zarobić godziwe pieniądze muszą pracować ok. 13 godzin dziennie. Pomijając już wszystkie inne aspekty tego przypadku, taka praca, za takie pieniądze i w takich warunkach jest czystą dyskryminacją. Wiadomo bowiem, iż żaden Brytyjczyk, o ile w ogóle przyjąłby tę pracę, to na pewno nie na takich warunkach.

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 5)

akita1

112 komentarze

11 marzec '08

akita1 napisała:

Masz racje co do tego ze na to by dostawac takie wynagrodzenie sie godzimy tak tak jest.Co do wieku to raczej bym sie nie zgadzala ze sa to ludzie dyskryminowani nie spotkalam sie tutaj z tym.Ale co z dyskryminacja innego typu,lekcewarza Cie bo sa na wyrzszym stanowisku i tak naprawde boisz sie odezwac bo wylecisz z pracy nie jest to latwe,ale podle z ich strony.

profil | IP logowane

kaprysek

9 komentarzy

11 marzec '08

kaprysek napisała:

Ach ta Dyskryminacja jakze modne stalo sie to wyrazenie odkad weszlismy do Uni,wszystkie niepowodzenia dotyczace nas podciagamy po to slowo.Jesli osoby ktore sa zatrudniane ponizej minimalnej pensij to nie oznacza ze sa zaraz dyskryminowane,poprostu same sie na to zgadzaja bojac sie ze nie majac odpowiedniego wyksztalcenia i nie znajac jezyka nie moga wymagac niczego wiecej.Wystarczy nie zgadzac sie na proponowane warunki pracy i placy a nie bedzie powodu do narzekan i zaslaniania sie dyskryminacja.A jesli chodzi o wiek pracownika to w Polsce tez nie byl i nie jest tego wynikiem,lecz zupelnie czegosc innego,raczej wydajnosci pracownika.Pozatym inna jest mentalnosc tutejszego Narodu i czas sie z tym pogodzic i nauczyc sie z tym zyc wsrod nich w zgodzie,wzajemnym szacunku i harmonii.Zaznaczam jednak ze na szacunek trzeba sobie zazluzyc swoja nienaganna postawa:)
Pozdrawiam

profil | IP logowane

akita1

112 komentarze

10 marzec '08

akita1 napisała:

Nie byla znana Mi jak dotad sprawa dyskryminacji,ale niestety odczuwam to na wlasnej skorze.Jestem jedyna Polka pracujaca w tym zakladzie,ale chyba to nie jest powodem takiego traktowania.Zaczyna Mi to przeszkadzac i powinnam chyba cos z tym zrobic,ale co?Nie mam pojecia jesli ktos wie gdzie powinnam zwrocic sie o pomoc to prosze o podpowiedz.pozdrawiam.

profil | IP logowane

Ewa-65

12 komentarzy

25 kwiecień '07

Ewa-65 napisał:

Prawda .ale ,,,zapomnieliśmy o jednym..Większośc Polaków na wyspach pracuje przez agencje pracy -a one maja swoje przepisy co do płac i pracy... o drugim: częśc rodaków nadal pracuje na czarno(!)..i trzecie...nieznajomosć prawa szkodzi -tak samo jak nieznajomośc języka i obowiązków...Polak potrafi -co za tym idzie ..chce sie wykazac i ujawnia wszystkie swoje umiejętności zanim dostanie awans.brytyjczyk wykonuje tylko to co ma zapisane w obowiązkach -NIC PONADTO!...no i jeszcze jeden element tej sprawy...nasze umiejętności niestety nie są poparte dokumentacją ,to że sie potrafi to nie wszystko -potrzebny jest papier jeśłi nie brytyjski to conajmniej equvalent .ale tego to kochani rodacy nie pamiętają ....najlepiej jest sie użalac nad dyskryminacją -choć nie zaprzeczam jest ona .i to wcale nie jest mały problem .pozdrawiam!

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska