Dwóch polskich lekarzy walczy o dobre imię w Szkocji

Obaj zostali zatrudnieni po otwarciu brytyjskiego rynku pracy dla obywateli nowo przyjętych do UE krajów. Pracowali na wydziale położnictwa i ginekologii szpitala w Wick i mają za sobą wieloletni staż pracy w zawodzie lekarza.

Zwolniono ich 13 sierpnia po kilku tygodniach pracy, wskazując w uzasadnianiu na niezadowalające standardy zawodowe.

Jak pisze szkocka gazeta "Aberdeen Press and Journal" doktor Dąbek pozostał w Wick i zamierza walczyć o swoje dobre imię, choć obecnie przejściowo jest w Polsce. Przed wyjazdem powiedział gazecie, że "w czasie pracy nie był świadom żadnych skarg na to, jak wykonuje swe obowiązki ze strony kolegów po fachu, personelu szpitalnego i pacjentów".

Z kolei doktor Samberger sądzi, że wraz z Dąbkiem padł ofiarą zakulisowych rozgrywek w szkockiej publicznej służbie zdrowia między regionalnym działem brytyjskiej publicznej służby zdrowia odpowiedzialnym za dostarczanie i administrowanie usług medycznych w górskim rejonie Szkocji (NHS Highland), a szpitalem w Wick.

Samberger nie wyklucza, że NHS Highland chciał "podkopać" dział położnictwa w szpitalu w Wick i zmienić zasady jego funkcjonowania.

"Mam wrażenie, że przedstawiłem przekonujące argumenty w swojej obronie i że przesłuchanie poszło dobrze. Mieliśmy możliwość rzetelnego przedstawienia naszego stanowiska" - cytuje gazeta doktora Sambergera, który wypowiadał się po przesłuchaniach przed komisją odwoławczą NHS Highland w mieście Inverness w północnej Szkocji.

"Aberdeen Press and Journal" kontaktował się z komisją, której rzecznik Brian Devlin powiedział, że orzeczenie ma charakter zastrzeżony i nie wie, kiedy zostanie publicznie ogłoszone. W pierwszej kolejności zostaną poinformowani lekarze, których ono dotyczy

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: