MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

01/10/2006 11:18:09

Przez dziurkę od klucza

Dotrzeć tam, gdzie nikt nie dotarł, wejść za obręb drzwi, których nie otwierał nikt przedtem – towarzyszące temu emocje podobne są tym, które czujemy przy podglądaniu przez dziurkę od klucza tajemniczych wnętrz, niedostępnego na co dzień Świata. Nic dziwnego więc, że to właśnie klucz, z zarysami łatwo rozpoznawalnych londyńskich budowli, wśród których znalazły się m.in. wieżowiec Canary  Wharf i St Paul,stanowi logo jednej z ciekawszych inicjatyw, mających miejsce w brytyjskiej stolicy. Powstała, aby Londyńczykom i tym wszystkim, którzy w Londynie chcą czuć się jak u siebie, przybliżyć nieznane często przestrzenie tego miasta.Czy słyszeliście o inicjatywie “Open House” ?  Jeśli nie, może warto dowiedzieć się, czym jest ten największy, poświęcony architekturze, festiwal stolicy Wielkiej Brytanii.

„My home is my castle – mój dom jest moją twierdzą” – to przysłowie, które najlepiej chyba ilustruje angielskie zamiłowanie do ochrony prywatności. Cecha ta, uważana bywa za jedną z dość nieszkodliwych obsesji wyspiarzy, które wpływają jednakże na  przypisywanie im przez inne nacje takich atrybutów, jak nadmierny chłód czy rezerwa. Takie podejście do tematu przez przeciętnego Anglika, wprawia nas w zdumienie nie do opisania.

Jesteśmy przecież przybyszami z kraju, gdzie gościnność jest chlubą narodową, czego dowodem staropolskie powiedzenie „Gość w dom, Bóg w dom”. Niespodziewane wizyty w naszych domostwach dalszych i bliższych ‘krewnych i znajomych królika’,  mogą być  prawdziwym utrapieniem, do czego jednak, w obawie przed towarzyskim ostracyzmem, nikt nie będzie miał śmiałości publicznie się przyznać.

Ilu jednak z mieszkających na Wyspach Brytyjskich Polaków dostąpiło przywileju bycia  zaproszonym do angielskiego domu ? A i nawet sami, nierzadko znający się od dziecka lub mieszkający na tej samej ulicy  Brytyjczycy, zamiast typowo po słowiańsku gościć się’ w swych siedzibach, odwiedzając się nawzajem często bez najmniejszej zapowiedzi, na miejsce spotkań najchętniej wybierają swój drugi dom – pub.

Szczelne zamykanie drzwi, czy ogradzanie nawet najmniejszych kawałków przydomowych ogródków, słowem: pilne strzeżenie swojej przestrzeni, od terytorium poczynając, na życiu osobistym kończąc, może, będących gatunkiem lubiących wszystko wiedzieć o innych  Polaków, nieco denerwować. Pojęcie ‘domu otwartego’ tak miłe polskiemu uchu, obco brzmi dla mieszkańców Wysp, szczycących się od wieków ‘splendid isolation’ – odrębnością we wszystkich życiowych sferach, uwydatnioną jeszcze przez zwyczaje, niezrozumiałe dla przeciętnego mieszkańca Starego Kontynentu.

Tym bardziej więc, gdy drzwi owego domu się otwierają – nawet jeśli , tak jak w tym wypadku, chodzi tu  o przestrzeń architektoniczną – niewątpliwie warte jest to podkreślenia.

„Możliwość 350 tys. wypraw do wnętrza 600 budynków, w czasie 48 godzin” – tak reklamują organizatorzy tę wyjątkową inicjatywę. Zapewne takie ambitne wyzwanie przekracza  możliwości wszystkich nawet największego miłośnika sztuki, niemniej na pewno, spośród bogatej oferty „Open House” każdy może wybrać coś dla siebie.

Ten niezwykły festiwal, odbywał się w Londynie już po raz czternasty. I zapewne, zważywszy na jego popularność, nie jest to jego ostatnia edycja.

Jest to bowiem naprawdę szczególne wydarzenie kulturalne, pozwalające na dostanie się za zamknięte zazwyczaj drzwi ponad 600 londyńskich budynków, – nowoczesnych i tych liczących setki lat, których drzwi zamknięte są zazwyczaj dla szerszej publiczności. I co istotne – jest to przyjemność zupełnie bezpłatna.

Tak jak w latach poprzednich, także i w tym roku, podczas weekendu 16 i 17 września można było odwiedzić miejsca, o których zobaczeniu nawet nie marzyliśmy: nowoczesne wnętrza sławnych londyńskich biurowców, budynków rządowych, siedziby BBC czy też sekretne przestrzenie wiekowych Świątyń, wnętrza zabytkowych szpitali i wiele, wiele innych... każdy zainteresowany historią miasta, mógł  tu znaleźć coś dla siebie. Ponad jedna czwarta z nich, otwarta była dla osób z zewnątrz po raz pierwszy.

Celem tego szczególnego weekendu jest, jak zaznaczają organizatorzy „podkreślenie wartości dobrych projektów oraz zachęcenie wszystkich do uświadomienia sobie bogactwa architektonicznego naszego miasta oraz do identyfikacji z nim. Doświadczenie spotkania z  architekturą, przybliżonej zainteresowanym niczym poprzez rzucenie na nią jakby Światła reflektorów, może pomóc nam w  jej zrozumieniu, docenieniu a także w krytyce. Właściwe i przemyślane projektowanie architektoniczne może wpłynąć w znaczący sposób na życie osób mieszkających w Londynie. Londyn przyszłości będzie miejscem lepszym, jeśli jego mieszkańcy będą mieć poczucie, że są winni miastu przynajmniej zaangażowanie w dyskusję nad jego architektonicznym wizerunkiem”.

Ta interesująca inicjatywa nie miałaby jednak miejsca, gdyby nie działalność charytatywnej organizacji o podobnej nazwie: Open House. Jej cele są głównie edukacyjne i popularyzatorskie, doroczny Open House Weekend jest zaś jednym z projektów, najlepiej je realizującym.

Te wrześniowe spotkania z architekturą są bowiem zaproszeniem, skierowanym do wszystkich tych, których architektura naprawdę fascynuje, albo po prostu,  którzy ciekawi są, co może znajdować się za zamkniętymi drzwiami skrywających wiele tajemnic budowli.

Jest zachętą dla wszystkich Londyńczyków – i tych z dziada pradziada i tych, niedawno przybyłych do brytyjskiej stolicy, aby poznali ją lepiej i poczuli się za nią odpowiedzialni. By czuli się tu naprawdę jak w domu.

Martyna Mazurek

 

Więcej informacji wraz z listą budynków, które można oglądać podczas „Open House” znajduje się na stronie www.openhouse. co.uk

 

Katolicki Ośrodek Wydawniczy „Veritas”, oprócz wydawania „Gazety Niedzielnej”, prowadzi największą w Wielkiej Brytanii polską księgarnię, gdzie można kupić nie tylko dobre książki religijne, ale również słowniki, podręczniki do nauki języków obcych, poradniki, literaturę piękną, beletrystykę, a także pozycje antykwaryczne.

Zapraszamy do przeglądnięcia naszego katalogu w formacie pdf

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska