Amerykanie zostają w Iraku

Zgodnie z rozkazem dowództwa, misja w tym kraju została przedłużona na czas nieokreślony. Korespondenci podkreślają, że decyzja odzwierciedla problemy z utrzymaniem porządku w Iraku.

Zastępca amerykańskiego sekretarza obrony, Douglas Feith zapewnił, że wojsko robi wszystko aby rozwiązać ten problem. "Rozumiemy skąd się wziął ten problem i wiemy jak mu zaradzić. Mamy do czynienia z chaosem, który po obaleniu reżimu był nieunikniony. Przypominam - nikt nie mówił, że wojna się skończyła".

Wczoraj w Iraku doszło do kolejnego ataku na amerykańskie wojska. Zginął jeden żołnierz.