MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

20/07/2005 07:30:06

Sprytny oscylator

Andrzej G±siorowski, cudowne dziecko biznesu będzie mógł niebawem przyjechać do Polski. I to całkiem legalnie. Nie zamkn± go wtedy w więzieniu, nie założ± kajdanek, bo zarzuty, jakie mu kiedy¶ przedstawiono za kilka miesięcy przedawni± się.

Dziennik Polski

Polscy prokuratorzy potwierdzaj±: je¶li G±siorowski przyjedzie do Polski, to nic nie można mu będzie zrobić, bo mija 15 lat od zarzutów, jakie mu przedstawili¶my. Te zarzuty, to wyprowadzenie z polskiego systemu finansowego ponad 400 milionów złotych. G±siorowski i jego kolega, współwła¶ciciel firmy Art B Bogusław Bagsik opracowali tak zwany oscylator. Polegało to na puszczeniu w obieg pieniędzy, które były lokowane na kontach, a następnie pobieraniu odsetek. Tyle, że te operacje prowadzono przy „ pomocy” szefów oddziałów wielu banków. Obaj panowie tłumaczyli, że wykorzystali tylko lukę w prawie, a nie łamali go. Prokuratura była jednak innego zdania i obu zaczęto ¶cigać.

Ostrzeżono ich
Okazało się, że mieli oni swoich przyjaciół w kancelarii byłego prezydenta Lecha Wałęsy. Kiedy dostali cynk, że grozi im zatrzymanie w Polsce, spakowali walizy pieniędzy i odlecieli do Izraela. W tej ucieczce miał im pomagać Jerzy Dziewulski, były szef grupy antyterrorystycznej na lotnisku Okęcie. I choć Dziewulski, potem poseł SLD temu zaprzeczał, to jednak bywał on w Izraelu i na koszt obu panów leczył w±trobę uszkodzon± w czasie jednej z akcji unieszkodliwiania terrorysty.

Bagsik wpadł
Bogusław Bagsik miał mniej szczę¶cia, bo kilka lat temu wpadł na lotnisku w Szwajcarii. Po miesi±cach negocjacji trafił w końcu do Polski, gdzie odbył się proces i dostał kilka lat więzienia. Teraz Bagsik zapowiada zaskarżenie Polski do Strasburga, bo – jego zdaniem – przy jego procesie pogwałcono jego prawa.

G±siorowski, który mieszka w luksusowej willi pod Tel Awiwem tego błędu nie popełnił. Je¶li ruszał się z Izraela, to wybierał tylko te kraje, z którymi Polska nie ma umowy o ekstradycję. I dzięki temu żył wygodnie, dostatnio, a nie jak Bagsik w celi.

Legenda Art B
Legenda Bagsika i G±siorowskiego narodziła się wraz z powstaniem firmy Art B. Panowie najpierw sprowadzali sprzęt elektroniczny z zagranicy. Potem z rozmachem zaczęli budować spółki, które zajmowały się bankowo¶ci±, produkcj± soków, skupem dzieł sztuki, czy wreszcie prób± kupna fabryki traktorów w Ursusie. Ostatecznie jednak Ursusa nie kupili, ale weszli w latach 90. na salony polityczne w Polsce. Okrzyknięto ich cudown± par± biznesu. Mieli dostęp do ludzi z pierwszych stron gazet. Nikt nie sprawdzał ich powi±zań, referencji. Wierzono, że oni sami tworz± pieni±dze. Nie zainteresowano się, sk±d mieli pierwsze ¶rodki na swoje interesy.

Kiedy wokół oscylatora zaczęło być gor±co, obaj nawiali z Polski. Procesy likwidatorów spółki Art B trwaj± do dzi¶ i wielu polityków na nazwisko Bagsik i G±siorowski, wstydliwie odwraca głowy. Za kilka miesięcy, jak mówi± przyjaciele G±siorowskiego znów będzie o nim gło¶no w Polsce.

Bartosz Janicki

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

B±dĽ pierwsz± osob±, komentuj±c± ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczę¶ciej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska