W styczniu autobus za free

A wedlug mnie akurat ten pomysl jest trafiony.
Chociaz jeden.

Mersey - do obslugi tego programu, znaczy do obliczania i przekazywania pieniedzy dla przewoznikow. Kazda ustawa, wymaga nastepnych urzednikow, do jej egzekwowania, i wiaze sie to z coraz wieksza iloscia ludzi zyjacych z naszych podatkow.

Watpie ze zatrudnia kogokolwiek do obslugi, zrobia poprostu darmowe istniejace busy a z rolsroysami to inna historia bo to inny profil ludzi i nie o nich tu mowa , ich akurat nie interesuja darmowe dojazdy

Z jednej strony, patrzac z perspektywy osoby ktora ma na tydzien niewiele ponad 50 funtow, wydac 5 funtow na spotkanie o prace to jest wydatek, a jak takich spotkan chce isc kilka w tygodniu...

Z drugiej strony podwyzka cen biletow na dojazdy do pracy tez nie powoduje usmiechu na mojej twarzy.

Czy ten program zwiekszy ilosc miejsc pracy - tak, bo beda potrzebni ludzie do jego obslugi.

Jak podniecamy sie ze nasze podatki ida na zasilki dla bezrobotnych, to zapomominamy ze jeszcze wieksza ich czesc idzie na Rollsroyce i Bentleje.

Moim skromnym zdaniem jak kots chce pracowac to bezie czy bedzie mial darmowy dojazd czy nie i oczzywiscie tez moge sie znalesc pod wozem ale mysle ze szybkobym z pod niego sie wykaraskal

@franka-firanka: za zyczenia dziekuje, postaram sie zmienic w Nowym Roku (popracowac nad empatia), natomiast jesli chodzi o "swiadomosc", to jestem juz wystarczajaca duza, zeby wiedziec, ze: nie da sie pomoc komus, kto o pomoc nie prosi. Nie chce sie chwalic, ale mam troche doswiadczenia w wyczolgiwaniu siebie i innych spod wozu. ; )

Zycze w Nowym Roku wszystkim zniesmaczonym empatii oraz nieprzemijajacej swiadomosci, ze dzis mozna byc na wozie a jutro juz pod wozem.

Kochani zniesmaczeni,
pomysl rzadu uwazam za bardzo trafiony i ludzki.Mozna by pomyslec, ze jestescie jedynymi podatnikami w uk, placacymi bajonskie sumy na tych "nierobow".

@MerseyMan: dolaczam do "klubu zniesmaczonych". Juz widze, jak zbijajacy baki, wala drzwiami i oknami do tych autobusow w poszukiwaniu pracy...Szkoda "pradu" na komentarz do tego pomyslu...

Moze kots mi wytlumaczy jak to jest : ja. Pracuje od poczatku jak tu przyjechalem jestem w miare ambitny, kilka awansow etc w miedzyczasie soja firma etc a tu niektorzy sobie pracuja po kilka godzin lub wcale pobieraja wszystkie mozliwe benefity nie wspomne o dentyscie za darmo go sie nalezy a teraz raad jeszcze wymyslil darmowe autobusy? To w summier powinno byc dla pracujacych bo zasilaja podatki, teraz to juz wogole nie bezie sie oplacalo pracowac: kaska z benefitow i jeszcze bus za darmoche zeby sobie do centrum pojechac troche rozwalic
Troche zniesmaczony pozdrawiam