Upadek norm moralnych na Wyspach

Należy pamiętać, iż nieznajomość prawa nie usprawiedliwia jego niestosowania.

NEFILIM - cos ci powiedzial czy udajesz malego chlopca ?

Astronom Robert Jastrow tak się wypowiedział na temat pytania, jak powstało życie: „Ku swemu zmartwieniu [naukowcy] nie mają na to wyraźnej odpowiedzi, ponieważ chemikom jeszcze nie udało się powtórzyć eksperymentów tworzenia życia z materii nieożywionej, które przypisuje się naturze. Uczeni nie wiedzą, jak to się stało”. Dodał jeszcze: „Naukowcy nie mają żadnego dowodu, który by potwierdzał, że życie nie powstało w wyniku aktu stwarzania”


sniper do akcji :) jak to mowiles ze naukowcy dali jakies dowody ?
jestes naukowcem ?

sniper - mam ważny powód żeby ci zabronić ośmieszać Boga na tym portalu.
Możesz to robić ze swoimi znajomymi czy rodzina.
Ale nie tu - bezkarnie

NEFILIM

" szanowni negaci " prosze o zabranie glosu w tej sprawie

dla poważnych dedykuje ten link :

http://www.youtube.com/watch?v=ZR6smP6t5lc&feature=related

z całym szacunkiem,ale zmienię temat

http://www.youtube.com/watch?v=uvYxXBMqEOM&feature=relmfu

bo nie widzę tu sensu
być poważnym

Zaprzeczanie istnieniu Boga i twierdzenie, że świat nie ma sensu, ponieważ ktoś koniecznie chce, aby tak było, może samo przez się zmienić wymowę faktów? Kto tak myśli, upodabnia się do małego chłopca, który chcąc się schować, zasłania oczy rękami. Uważa, że skoro on nie widzi, to nikt nie może go zobaczyć! A czy można uznać za realistyczne głoszenie poglądu, że nie ma Boga, bo ktoś po prostu nie chce uznać Jego istnienia?

REALIZM A WIARA W BOGA

desperado67- przeczytaj odpowiedzi sniper'a, nie bede sie powtarzal.

sniper00 piszesz bezmyślnie.Religia nie ma nić wspólnego ze zboczeniami które opisujesz.To ludzie wykorzystują religie do załatwienia swoich zachcianek.

esculap dlaczego unikasz odpowiedzi na zadane przeze mnie pytanie?

sniper i pozostali - powiedz(cie) ze nie wierzysz bo nie wierzysz - jestes ateista i tyle.
Ale nie znaczy to ze zjadles w tym temacie wszystkie rozumy.
Bo dalej masz tylko swoj wlasny -
jak kazdy z nas.
I powinienes miec szacunek do tych ktorzy wierza w Boga.
A nie zwalac teraz na kler i krzywdy jakie wyrzadzili i wyrzadzaja miedzy innymi kosciol katolicki,prawoslawny ... od wiekow i napewno im daleko do poddstawowych zasad chrzescijanskich.
Slizgac sie na Darwinowskich tezach to obecnie wstyd - tego nie nauczyl czlowieka nikt poza jednym -ktora pozostaje w opozycji ze Stworca
Szacunku czesto jeden z drugim w obecnych czasach nie ma do wlasnej matki.
A co dopiero o Bogu wspomniec.

Zreszta czego sie spodziewac
skoro obecnie homoseksualisci i pedofile to czesto zacne osobistosci.
Ale pogon za kasa - to jest najwieksza teraz religia.

Bog jest wszedzie mowi ksiadz do Jasia.
A Jasio na to: U Nowaka w piwnicy tez?
Tak , tez odpowiada ksiadz.
A gowno prawda bo Nowak nie ma piwnicy - odpowiada Jasio

Sniper - dowód na istnienie Boga - Atomy nie potrafią budować organizmu bez kodu DNA , tym bardziej same nie potrafią pisać kodów , więc wniosek jeden - musi istneć programista który stworzył system umozliwiający atomom tworzenie kodów.

Zresztą ty rozumiesz to najlepiej jako komputerowiec :)

Piękna riposta sniper!

piekar10

Objawienia 11:18, według którego Bóg „wyniszczy tych, którzy niszczą ziemię”. Nastąpi to w punkcie kulminacyjnym „czasu końca” (Daniela 12:4)

A u mnie jest na odwrót.

Zawyżona poprzeczka tych zaszczepionych/ wyuczonych "norm moralnych" za młodu.

A w zetknięciu z rzeczywistością i po latach doświadczeń całą tę moralność to mam głęboko...

Ja mam podobny argument jak >sir< esculap


Juliusz Cezar - jego nigdy nie było!

esculap podaj mi choć jeden niepodważalny argument że Boga nie ma.

Boga nie ma,wiec nie ma co liczyc na odnowienie moralne. Juz wielu bogow upadlo,wiec i z obecnymi tak bedzie a chciwosc ludzka pozostanie.

piekar10
nie liczyłbym tu na Boga i jegozasady(są różni Bogowie).
wiem jednak,że rozpasanie i kierowanie się wyłącznie egoizmem w historii ludzkości jeszcze nigdy nie przyniosło nic dobrego.
profilaktycznie sprawdzam informacje -które korzonki i kłącza są jadalne. ;)