Emigranci – stracone pokolenie Polaków

Stracone pokolenie ale chyba tylko dla Polski, choc i pewnie nie do konca bo ile miliardow euro ludziska wyslali juz do ojczyzny.

czytaj±c tego typu artyku³y nasuwa siê jedno s³owo... ¿al...! kto normalny w ogóle chce wracaæ do Polski??????????????????? co tam jest fajnego albo co siê poprawi³o ?????????? wiêkszy syf ni¿ by³, wszystko dro¿sze i brak pracy.
serdecznie wspó³czujê pokoleniu Polaków ale tym ¿yj±cym w Polsce i czytajcie nadal artyku³y tego typu i ogl±dajcie tv ¿eby¶cie mogli nadal ¿yæ w micie,¿e Polska idzie do przodu i ju¿ nied³ugo bêdzie siê Wam ¿y³o dobrze ;)

i tak jak kolega powy¿ej napisa³:
szkoda ze nie
"straci³em siê"
przyje¿d¿aj±c tu du¿o wcze¶niej... :)

W tym momencie Moja-wyspa siegnela onetowego dna. Nierozumiem sensu umieszczania takich artykulow.

a ja mam to gdzies co ona sobie pisze bzdury i jeszcze raz bzdury Pani Profesor,prosze zajac sie soba a nie napierd.... na nas

wszyscy wiemy jak to jest w kraju, puste obietnice i klody pod nogi
po co sie meczyc skoro tu mozna normalnie zyc, bezstresowo i z zadowoleniem
i zgadzam sie z arturem, jak bedzie widac w polsce obiecany dobrobyt, to nikogo namawiac nie trzeba bedzie do powrotow...ale nikt glupi nie jest, slepi i glusi na rzeczywistosc nie jestesmy

Akurat CV w Polsce jest zazwyczaj ostatni± rzecz± na jak± patrzy pracodawca:)

szkoda ze nie
"stracilem sie"
przyjezdzajac tu duzo wczesniej

parê razy w ¿yciu mia³em styczno¶æ z polskimi profesorami, okazali siê oni ignorantami, idiotami i chamami, po takich do¶wiadczeniach powiedzia³em do¶æ, wolê 100 razy rozmowê i kontakt z ni¿szym szczeblem, ni¿ z niewiarygodnym, bufoniastym, polskim profesorem.

Dziwi mnie jedno jak Polka mieszkaj±ca w PL która Angliê widzia³ na mapie kilka razy a swoj± wiedz czerpie z gazet i portali internetowych mo¿e wypowiadaæ siê o emigracji???
drugie pytanie skoro pani profesor jest taka m±dra to niech nam powie czemu Polacy którzy przed 2004 r dorobili siê i nie wrócili tylko woleli otworzyæ swoje firmy wszêdzie tylko nie w PL ???
ma³a podpowiedz dla pani Ireny proszê poczytaæ komentarze swoje na temat emigrantów:) i bêdzie mia³a pani odpowiedz.

Wracaj±cy emigrant jest jak Yeti,nikt go nie widzia³ a wszyscy o nim mówi±...
Pozdrawiam Pani± Iglick±...uwielbiam czytaæ jej wywody.Jak do tej pory jednak niczego nie napisa³a odkrywczego.Juz prezydent nas nazwa³ nieudacznikami,teraz jeste¶my straceñcami,a nikt nie widzi tego ¿e dziêki pieni±dzom,które emigranci przesy³ali do kraju,gospodarka ruszy³a i Polska jako tako siê rozwinê³a pod wzglêdem ekonomicznym.

Zgadzam siê tylko z pierwszym zdaniem - wyjecha³em ¿eby zarobiæ. Jednak po paru latach stwierdzi³em ze po co ja w ogóle mam do polski wracaæ? Przecie¿ tu (UK) ¿yje siê o wiele lepiej, na wszystko starcza i nikt nie opowiada do okola o polityce. Gdybym dalej mieszka³ w PL to bym pewnie my¶la³ tak jak autorka ale wyjazd otwiera oczy na ¶wiat i my¶li siê inaczej. Good Luck Poland :)

To znaczy, ze pokolenie, ktore wyjechalo z Polski przed 2004, nie jest straconym, pomimo, ze pewnie jeszcze wiekszy procent nie ma zamiasru wracac? Chyba, ze takich jak ja juz dawno wydziedziczono....

Kazde doswiadczenie jest wzbogaceniem CV, duzo lepiej wypadnie osoba, ktora w razie kryzysu w swojej branzy potrafila sie przestawic na inne, nawet nizsze stanowisko, niz taka, ktora siedzi latami bezrobotna w oczekiwaniu na pojawienie sie oferty.

"nie do koñca im siê wszystko uda³o. Nie zarobili tyle, by przyjechaæ do Polski i byæ panem Solorzem"

A ilu Polakom w kraju zyje sie tak dostatnio jak Solorzowi? Kim sa "udacznicy"? Czy to te 5% spoleczenstwa, ktore placi najwyzsze podatki? Czyli pozostale 95% to nieudacznicy?

Tak, idealny artykul na onet, o niepowodzeniu poskiej emigracji...
Serdeczne pozdrowienia dla prof. Krystyny Iglickiej od sfrustrowanego, straconego pokolenia. Teraz jak widac kazdy jest ekspertem w temacie emigracji.

Podzielam zdanie Artura."Bo tu siê ³atwiej ¿yje"

"Bo – jak podkre¶la badaczka najnowszej polskiej emigracji – „nie do koñca im siê wszystko uda³o. Nie zarobili tyle, by przyjechaæ do Polski i byæ panem Solorzem” – czytamy we wtorkowym wydaniu Gazety. Wyje¿d¿ali z my¶l±, ¿e za granic± siê dorobi±, wróc± i bêd± wiedli dostatnie ¿ycie w Polsce."

Nie rozumiem dlaczego tak wielu ludzi uwa¿a, ¿e ka¿dy imigrant zak³ada³, ¿e zostanie milionerem. Mo¿e wielu imigrantów po prostu chcia³o ³atwiejszego ¿ycia bez konieczno¶ci liczenia ka¿dej z³otówki.
Lepiej, ¿eby wykszta³ceni imigranci zostali w Polsce, szukali pracy - czêsto latami - zgodnej ze swoimi kwalifikacjami ni¿ wyje¿d¿ali i próbowali nowych wyzwañ? W Polsce, rozumiem, ka¿dy wykszta³cony ma super CV, do¶wiadczenie i ma czym zaimponowaæ pracodawcom. To sk±d tyle skarg na forach internetowych, ¿e ludzie pokoñczyli studia, a pracujê np. w marketach lub wcale. Aaa, to te¿ na pewno nieudacznicy, jak ci, którzy wyjechali...