Brytyjczycy są niechętni imigrantom

Ja ani razu nie spotkalam sie tutaj z nieprzyjaznymi ludzmi wrecz przeciwnie.Oczywiscie jezeli chodzi o urzedy musisz znac swoje prawa ,ale to wszedzie tak samo.Ja mialam 12 lat jak zamieszkalam w niemczech i zylam tam 20 lat niestety ale nie zgadzam sie z tym sadazem.Poniewaz w Anglji mozesz powiedziec swoje zdanie ludzie sa inni.W niemczech jest rasizm ,ja nie widzialam nigdy osoby czarnoskorej na wysokim stanowisku.Niemcy nie mowia ale nie nawidza obcokrajowcow.Sama to przezylam pomimo bezakcentowego niemieckiego ,niebieskich oczu i blad wlosow na kazdym kroku jest okazywane iz jestes nie swoja.Tutaj szczegolnie w Londynie kazdy robi co chce nikt na drugiego nie patrzy.Niemcy i Polacy sa sobie rowni nie mowia ale sa rasistami(sa oczywiscie wyjatki).Moglabym podac tysiace przykladow...tutaj jest inaczej Bogu dzieki,wlasnie przed nim jestesmy wszyscy sobie rowni.

Britonsi zapomnieli juz o latach siedemdziesiatych, kiedy to wyjezdzali do pracy zarobkowej w Niemczech. Ale taka juz natura przecietnego smiertelnika, ze widzi drzazge w oku brata, a nie widzi belki w swoim.

tym bardziej ze jest juz bardzo sporo bialych niewolnikow znacznie wydajniejszych i mniej wymagajacych ..

cowboy, każdy czas ma swoje prawa i zwyczaje, gdy tak wspominasz czasy kolonialne to wspomnij też polską wojnę na Ukrainie, ojjj działo się działo a głowy i ciała wisiały na palach.
To co nas teraz szokuje w walkach miedzy plemieniami w centralnej afryce gdzie maczetami obcinaja głowy, był czas gdzie na terenach królestwa polskiego się działy.
Ale cóż takie są koleje cywilizacji.

masz racje Brytania tym jest bogata co nagrabiła przez setki lat i masz też racje ze liczy się po pierwsze pieniądz a co uważają obywatele to sobie generalnie mogą uważać :)

Inny watek to taki:
UK nigdy by nie weszla do zadnej unii , gdyby nie mamona.
Zapytam, czy ktos wie gdzie mieszcza sie w wiekszosci Head Office-swiatowych koncernow ?..
Czy gdyby sie nie "zapisali" do unii tez mieliby tak dobrze w europie..
Tak ze te wymieniane w artykule , dane procentowe , co ludziska chca a czego nie chca , sa tu malo wazne .W busines-owych planach wlasciwej UK - finansjery.
A ludzie mysla ze maja prawo glosu.
Hiszpanie tez byli grzeczni - do dzisiaj Meksyk ma fajnie.Portugalczycy jakosc potracili co mieli z Brazylii.

Szanowni Panstwo , prosze popatrzec na to z innej strony.
Anglosasi albo jak kto woli Imperialisci, maja na sumieniu poniekad wymienionych emigrantow jeszcze dawno, dawno temu.
Jezeli ktos zapyta dlaczego.
Polecam jedno z muzeow ,np na zamku w Dover.
Takie bitwy " jatki" jakie urzadzali w tamtych czasach o ktorych sie ludzie w europie malo orientowali.
A tam mozna to obejrzec na zasadzie jakie to " glory " dla ludzkosci - czesto pod pretekstem krzyza .
Polacy nie zajmowali sie handlem niewolnikow - nie rozjezdzali sie po swiecie za rabowaniem innych cywilizacji.
To do kogo maja ci emigranci przyjechac jak u nas tak samo jak u nich ... bida piszczy ,z dziada pradziada.

@sniper00 słuszna uwaga.

"Tylko 28 proc. Brytyjczyków popiera ideę amnestii dla nielegalnych imigrantów i zalegalizowania ich statusu, co jest najniższym wskaźnikiem w grupie 6 państw UE."
Podejrzewam, że w Polsce ten odsetek jest jeszcze mniejszy, chyba że zamiast faktycznego ankietowania wzięto dane z powietrza. Jako naród jesteśmy wprost nieskończenie życzliwi dla imigrantów, szczególnie tych o innym odcieniu skóry czy innym wyznaniu, a już najbardziej w obszarach wiejskich.