Wiadomości

Polak na Wyspie

12/10/2009 12:16:48

Polaku, w tym sklepie nie kupisz wina

Okazuje się, że Polacy chcąc kupić alkohol w sklepach sieci Waitrose, muszą mieć przy sobie paszport. O tym, że polski dowód osobisty nic tam nie znaczy przekonała się 28-letnia Katarzyna Rzepka.

Wróć do artykułu "Polaku, w tym sklepie nie kupisz wina" »

Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze 1 - 20 z 20

2 komentarze

15 październik '09

stokrotka8888 napisała:

widze ze niektorzy nie wierza,ale to samo zdarzylo mi sie w slkepie Sainsburys(tylko ze z papierosami) mimo ze jak byk po angielsku pisze "date of birth",takie maja odgorne polecenie szefostwa tej sieci,wiec sadze ze straszeniem managera sklepu nic sie nie wskora- bardziej bedzie sie bal swojego szefa niz policji ;)

profil | IP logowane

112 komentarze

15 październik '09

Nefri napisała:

A to sie dziwie, bo z tego co wiem to musza kazdy dowod zaakceptowac. Co z tego, ze sa zagraniczne i im sie nie podobaja, ja tez musze akceptowac wielkie wloskie dowody, francuskie i inne smiesznie wygladajace karteczki. Ale kazdy jest w dwoch jezykach i musi byc akceptowany, nie kazdy w koncu posiada paszport, odkad mozna podrozowac na dowod przez EU.

profil | IP logowane

2 komentarze

15 październik '09

gvalshca napisała:

eee tam, kumpel mial tak dwa razy w lidlu.. raz poprosil managera o interwencje, a jak za drugim razem inny manager mu tez odmowil to postraszyl policja, ze zlozy doniesienie o rasizm i mu sprzedali.
musza akceptowac nasze dowody.

profil | IP logowane

29 komentarzy

15 październik '09

joasia_bm napisała:

Kolejny przyklad to ASDA. Tam Polakom z dowodem tez nie sprzedadza alkoholu. Nie umieja nawet czytac po angielsku, bo przeciez na naszych dowodach wszystko jest przetlumacone wlasnie aby kazdy zrozumial.

profil | IP logowane

17 komentarzy

12 październik '09

mar987 napisał:

wino to nic
podobny problem miał kumpel gdy chciał kupić łapkę do wyciągania gwożdzi w B&Q i też dowód nie pomógł ( ma 27 lat )

profil | IP logowane

49 komentarzy

12 październik '09

~~Zdzicho~~ napisał:

właśnie, się niech się cieszy się, że młodo wygląda laska. mnie tam w waitrosie o nic nie pytają (jeżeli mam pieniądze)

Konto zablokowane | profil | IP logowane

3603 komentarze

12 październik '09

Cowboy napisał:

Na drugi raz trzeba isc do miejscowego sklepu gdzie nas juz znaja.
I moze uda sie tez "polozyc" takze ta gospodarke -
- biorac na zeszyt.

profil | IP logowane

3603 komentarze

12 październik '09

Cowboy napisał:

I co sie dziwic - miejscowi bronia sie od wielu lat przed wprowadzeniem dokumentow tozsamosci - a jezeli uznaja od przyjezdnych takie dokomuenty - to sami wpadna w pulapke .

profil | IP logowane

125 komentarzy

12 październik '09

elmik25 napisał:

Mojego kolegi nie wpuścili na balety bo pokazał polski dowód i musiał lecieć po paszport :D

profil | IP logowane

246 komentarzy

12 październik '09

madagaskar3 napisała:

Skad niby maja wiedziec jak wyglada polski dowod?
Poza tym bedac tu musimy miec tubylczy dokument jakim jest prawo jazdy na przyklad,a jak ktos nie ma to wody nie kupowac!!! hihihihihi.

profil | IP logowane

789 komentarzy

12 październik '09

Adacymru napisał:

"Ciekaw jestem czy anglicy ktorzy nie maja prawa jazdy chodza z paszportem."

Tak chodza, a jak wola cos mniejszego to wyrabiaja sobie akceptowana karte potwierdzajaca wiek.

profil | IP logowane

12 komentarzy

12 październik '09

demsey napisał:

Mialem podobny problem w pubie. Nie chcieli sprzedac mojej dziewczynie drinka bo miala tylko polski dowod. Powiedzieli zeby poszla po paszport.

Ciekaw jestem czy anglicy ktorzy nie maja prawa jazdy chodza z paszportem.

Jak dla mnie to pokazuje ich glupote i prostackie myslenie. Mysla ze sa pepkiem swiata.

profil | IP logowane

789 komentarzy

12 październik '09

Adacymru napisał:

Gdzie te czasy kiedy ktos chcial ode mnie potwierdzenia wieku, hmmm......

profil | IP logowane

41 komentarz

12 październik '09

-misiek- napisał:

Różnica między przekraczaniem granicy na dowód a kupowaniem flaszki w sklepie jest tata, że celnik wie jak wygląda polski dowód a sprzedawca w sklepie nie ma pojęcia jak ten dokument powinien wyglądać. Dlatego nosze prawko angielskie...

profil | IP logowane

73 komentarze

12 październik '09

czarnulka33 napisała:

debilny sklep

profil | IP logowane

528 komentarzy

12 październik '09

krunschwitz napisał:

Chory kraj,chore obyczaje...

profil | IP logowane

296 komentarzy

12 październik '09

~~Superlover~~ napisał:

Na ogół w sklepach jest wywieszka co jest akceptowane jako proof of age
i niestety ale polskiego dowodu osobistego tam nie ma
więc trudno się dziwić obsłudze że się stosuje do zasad, za to im płacą
pora się przyzwyczaić że nie jesteśmy w Polsce, a jak ktoś nie chce lub nie potrafi to -> ryanair.com ;)

Konto zablokowane | profil | IP logowane

24 komentarze

12 październik '09

rafal8000 napisał:

Nie łam się kasia my kiedyś chcieliśmy kupić Wódkę (polską wódkę) w Morissonie w centum Leeds na co usłyszelismy ze polski dowód nie ma PASS nie pomogło poproszenie kierownika sklepu, ze sklepu wyprosiła nas ochrona to dopiero upokożenie mogę wjechać do tego kraju na DO ale juz głupiej butelki nie kupię to kpina i dyskryminacja.

profil | IP logowane