Umierająca na raka wróciła z Anglii do synka

Cowboy / poprostu wyczułem wszyscy się unoszą a Ty łagodzisz obyczaje...

mitekg30 akurat z tymi nerwami ..to nie wiem dlaczego tak myslisz ?Ale dziekuje i tez Pozdrawiam

Cowboy ja Cię PODZIWIAM masz stalowe nerwy / pozdrawiam!

pokoj wszystkim ,Amen

hmm, ja to nie ulcia, ulcia to nie ja. To juz jest niewazne, wazne jest zeby ta okropna sytuacja byla przestroga dla innych kobiet ! nie nalezy bagatelizowac badan, cytologie musimy robic regularnie, a zyskamy wiele.

ulcia211 moglas sobie oszczedzic komentowania tego tematu!!! Ja kilka lat temu tez zostawilam synka pod opieka mamy- to byla koniecznosc!!! Jezeli chcesz sie wypowiadac na takie tematy to prosze bardzo,zaloz nowy temat na forum i mozesz pisac o mnie, ale tamta zm.matke zostaw w spokoju!!!

upsaja,czyli ulcia,nie zakladaj kolejnego profilu na takie glupie komentarze!!!!
Znamy juz twoja twarz!!!!!!!!!!!!
Jestes podla!!!!!!

Czytam Wasze wypowiedzi i postanowiłam dodać od siebie kilka słów. Teresa zmarła 20 czerwca w sobote, niech odpoczywa w spokoju.
Co do wypowiedzi ulci, na ktora wszyscy tak naskoczyli szumnie....niestety, ona ma rację. I nie jest to złośliwość sąsiedzka, taka jest okrutna prawda, dziecko od dawna jest sierotą.
Czekam na lincz.

Po ulce widac, ze dla niektorych nie ma zadnych swietosci. Jaka to trzeba byc wredota, zeby umierajacego czlowieka szykanowac.

"Chciałam rzucić trochę światła na sytuację jej synka, ale widzę że to nie miało w ogóle sensu."

Sytuacja jej syna jest prosta-dziecko niedlugo pozostanie bez matki, i to jest najwieksza tragedia dla tego chlopca.
A ty jeszcze chcesz dolozyc do tego swoje 5 groszy, bo dziecko naprawde ma malo na swoich barkach, potrzebuje jeszcze, zeby plotkary zrobily z umierajacej matki wyrodna wiedzme.

O zgrozo, ludzie nawet popularnosci w mediach z powodu nieszczescia kobiecie zazdroszcza.

A dzisiaj pewnie w kosciele modlilas sie "i odpusc nam nasze winy jak i my odpuszczamy" myslac co by tu jeszcze wygrzebac na czyjs temat....

Tak ,to co piszesz nie ma sensu i nie staraj sie juz tego robic...

Co z tego? A no to że zawinęłabym swój tyłek do kraju by poświęcić jak najwięcej czasu swojemu dziecku. Sunny nie wiem gdzie wyczytałaś że mam syna (?), bo nic takiego nie napisałam, ale na jej miejscu bym tak zrobiła. Chciałam rzucić trochę światła na sytuację jej synka, ale widzę że to nie miało w ogóle sensu. Pozdrawiam wszystkich " współczujących ".

A co z tego, ze raka zdiagnozowano u niej wczesniej? Tzn ze co? Ze miala sie wtedy poddac, polyc do lozka i czekac na "swoja kolej"? Moze wlasnie to bylo motywem jej wyjazdu do UK. Moze dlatego, ze wiedziala, ze umiera, chciala cos zostawic dziecku, zarobic troche grosza zanim odejdzie? Nie usprawiedliwiam jej , tego ze przyjechala na ta komunie, czy nie, nie znamy calego zycia tej kobiety, nie wiemy dlaczego nie przyjechala - nie chciala, nie mogla? Nie osadzamy. Mamy po prostu uczucia i wspolczujemy. Nie znam matki, ktora by nie popelnila ZADNEGO bledu wzgeldem swoich dzieci.Kazdy je popelnia. A w takim momencie - gdy smierc w oczy zaglada jak mowia dziewczyny - nie robi sie "sasiadce" rachunku sumienia za nia sama. Skoro taka swieta jestes i masz sumienie czyste, powinnas im teraz pomoc, przeciez ich znasz, twoj syn chodzi z jej synem do szkoly... No ale lepiej przyjsc tutaj i oczerniac... Pieknie po prostu ;/.

Kazdy kto ma lepiej niz w "Szflandii" ( obejrzyj film King Size ) jest wrogiem

I to napewno pomoze dziecku w tych trudnych chwilach, jak "zyczliwe" sasiadki powiadomia caly swiat.
Niesamowite, ze w kilka tygodni po uroczytej Komunii, tyle wspolczucia sie uzbieralo.

A jaka masz korzysc z tego,ze piszesz takie rzeczy?
Nawet jesli to prawda,nie odwazylabym sie tego pisac.Jestem czlowiekiem i zal mi kazdego,komu smierc w oczy zaglada...
Pojdziesz i naplujesz jej na grob jak umrze?

Witam. Jestem zwyczajną kobietą z uczuciami ale tej kobiety nie żałuję... Pochodzę z okolic, gdzie pani T. zostawiła swoje dziecko pod opieką dziadków.. I wcale nie pół roku temu a 4 lata... Raka zdiagnozowano u niej już wcześniej..Dlaczego nie zapytacie ile razy przez te 4 lata "mamusia" odwiedziła synka? Czy przyjechała na jego I-szą Komunię Świętą? Otóż mój bratanek chodzi do szkoły z Kubą.. Chłopak pół roku się cieszył że mama przyjedzie na jego święto... Nie mógł się doczekać... A co z tego wyszło- domyślcie się.. Jedno wiem- dla takich osób nie mam współczucia...

Jak czytam niektore komentarze, to sie noz w kieszeni otwiera. Ludzie - bez uczuc i bez wspolczucia jestescie kompletnie?
Popieram komentarz na temat korekty, postarali by sie troche.
Co do calej akcji - Polacy jednak potrafia, nie? :)
Szczerze modle sie za ostatnie dni tej kobiety...

ale ty krystian idiota jestes a czy chodzi tu o pjieniadze? chodzi o gest debilu

Krystianie79-gdybys byl do konca w temacie nei pisalbys dyrdymalow! Z reszta jak takie cos mozna pisac w tak dramatycznej sytuacji?:O