Wiemy, kto chciał wysłać Polaków do obozów

hehehhe ale was wzielo pisactwo

"który o zdarzeniu poinformował lokalną policję"....szybko sie nauczyl kapowac do policji, obowiazek obywatelski, nie zebym sie frustrowal ale podziwiam telemarketera za asymilicje z ludnoscia wysp ktora od listonosza poprzez mleczarza wzwyz donosi na siebie od II wojny, placono i m za to wtedy extra dzialka dzemu z burakow, NRD to przy UK maly pikus

powiedział kiedyś chyba Zbyszko Hołdys - "nikt tak nie pluje na Polaków jak sami Polacy"; - i ma chłopak rację, jesteśmy narodem sfrustrowanym i zazdrosnym, najchętniej widzielibysmy wszystkich w gorszej sytuacji od swojej, sąsiad porzucił prace za 1000 zł w Polsce i wyjechał do Anglii ...,hmmm, - a więc nazwę go zdrajcą, zmieszam z błotem, niech nie myśli, że ktokolwiek trzyma za niego tu kciuki, skoro ma mieć lepsza pracę niż ja, skoro ma coś osiągnąc w zyciu - to niech przynajmniej wie, że tutaj w Polsce ma samych wrogów..., to jest myślenie większości zawistnych i malutkich niestety naszych rodaków, najgorsze jest to, że odnosi sie to również do tych którzy pacuja teraz w Anglii, Polacy bardziej interesują się zyciem sąsiadów i znajomych, niz swoim własnym, jesli cos osiągają to bardziej na pokaz niż dla siebie, nie ma między nami więzi tak mocnej jak miedzy innymi mniejszościami w Anglii, widocznie taka juz nasza natura ...

glupota ludzka nie zna granic :(((

Może kolega T. nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji, może należy do jakiejś komórki „młodzieży wszech...” ? ludzie o takich poglądach są chorzy!

Kolego Tomasz, nie wiem czy byl kocielny czy nie, ale chamstwo i glupote trzeba tepic wszystkimi metodami. Moze to taki sam kretyn jak ci od polskiego samolotu na plakacie i nawet nie wie ze ma polskie nazwisko.

Ja odsłuchałem treść nagraną na automacie i z fonetycznej treści wywnioskowałem że osoba nie jest pochodzenia Brytyjskiego a bardziej z akcentu kontynentalnego.