Brytyjczycy zabiorą ci auto

Zvirus pisze 500 za zelastwo.Zgadza sie .Tylko ze "Zenek" przytargal padaczke z Polski bo tu serce mu predzej peknie niz zaplaci ubezpieczenie i road tax.Gdyby dopisal do ubezpieczenia cala brygade w wieku od 21 do 50 lat(mieszkancy jego flatu) to miesieczna rata ubezpieczenia przerosla by wartosc tej fiesty za 500.

prawe nie wejdzie bo nie bylo w pelni czytane w i zbie lordow dosyc bzdur

Chciałoby się powiedzieć....NARESZCIE !
Tu nie ma taryfy ulgowej. Z nikim nie podyskutujesz....nie dasz "w łapę". Zawiniłeś więc płać. Skończą się taryfy ulgowe dla obcokrajowców.
tak na marginesie, polacy nie są wcale dominującą grupą "niedzielnych" kierowców. Wskazałbym na włochów i hiszpanów.

jestem za mieszkamy na terenie wielkiej brytani i powinniśmy odpowiadać na Brytyjskim prawie!

Witam,

W Belfaście niema tego problemu. Polskie blachy = farba i napis na aucie " GO HOME " wcale się nie dziwię jak widzę 15 letnie ople na polskich numerach. Koszty promów i paliwa są większe niż zakup auta w Irlandii Północnej. Fiestę 1.3 1998 kupisz już za Ł500.. cóż każdy orze po swojemu.

Jest taka dziura w Polsce jak Miroslawiec (miasto:swiatla i bank).Dla ludzi tam zyjacych wlodarze utrzymuja straz wiejska(sorrky-to miasto),ktora nie moze sama sie utrzymac.Zarzadzajacym drogami i ich oznakowaniem jest gmina ,wiec stoii tam zanak do 70 obowiazujacy przez las , przez iles tam kilomerow(nie pamietam .6czy9).droga prosta w lesie i jedyne zagrozenie to dzik lub grzyb.Smialo mozna ciac te 90.Policja lapie a mandat wystawia straz.Wszystkie zlapane fury na obcych blachach.Zabieraja wszystkie kwity i smaruj do bankomatu a inteligencja pani ze strazy jest = intelicencji stonki ziemiacznej.Pozdrowienia z wakacji.

nakajima dobrze napisał. Bzdury wypisujecie. Wypelniacie tylko "czas antenowy"

Czyżby myślenie powolutku przebijało się do polskiej policji?
http://moto.onet.pl/1546562,2217,artykul.html
na razie w Szczecinie bo tam mają blisko mogą zobaczyć jak to jest w cywilizowanych krajach. Do Białegostoku ta innowacja dotrze po 20 latach :)

VOSA do drogach do portu do Irlandii zwerbunkowala drogowke z Polski nawet. Juz kilkakrotnie stali "parami", ku zaskoczeniu kierowcow kiedy uslyszeli "Dzien dobry. Konrola drogowa"......

marciniak, to a'propos braku pojazdow z zagranicznymi rejestracjami.....

coraz fajniejsze te przedruki z dzinnik.pl

misiek policja nalezy do gminy

1,233 foreign drivers were found to be evading the requirement to register their cars within six months of bringing them to Britain during a week-long DVLA campaign last autumn.

Tak, zsumowali mu kilka wykroczeń. Facet chyba w końcu odmówił mandatu bo był w szoku :) I tak zapłaci w sądzie. Autentyczne, było na tvn turbo.
Polskie gliny wymuszają decyzję o przyjeciu mandatu (przyznaniu się) na miejscu, gdy człowiek często jest w stresie i pod presją z ich strony. Podpiszesz - nie ma odwołania. A wszędzie indziej jest tak że dostajesz mandat i do widzenia, dopiero gdy go nie zapłacisz (=odmawiasz) sprawa idzie do sądu.

Moze z wysokosciami tzw. 'depozytow' troche przesadzili, ale cala idea jest podobna do przepisow w innych krajach europejskich. Rockman nie slyszalem o 1000PLN za wyprzedzanie na ciaglej, moze jakis nowy taryfikator, a moze po prostu zsumowaly sie rowniez inne wykroczenia (predkosc, skrzyzowanie...). Pojedyncza ciagla to 100, podwojna to 200!

W Anglii pewnie będzie można zapłacić mandat kartą, a w Polsce niebiescy jak złapią zagraniczniaka to eskortują go do bankomatu, ale wiocha :)

Bajki te 900 funtów, obejrzyjcie sobie Road Wars na Sky, tam goście uciekają policji, nie zatrzymując się na kolejno 10ciu czerwonych światłach, powodując ciągłe zagrożenie życia i co? 200 funtów kary i ban na pól roku. Kpina!!!

Rockman, za wyprzedzanie na podwójnej ciągłej to i tak uważam że mało, bo czesto są to "manewry życia" czym jest miesiąc na przeciwko wieczności?
Zauważ że gdy ogląda sie TVN pirat to nawet jak dostają ponad 1000zł to mało kto się targuje o pieniądze a wszyscy o punkty.
Planuje się rezygnacje z punktów za speed kamery, i efekt będzie taki ze ci co maja kasę będą jeździli jak porąbani dalej, niedawno rodzina była u mnie i nie mogli pojąc dlaczego puszczam kogoś przed siebie, dlaczego przepuszczam pieszych, dlaczego jadę tak wolno skoro można by szybciej... gdyby nie kamery :) itd
Z moich doświadczę Polacy jeżdżą tak samo jak w Iraku, Iranie i na Malcie ;)
Niedawno widziałem na putney polaków którzy jechali jakieś 300m pod prąd by wcisnąć się przy światłach na skrzyżowaniu.

wystarczy zdjac noge z gazu, i dojedziesz bez dodatkowych oplat.

Prawidłowo tak powinno być jak w Helmutowie Niemcy się nie patyczkują z klientem i za przewinienia ma zapłacić od ręki a jak nie posiada wystarczającej ilości gotówki do bankomatu razem lub tel. do przyjaciela. Wyegzekwowanie bezwzględne tak powinno być w końcu będą efekty, kierowca łamiący przepisy drogowe to niebezpieczeństwo dla pozostałych użytkowników dróg wliczając pieszych przypadkowych przechodniów itp.
Karać, karać jeszcze raz karać.

Ale pierdoły. Mandaty w Polsce są znacznie wyższe nawet w kwotach bezwzględnych, że o relacji do zarobków nie wspomnę. Nie dalej jak dziś widziałem w tv jak facet dostał 1,000 zł (miesięczna wypłata pracownika fizycznego) za wyprzedzanie na ciągłej linii. I jakoś dziennik.pl nie lamentuje że kierowców w Polsce czeka bankructwo. A płacenia mandatów na miejscu wymaga się od zagranicznych kierowców od dawna w całej Europie, także w Polsce. Jednym słowem totalna bzdura i kaczka dziennikarska wpisująca się w medialną histerię pt. jak to w Anglii drogo i źle :)

Chwile jareb40, czy to council (czyli gmina) wytawia mandaty? Jeśli tak to chyba te za parkowanie....
Sprwdź sobie w angileskich newsach, prawo wchodzi od 1 kwietnia :-)