Marcinkiewicz wije gniazdko w Londynie

Chyba cos marnie mu placa, bo lata klasa ekonomiczna ;) Pewnie ten apartamet w Knightsbridge jest takiej klasy sam jak ta limuzyna z mini cab ;)

CEO LLoyds TSB to 4.2 miliona funtow rocznie (wszystko razem pensja i bonusy)....mimo wszystko nie wycenialbym Kazika na 1.2 miliona.

ex-rak, mało prawdopodobne, bo ok 8 000 funtów miesięcznie to trudno by mu było utrzymać dom, w tamtych okolicach potrafi kosztować na prawdę drogo wynajęcie chaty, a jak kupił to kredyt też nie mały, jeden z moich znajomych wynajmuje 6 bed za 3,500 za tydzień, a to tylko rent a przecież bywają droższe nawet po kilkanaście tysięcy za tydzien

Krakn, problem z tym, ze Kazio nie jest z tych kregow.....
Nie zdziwilbym sie gdyby na pytanie redaktorka o zarobki, KM podal roczne salary (co jest norma w UK), a redaktor zrozumial/zrobil z tego/ miesieczne (co jest norma w PL).

Przypominam, ze Marcinkiewicz nie jest juz w EBOiR, wiec pensji od nich nie otrzymuje. A to wlasnie tam mial 100k ale rocznie :) Nie miesiecznie. Gdyby bylo inaczej to zarabialby wiecej niz Tony Blair :) Ktory ma 50 tysiecy funtow miesiecznie z JP Morgan. W kwestii jego biznesu - glowne zrodlo dochodow KM to Netia :) Dlatego Marcinkiewicz wiecej czasu spedza w PL niz w UK :) Juz nie wspomne luksusowego Mercedesa :) czyli mini-caba :) Ale Fakt lubi zenade - kilka tygodni temu byl artykul o pracy dla budowlancow, gdzie glownym bohaterem byl niejaki Jaroslaw Gorski (budowlaniec szukajacy pracy) - w rzeczywistosci Piotr Dobroniak, operator TVP w Londynie :) I taka jest prawda a`la Fakt - zmyslac i wymyslac :)

aaaa tam marudzicie, w tych kręgach tak ludzie zarabiają, a ze ma nową partnerkę ... ilu z was trzyma się tej pierwszej/ pierwszego całe życie?
Ma swój biznes, skoro ma klientów i mu za to płacą to powodzenia.
Na notting hill mieszkają tacy co Kaziu jest ubogim, i jest tam więcej polaków którzy też dobrze zarabiają.
To jedna z moich ulubionych dzielnic $|$ hehe

100.000 miesiecznie i tylko apartamencik.... he, he. Wyglada na to, ze jednoosobowa spolka doradcza zarabia z domu wiecej niz CEO GSK...he,he. Fajne.

Richmond płaci mu Europejski Bank Rozwoju gdzie skierował go był na wygnanie J. Kaczyński coby mu tamten nie bruździł. To że Kazio nie zna angielskiego nie było przeszkodą. Niedawno został mianowany na 2gą kadencję przez Donalda, który jak widać też się boi żeby nie wrócił do kraju...

Ciekawe jaka to jest modna dzielnica wsrod bogaczy...
------------------------------
Zapewne chodzi o Knightsbridge.

ten czlowiek kreowal sie na wielkiego domatora i chwalil sie bujnym zyciem rodzinnym, jak widac to tylko kreacja. polecam link - jego oficjalna stronka:
http://www.marcinkiewicz.waw.pl/kazimierz-marcinkiewicz-prywatnie/
no bez jajec

i taki sobie pożyje....

Ciekawe jaka to jest modna dzielnica wsrod bogaczy... Prasa w PL strasznie kreauje go na wielkiego bankowca w Londynie,choc wiadomo,ze to asystenci odwalaja robote, bo on w koncu rozumie tylko "yes".

Ja jestem ciekawa kto mu tyle placi i za co, bo zeby tyle zarabiac, to trzeba byc niezlym w jakies okreslone klocki.

Ludzie dajcie spokój temu czlowiekowi.Nie on pierwszy i nie ostatni.Każdy układa sobie życie po swojemu.Przestańcie o tym pisać.Co to kogo opchodzi gdzie on mieszka i ile zarabia.Nie właście z buciorami w czyjeś życie.

No a jednak można!Nie zna języka, jako nauczyciel nie ma zielonego pojęcia o bankowości,no i przede wszystkim można się schować przed żoną chorą na raka i ciupciać mlodą klacz. Toż to raj ta Anglia!!!