Norwegia kusi Polaków z Wysp

Komentarz usunięty w związku z naruszeniem regulaminu.

Mając na uwagę potrzeby rodaków w Norwegii, przygotowaliśmy pakiet usług zawierający:

* tworzenie stron internetowych w języku norweskim,
* pełne tłumaczenia polsko - norweskie,
* projektowanie materiałów reklamowych,
* sklepy internetowe z płatnością online
* reklama w Internecie "Norweskim",
* pomoc przy formalnościach związanych z zakupem domeny .no czy płatnościach on-line w Norwegii.

Więcej na: www.ilogic.pl

Anaria...masz ta przyjemnosc mieszkac w najpiekniejszym kraju w Europie,a kto wie czy nie na Swiecie:-)Ja Ci zazdroszcze i "kiedys przyjdzie taki dzien,przyjdzie taka chwila.."Wroce do Norwegii.Zjechalem ten kraj od Arendal az po Verdal(tylko wysoko na Polnocy nie bylem)nie wykluczajac Oslo.W porownaniu z Norwegia,Anglia to taka zasyfiona dziura(przynajmniej dla mnie).Zona strasznie oponuje a ja i tak czesto przegladam oferty pracy w No.A gdybym mial okazje zamieszkac w Bergen to spakowal bym sie dzisiaj....Klimat na poludniu nie jest az taki straszny choc zimno trzeba przyznac,zywnosc drozsza,za to wynajem mieszkan relatywnie tanszy niz w UK wiec sie wyrownuje.Jedyne co stawia UK w korzystniejszym swietle to to ze tu emigranci bez znajomosci jezyka maja szanse na prace a w No nie.Sam szukalem tam stalej pracy na miejscu zeby tam osiasc,ale nikt nie chcial mnie przyjac ze slabym wtedy angieskim i zaledwie szczatkowym norweskim.Poprawilem angielski,wzialem sie za nauke norweskiego i bede chyba szukal szczescia w Skandynawii.

Norwegia to nie raj.Mieszkam w Oslo od 1975 roku. Place robotnikow wyzsze, ale takze ceny za wszystko.
Pomoc socjalna lepsza niz w innych krajach, ale nie wiadomo jak dlugo tak bedzie. Ma sie zmienic rzad.
Partia nieprzychylna dla cudzoziemcow ma coraz wieksze wplywy. Pamietam bezrobocie tutaj z przed kilkunastu lat. Pierwsi odczuwaja bezrobocie zawsze obcokrajowcy. Mieszkania kupuje sie zaciagajac kredyt na 20 lat. ( Wynajmowanie kosztuje prawie tyle samo co splacanie kredytu).
Nato by temu podolac musi i maz i zona miec dobra prace. Wychowanie dzieci jest b. trudne, bo nasladuja mlodziez norweska, ktora ma kompletna swobode. Do tego wszystkiego dochodzi najgorszy klimat w europie. Jak ja tu wytrzymalam? Gdy sie tu urodza dzieci i zaczna chodzic do szkoly odwrotu nie ma. Zreszta roznica miedzy Polska a Norwegia byla dawniej duzo wieksza anizeli teraz.

to bedzie moj ostatni komentarz nie na temat pod tym artykulem.

fiszka ocenilam, ze jestes krotko na tym forum po dacie zalozenia przez Ciebie konta. obserwujesz wyspe od poczatku a napisales tylko 2 posty?niezle:) to sie sprowadza do faktu, ze miales wczesniej inne konto, ktore zostalo albo zablokowane przez admina albo usuniete przez Ciebie. jakie sa tego powody- mozemy sie tylko domyslac. zreszta to nie moj biznes i wiecej nie porusze tego tematu.
zycze ciekawych obserwacji:)

"fiszka"ponoć śledzisz to forum już od dłuższego czasu.....więc powinieneś znać poprzednie posty faszysty(mercizato i jak mu tam w tym drugim wcieleniu było).Część z nas już tego osobnika poznała i jego poglądy.Być może źle Cię osądziłem,za co przepraszam.Pytanie naszego nacjonalistycznego forumowicza było bzdetne,bo ilu jest w UK ludzi nie mówiących po angielsku?Odpowiedź znajdziemy na ulicach,w sklepach i gdzie tylko.Jak ktoś jest głąbem to się żadnego języka nie nauczy nawet polskiego pożądnie.Dla kogoś kto ma trochę oleju w głowie norweski nie jest wcale nieosiągalny.Byłem tam i nie ucząc się zbytnio(stawiałem na angielski)załaałem na tyle że po kilku miesiącach potrafiłem proste zdania składać.Więc co ma piernik do wiatraka?

Witam
Na poczatku chciałbym przeprosić ze nie wypowiem sie na temat Norwegii. Jedyne co mi o tym panstwie wiadome to ze ładne i ze chciałbym je zwiedzić.
A wracając do poza tytułowego tematu czyli jak stac sie trolem ;)
wiec

fiszka jest trolem tak go oceniono po pierwszym poscie. (gratuluje spostrzegawczosci) :] LOL

catch znam twoje post i dużo z nich jest niczego sobie w formie jak i informacji jak nimi przekazujesz ale ten poniżej datowany 2008-07-20 06:51:50 do takowych się nie zalicza.

lady2912 forum obserwuje od... początku. Acz nie siedzę tu co dziennie. Raczej zaglądam od czasu do czasu.
To ze się nie udzielam, nie pisząc i nie komentuje cudzych błędów wynika z tego ze nie bawią mnie cyferki.
To nie ma sensu.
Jedni opanowali sztukę ortografii drudzy nie i nie opanują a komentarze do nich skierowane uważam za trollowanie (patrz p.s.2 jak polak nie ma już o czym gadać to o ortografii innych zaczyna) Wydaje mi się, ze należy się odzywać tylko wtedy jak to ma jakiś cel. Pisanie by mi się zwiększyła cyferka (bo po tym oceniacie) jest ... chyba debilne.

A i ten no z specyficznymi poglądami... On chyba nie powinien być krytykowany z definicji za wszystko. Z twojej wypowiedzi jednak wnioskuje ze tak :] żeby krytykować trzeba mieć za co. A On jak się nie mylę, pyta się, prostym zdaniem o coś, nie wyrażając żadnych opinii w tym poście.

ciupek poczytaj jeszcze raz dokładnie to co napisano poniżej i zobacz kto pierwszy tu stal się trollem i rzucił komentarz "NIE dotyczący Norwegii." Przy okazji nie wiem o jakim "faszyście" piszesz ja widzę tylko ze Wasz szanowany kolega z forum, komentuje ortografie osoby co się pytała o ilość polaków znających Norweski.
I co to ma znaczenie czy to mój pierwszy czy milionowy post? (nie musisz odpowiadać porostu to przemyśl)


p.s. lecę na mecz miłego weekendu

p.s.2: przed komentarzem tego postu proponuje zapoznać się z
http://tuitam.7.forumer.com/viewtopic.php?t=22

a dokładniej z tym fragmentem
Trollus Flameicus - świadomie, w sposób prowokacyjny porusza kontrowersyjne tematy, nieodmiennie prowadzące do awantury wśród dyskutantów. W trakcie trwania wymiany zdań, co jakiś czas wysyła wiadomość podgrzewającą atmosferę. Najczęściej spotykane odmiany tego podgatunku to:
* var. Ortographae - z braku argumentów nietaktownie publicznie wytyka innym błędy językowe.

Fiszka pierwszy post i już znawca.....pierwszy post i od razu TROLL.Nic na temat Norwegii nie piszesz,a o tym temat idzie.Faszysta wyskoczył z kolejną mądrością to go Catch wyprostował.A z resztą.....co się będe produkował

fiszka troche za krotko jestes na tym forum zeby wiedziec co naprawde oznacza u nas trol.
poza tym mercizato ma dosyc specyficzne poglady i chyba zdaje sobie sprawe z tego, ze bedzie za nie krytykowany.

Catch - nie wiem ile jest troli jest na tym forum ale Ty/ty na pewno się do nich zaliczasz.

Komentarz o ortografii z twojej strony jest zbyteczny. A ilość twoich postów (jeśli były w tym samym rodzaju) świadczy o specjalizacji w naukach o trolach.

Następny raz zanim ci się znów odbije jakimś zdaniem. Zamilcz.

I tu się "ironiqus"z tobą zgodzę.Bez znajomości norweskiego będziesz niepełnosprawny...Co prawda w sklepie itp dogadasz się bez problemu,ale do normalnego życia "norske sprak"jest niezbędny:-)A nie taki on znowu najtrudniejszy żeby się na zapas martwić.Dzisiaj u koleżanki na NK pooglądałem zdjęcia i mi odmiękło od nowa...Spakowałbym manatki i na prom.Moooże jeszcze kiedyś????

w Norwegi wszedzie rozmawiaja po angielsku wiec kto troche mowi w tym jezyku nie bedzie mial problemu ze znalezieniem pracy to drugi jezyk uzywany w Norwegi wiec kto ma ochote niech sie pakuje moja rodzina mieszka tam juz jakis czas, co prawda jest drozej ale kasa zwraca sie na wynajmie wiec dlaczego nie???

największa firma pośrednictwa w pracy w NO to raczej Adecco.Na początek może być. albo tu http://www.gulesider.no/gs/categoryList.c?q=vikarbyr%E5&x=25&y=15

Jak juz to minalna płaca w Angli to 5.52 a nie jak piszecie 5.35 funta.Podajcie jakies adresy czy telefony do firm czy biur które pomagają w załatwieniu pracy w Norwegi.

jak ktoś nie jest pusty jak bęben to sie norweskiego nauczy.Trudniejszy od angielskiego napewno,poza tym są dwa języki "Bokmal"i "Nyenorsk"A co do Polaków to przez 8 mies wędrówek wzdłóż Norwegii napotkałem różnych:od takich co się uczyli i czuli się jak ryba w wodzie po takich pustaków co się bujali jak starej babie cyce i czekali aż "łosie"(Norwegowie)nauczą się polskiego

a co z jezykiem ....? ilu polakow muwi po norwesku?

"evasta4":-)lepiej bym tego nie ujął.Żeby nie to że dzieciaki się tu zakorzeniły i taka zmiana by im w głowach namieszała i w końcu nie wiedziały by gdzie ich dom-już bym pewnie się po mału pakował.

Bylem kilkakrotnie w Norwegii,mieszkalem tam ,pracowalem.Jestem zakochany w tym kraju.Myslalem nawet o przeprowadzce.Tylko zeby bylo wiecej miesiecy cieplych.Ja nienawidze zimna i zimy ,a tam niestety klimat jest surowszy niz w UK.

Ja rozwazam,najpiekniejszy kraj na swiecie,zycie troche drozsze,ale mieszkanie dwa pokoje w super stanie,nowe to wynajem na miesiac 1800zł przecietnie.W uk tyle za pokoj sie placi....Poza tym nie ma tego przeludnienia obcokrajowcoe co tu,w UK oraz szanuje sie tam pracownika i jest przyjemna atmosfera.Piekny kraj:))

Jak dla mnie, to Norwegia to dobry kraj, zeby na emeryturze tam powiedziec.

Zycie drozsze, samochody to juz calkiem - za dwa razy niz w UK