MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

22/03/2005 12:54:53

POSK po czterdziestce

Jubileusz POSK–u był spektaklem w dwóch aktach i to z dużą przerwą. Uroczystość odsłonięcia pomnika miała miejsce pod koniec września. Na Koncert Galowy przyszło czekać pół roku. Odbył się w ostatni weekend lutego.

Goniec Polski .:. Polski Magazyn w Wielkiej Brytanii

Urodziny obchodzi się na ogół jednego dnia – przecież wiadomo, jaka jest data na akcie urodzenia. W przypadku Polskiego Ośrodka Społeczno–Kulturalnego w Londynie jest podobnie: 23 lipca 1964 r. podpisane zostało porozumienie między Stowarzyszeniem Techników Polskich i PUCAL (Polish University College) o powołaniu do życia POSK–u. Ideę wybudowania jednego gmachu, gdzie mieściłaby się Biblioteka Polska (której dzierżawa się kończyła), przedstawił kilka miesięcy wcześniej prof. Roman Wajda. Właśnie te instytucje, do których później dołączyło Stowarzyszenie Polskich Kombatantów (co dla strony finansowej miało ogromne znaczenie), poparły ten pomysł.
Potem był wybór miejsca, problemy finansowe i wieloletnia budowa, rozpoczęta 6 marca 1971 r. POSK otworzył swoje pierwsze pomieszczenia w 1974 r. Trzy lata później sprowadziła się tam biblioteka, a w 1982 odbyła się w teatrze pierwsza premiera. Tyle dat.
Dziś zapewne większość mieszkających w Londynie Polaków nie wyobraża sobie, aby POSK–u nie było. Przyzwyczaiłam się do niego i ja, choć gdy po raz pierwszy zobaczyłam to gmaszysko, pomyślałam: Dlaczego Polacy przerobili dawny wielopiętrowy parking, a nie wybudowali czegoś od postaw? Później dowiedziałam się, że projekt był w całości nowy. Już nie dziwi mnie, że restauracja na pierwszym piętrze usytuowana jest tak, że wiedzą o niej tylko wtajemniczeni. Ani to, że do księgarni nie można wejść z zewnątrz. Przestała mnie razić fontanna z krzesłami ustawionymi w taki sposób, że trzy osoby nie mogą prowadzić rozmowy, patrząc sobie w oczy. Ani to, że Sala Malinowa została wymalowana przed kilku laty na biało. Jaki jest POSK, każdy widzi – i każdy ma do niego dość osobisty stosunek. Z pewnością spełnia swoją rolę. Najlepiej przekonać się o tym w sobotę, gdy w POSKlubie nie można znaleźć wolnego stolika.
Gorzej przychodzi mi przyzwyczaić się do różnego typu obchodów organizowanych w tym miejscu. Akademie z okazji Święta Niepodległości czy Konstytucji 3–go Maja rzadko kiedy mają oryginalny charakter. Są sztampą. Organizatorzy obchodów 40–lecia postanowili, że wymyślą coś oryginalnego.
Po pierwsze, pomimo ściśle określonej daty założenia POSK–u, jubileusz był spektaklem w dwóch aktach i to z dużą przerwą. Najpierw schody prowadzące do budynku obłożono marmurem, a na ich szczycie postawiono postument z napisem (tylko w języku polskim) „Polsce i wolnym Polakom na pożytek”. Uroczystość odsłonięcia postumentu miała miejsce pod koniec września. Tego też dnia otwarto wystawę obrazującą instytucje mieszczące się w POSK–u i ich dokonania. Potem odbył się bal. Na Koncert Galowy przyszło czekać pół roku.
Była to przedziwna składanka starych, często przedwojennych przebojów z pseudodokumentalnym przedstawieniem historii POSK–u w formie długich dialogów i monologów. Na scenie dekorację stanowiły fragmenty rusztowań, wyposażenia biur, gdzieś w kącie wciśnięty został fortepian. Stroje ludowe zespołu „Tatry” mieszały się z podkasanymi spódniczkami. Dobrze zrobiła Renata Bogdańska, nie dając się namówić na występ w tym scenicznym bałaganie. Stanęła w położonej obok sceny wnęce, gdzie wyglądała dostojnie i godnie.
Osobiście wolałabym normalny koncert. I nie przypuszczam, aby było to droższe. Jak ćwierkają wróble, jubileuszowa impreza kosztowała kilkanaście tysięcy funtów. Polakom na pożytek.

Justyna Maszke

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska