super
słoik mi sie bardzo podoba

Nad malowaniem na szkle jeszcze musze popracowac. To inna technika i musze zdobyc wiecej praktyki. Jak na pierwszy raz nie bylo źle, ale jeszcze sporo pracy przede mną

Rozpoczęłam kolejny bohomaz. Etap początkowy. Szkic

Zrobienie ram do parawanu jeszcze musi trochę poczekać. Pozwoliłam więc sobie rozciagnąc trzy jedwabne panele na płocie. Nie jest to ten sam efekt, co każdy pojedynczy panel w ramie, ale na chwile obecną musi starczyć to prowizoryczne rozwiązanie, żeby móc pokazac przybliżony efekt końcowy. Ramy pozwolą naciagnąć bardziej materiał, dzięki czemu będzie wyglądał dużo korzystniej

Wieczorne malowanie na jedwabiu

Końcowy efekt

superbrawo

Witam wszystkich, a przede wszystkim autorke jedwabnych obrazow.Sa piekne.
No i doczekalam sie watku dla mnie
Jestem florystka i taki wlasnie zawod popelniam w tym kraju, jednak nie obce jest mi malowanie na szkle, zywica epoksydowa, malowanie na plotnie, odlewy gipsowe, glinka, wycinanie w drewnie itd itp. Moja rada jezeli moge odnosnie malowania na szkle,zobacz czy nie bedzie latwiej najpier namalowac bryle np liscia a konturowki uzyc na koncu.Ja tak robilam i moim zdaniem jest latwiej i dokladniej.Przy okazji mam mnostwo form do odlewow gipsowych, ktorych juz nie uzywam. Gdyby ktos byl chcial sie pobawic prosze o wiadomosc

. Świetne wszystkie twoje prace. Tez bym sobie coś pomalowała dla relaksu ... Widzę, że są markery, żele do malowania na szkle, farbki itp. Tego jest tyle na rynku, że jak się człowiek nie zna to ciezko coś wybrać. Zaciekawiły mnie te markery którymi malujesz na jedwabiu. Można tez nimi malować na bawełnie czy tylko jedwab? Czy czesc jest marketami a później farba ? Sorry za głupie pytania ale zawsze się lepiej zapytac kogoś bardziej doświadczonego. Sówki są super....

O widzisz Pochwal się koniecznie pracami jak masz Jak malowałam na szkle to wpierw robiłam cienkim mazakiem wzór a potem uzywałam kontórówki, ale i tak ręka mi sie trzęsła Może z wrażenia. Przy jedwabiu mam już troche wiecej wprawy i maluje mi sie zdecydowanie łatwiej.Niemniej wiem, że moje pierwsze próby na jedwabiu też były ciężkie i sie sporo nawkurzałam zanim zaczęlo mi wychodzić to, co chciałam. Jak ze wszystkim pewnie potrzeba praktyki i wprawy Za jakis czas pewnie ponowię próbę. Malowałam też kiedyś filiżanki. Niemniej ja lubie duże formy wiec najbliżej mi jest do jedwabiu bo moge malowac na wiekszych kawałakch materiału. Pewnie ma znaczenie fakt, że mam problemy ze wzrokiem i małe płaszczyzny źle mi sie maluje, bo po prostu mniej widzę

Ja jeszcze chetnie bym wróciła do bawienia sie w glinie. W Polsce przez jakiś czas chodziłam na kółko garncarskie i fajnie by było móc znów to robić



No właśnie jest niby duży wybór, ale ciężko się połapac w tych produktach.
Pytania nie są wcale głupie Skąd masz wiedzieć, jeśli czegoś nie uzywałaś. Tym bardziej, że te wszystkie produkty wcale do najtańszych nie należą i jesli kupisz coś, co będzie bezuzyteczne, wywalisz kasę w błoto

Te markery, których uzywam do jedwabiu używałam też do bawełny, ale nie są wtedy juz tak intensywne i dość łatwo się spieraja. Ogólnie nie mam dobrych doświadczeń z mazakami do bawełny, a w penym momencie przestało mi sie chcieć testowac kolejne. Gdzieś był jakis ranking markerów i porównywała dziewczyna firmy. W kwestii markerów do bawełny nie pomogę. Mam tez jakies farbki do malowania na materiale i one są bardziej trwałe, ale znów w miejscu, gdzie malujesz materiał potem robi sie sztywniejszy, a mnie sie to nie podoba. Mazakami przewaznie i tak robie jakaś wykonczeniówke

Ta firma ma dobre jakościwoo farby. Te są akurat do malowania na materiale typu bawełna



9ffef7gj73PCdXXWFfyDXg" target="_blank">Sprzedawca na ebayu

Jeśli zaś chodzi o malowanie na jedwabiu to ja robie kombinację farb i mazaków.

Zaczynam od naniesienia wzoru cieniutkim mazakiem. Potem musisz nałożyc kontórówke ( gutta ) i zostawic ja na kilka godzin, zeby zastygła. Ona ma konsystencje kleju i pozwoli potem przy malowaniu utrzymac kolor w srodku. W przeciwnym razie farba rozpłynęłaby sie po materiale. Ta kontórowka i tak czasem przepuszcza farbę wiec trzeba uwazac ile farby sie naklada i jak, zeby nie spierdzielić efektu.

Jak juz wyschnie kontórowka, mozesz zaczac malowac. Tu jest fajna zabawa. Kolory farb mozesz mieszac na talerzyku. Po namalowanoiu musisz zostawic material do wyschniecia. Po tym czasie koniecznie zanim spierzesz kontórowke musisz utrwalic kolor żelazkiem. Musisz uwazac zeby nie przypalic Mnie sie to kilka razy zdarzyło i myślałam, że sie popłaczę, bo tyle pracy włozylam i sama sobie to zniszczyłam.

Jak utrwalisz kolor żelazkim, możesz wtedy sprac kontórowke. W jej miejscu bedziesz miec białe miejsca, to wyglada troche jak witraz. Mozesz tak zostawic jesli lubisz ale ja lubie wykonczyc detale jeszcze mazakami i wtedy uzywam mazakow tej samej firmy do jedwabiu

Jeśli będziesz mieć jeszcze jakis pytania, to nie krepuj sie. Bedziesz chciala zacząc przygode to wkleje Ci, których farb i mazaków do jedwabiu uzywam.

Aaa musisz miec tez ramy, zeby naciagnac jedwab. Mozesz zrobic sobie drewniane i przyczepic material pineska. Ja mam takie plastikowe, specjalne, ktore pozwalaja mi regulowac wilekosc obrazu, jaki chcę namalować