MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

(polish..ed) bus driver blue diary

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 4 z 28 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 ... 26 | 27 | 28 ] - Skocz do strony

Str 4 z 28

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

autor65

Post #1 Ocena: 0

2010-08-04 10:28:54 (14 lat temu)

autor65

Posty: 3853

Mężczyzna

Z nami od: 02-08-2010

Skąd: Portsmouth


Free Pass
Anglia klubami stoi !
Tak jak Polska nie rządem?
Podobno prawdziwy anglik jeśliby znalazł się na bezludnej wyspie,
wybudowałby dwa kluby.
Do jednego chodziłby, a do drugiego nie.
Od stuleci gentelmani z wyższych sfer spotykają się w swoich snobistycznych klubach, gdzie spędzają milo czas paląc cygaro i popijając drogie trunki.
Robole i członkowie niższych sfer spotykają się w pubach, gdzie pala skręty i pija piwo.
Pytanie: jaki jest największy klub w Wielkiej Brytanii?
Odpowiedz: klub posiadaczy bezpłatnych biletów autobusowych!
TAK!
I my kierowcy jesteśmy „proud” serwisem tego klubu.
Członkowie klubu przeważnie w podeszłym wieku, spotykają się codziennie dokładnie o godzinie 9;30 rano na przystankach autobusowych jak Great Britain długa i szeroka.
Miejsce i godzinę mitingu maja chyba zapisane w statucie. Po krótkiej naradzie wszyscy jednocześnie wsiadają do autobusów w całej Brytanii. Zastanawiam sie czy jest to rodzaj protestu, manifestacja siły związku, czy może cos innego. Nie wiem, nie do końca rozumiem mentalność Wyspiarzy.
Jedno jest pewne. Potęga tego klubu jest nie do przecenienia.
Gdyby spotkania klubu odbywały się gdzie indziej np. w parkach, co byłoby z nami, kierowcami? Nic. Nic. Dokładnie o 9:30 przestalibyśmy jeździć bo nie byłoby kogo wozić. Dzieci do szkol rozwiezione , pielęgniarki z QA i ST. Mary dowiezione, robotnicy fabryk już na służbie. A my bus driwerzy – part time, ot co by nas czekało gdyby nie klub free passow!
Flagowe hasło klubowiczow to: „ dzień bez jazdy autobusem to dzień stracony”.
Jednak nie tylko my jesteśmy beneficjentami. Pójdę dalej i odważnie stwierdzę, ze dzięki nim mocna pozycje zajmują globalne firmy komunikacyjne, z naszym chlebodawca na czele! Gdyby nie klubowicze free pasow, liczba autobusow w GB spadłaby co najmniej trzykrotnie. Kompanie petrolowe podupadłyby. Jednym słowem, gospodarka brytyjska mogłaby mocno ucierpieć i wywrzeć zły wpływ na globalne notowania, bezrobocie. Kryzys światowy niechybnie pogłębiłby się!
Tak , tak to możliwe… ale poki co, nie ma powodow do zmartwień! Autobusy wszystkich linii po 9;30 sa pełne - i tak trzymać!
A tak poważnie, to brytyjscy emeryci - dzięki temu przywilejowi, na który zasłużyli sobie pracując i plącąc podatki - sa ciągle aktywni. Poruszają się , spotykają , robią zakupy itp. Po prostu żyją! Nie spędzają czasu wyłącznie w domu czując się już całkowicie niepotrzebni w społeczeństwie.
Tu nasuwa się prosty wniosek –ajdija - jak mówią Anglicy. Trzeba ja przenieść na grunt naszej ojczyzny Polski i dać wszystkim emerytom i osobom niepełnosprawnym darmowe bilety. Nie tylko na autobusy, ale i samoloty! i tramwaje!
W Polsce liczba członków tego klubu to prawie polowa populacji! Myślę, ze w ten sposób można by dokonać tak bardzo oczekiwanego cudu gospodarczego!
Gospodarka ruszyłaby z kopyta i nasza ojczyzna znowu zaczęłaby mlekiem i miodem płynąć, a my … moglibyśmy wozić Naszych rodaków za darmo tam i powrotem w te i we w te. 
ALE
Jest to tylko jedna strona medalu ta błyszcząca. Ta druga ciemna to…
Pytanie: co jest największą zmora kierowców?
Odpowiedz: Czas.
Tak. Czas - a dokładniej rozkład jazdy autobusow w skrócie timetable!
To spędza sen z powiek wszystkich kierowców, jest przyczyna stresu, nieodpowiedzialnych zachowan, nocnych koszmarów i moczenia, rozwodow! To istna puszka Pandory!
A takie proste jest rozwiązanie! Zlikwidować timetable! Skończą się koszmary zawodowych kierowców i irytacja pasażerów z powodu opóźnień, wszyscy będą szczęśliwi. 18- nastka jeździ od 6:00 do 23:00 4 razy na godzinę! 40 tka jeździ cały dzień co kwadrans! Ale kiedy dokładnie ? Po co to komu? I tak przychodzi sie na przystanek i czeka …a jeśli nie będzie napisane o której ma być autobus to pasażer nie będzie się denerwował, a kierowca spieszył! Proste, a wiadomo jak stare słowiańskie przysłowie mówi „ jeśli kierowca się spieszy to devil jest happy”.
Jeśli to się zmieni to zawód kierowcy w takim deficycie obecnie stanie się zawodem pożądanym ,a kto wie może bardziej cenionym i docenionym?!
Z dobrze poinformowanych źródeł wiadomo mi, ze sa naciski związku na zarząd firmy, ale ta jest nieugięta w tej kwestii. Spodziewany jednak jest kompromis i dwukrotne wydłużenie czasu przejazdu na liniach autobusowych. Niewiele… ale zawsze cos!
Do czego zmierzam?
Otóż wcześniej wspominane spotkania klubu posiadaczy darmowych biletów, wiadomo - sa troszkę uciążliwe dla kierowców.
Pytanie: Jak to?
Odpowiedz: A tak to!
Delikatnie mówiąc, członkowie klubu nie śpieszą się za bardzo. Być może „hurry up” nie jest zapisane w żadnym punkcie ich statutu! Albo nie zdają sobie sprawy z czegoś tak prozaicznego jak odpowiedzialność kierowcy za punktualność!
Każdy z nas wie jak wygląda początek dnia klubowicza - krotka wymiana uprzejmości z kierowca, a potem niekończąca się wycieczka w celu zajęcia miejsca. Oczywiście na końcu autobusu! Pal licho gdy to jest mini bus, ale gdy volvo, które jest mniej więcej długości boiska sportowego to taka wycieczka 97 letniej klubowiczki podpierającej swój bagaż życiowych doświadczeń laseczka może potrwać 15 minut, czyli angielski quarter, czyli polowe czasu przejazdu całej trasy 6-tki ! O i tu mamy konflikt. Nierozwiązywalny. Bo po pierwsze nasz wrodzony szacunek do starszych, po drugie nasza polajtnosc przejęta od wyspiarzy a nadto etyka i przepisy profesjonalnego kierowcy nie pozwalają na cos w stylu: ” dawaj dziadek szybciej, bo na południe nie zajedziemy…”
Cóż robić w takiej sytuacji? Tu czas nas goni, tu emerytka ledwo idzie, co robić?
NIC.
Przynajmniej ja tak się zachowuje , no nie do końca…
Bo gdy moi kochani beneficjenci councilowskiego wydziału komunikacji już prawie siadają, juz sa miedzy siedzeniami, już rozglądają się gdzie położyć reklamówki z zakupami i oprzeć laseczki w tym momencie ja spuszczam hamulec ręczny,…dodaje troszkę więcej gazu niż zwykle i….pasażerki siadają w przyspieszonym tempie. Słyszę takie „klaap”, ciche okrzyki „ałaa” i w tym momencie mam wszystkich klubowiczów poukładanych na pace!
Czasu może wiele nie zyskuje ale jaka satysfakcja i radocha!? To tylko ja wiem… 
człowiek się zmienia za ...granicą

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWW

amelka66

Post #2 Ocena: 0

2010-08-04 11:21:42 (14 lat temu)

amelka66

Posty: 679

Kobieta

Z nami od: 17-04-2010

Skąd: duzy pokoj

zamiast cwiczyc testy na egzamin ;-) siedze i czytam :-] super! to teraz moge juz pomykac na przystanek:-]
W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym :)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

anuna

Post #3 Ocena: 0

2010-08-04 11:39:18 (14 lat temu)

anuna

Posty: 336

Kobieta

Z nami od: 03-08-2007

Skąd: Cheltenham

Super, super! Przynajmniej mam co w pracy poczytac. Dzieki Autor65:-]
Adas 12/5/12

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #4 Ocena: 0

2010-08-04 12:51:03 (14 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #5 Ocena: 0

2010-08-04 12:55:41 (14 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #6 Ocena: 0

2010-08-04 13:26:03 (14 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

autor65

Post #7 Ocena: 0

2010-08-05 00:15:38 (14 lat temu)

autor65

Posty: 3853

Mężczyzna

Z nami od: 02-08-2010

Skąd: Portsmouth

tak, masz racje brakuje ale nie troche...tylko duuuuzo! z ta tylko roznica,ze "mistrzowi" do mnie;)
człowiek się zmienia za ...granicą

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWW

Adacymru

Post #8 Ocena: 0

2010-08-05 00:29:31 (14 lat temu)

Adacymru

Posty: n/a

Konto usunięte

Cytat:
Pytanie: co jest największą zmora kierowców?
Odpowiedz: Czas.
Tak. Czas - a dokładniej rozkład jazdy autobusow w skrócie timetable!


Z pozycji osoby czasto oczekujacej na przystanku, wydawaloby sie, ze timetable jest tylko dla ozdoby czesto, :-D.

Wlasnie mi sie przypomnialo, ze mialam dzisiaj zglosic propozycje lokalnej firmie o przelozenie czasu odjazdu autobusu o pare minut, bo chociaz na rozkladzie pisze 7.12, to trzeba czekac o 7-ej do 20 po, bo nigdy nie wiadomo kiedy sie zjawi. Najczesciej wczesniej, ale jak na zlosc o diwe, trzy minutki za pozno, zeby zlapac wczesniejsze polaczenie na pociag do pracy.

Na co nie mozna miec za wiele skarg, to kiedy zglosze, ze opoznienie autobusu kosztowalo mnie spoznienie na polaczenie, a za tym spoznienie do pracy, to dostaje kilka darmowych biletow, na dowolna trase. Hmmm, zawsze wtedy wybieram najdluzsza, :-]

Tak wogole, to podziwiam Polakow, ktorzy pracuja jako kierowcy w moich okolicach, bo ja z pewna znajomoscia walijskiego mam klopoty z wymowieniem, juz nie mowiac ze zrozumieniem niektorych nazw miejscowosci, a oni widze ze sobie radza bez problemow. Pelen podziw.
Ada

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

andyopole

Post #9 Ocena: 0

2010-08-05 03:52:58 (14 lat temu)

andyopole

Posty: 12806

Mężczyzna

Z nami od: 20-09-2008

Skąd: Oregon

Cytat:

2010-08-03 09:05:04, autor65 napisał(a):
to juz wiecej tak nie pisz prosze bo to niezbyt mile dla setek polskich kierowcow w UK z bardzo wielu powodow....


napisalem jak napisalem ale dodalem mrugniecie i z przymruzeniem oka prosze odczytywac...
Zdalem testy w Stagecoach w Cambridge ale nie zdecydowalem sie na te prace bo pewnie tez mialbym wiele takicj socjologicznych spostrzezen...

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mail

autor65

Post #10 Ocena: 0

2010-08-05 09:46:21 (14 lat temu)

autor65

Posty: 3853

Mężczyzna

Z nami od: 02-08-2010

Skąd: Portsmouth

tak, oczywiscie, przepraszam ale w pierwszym momencie sie troszke ziryt.... :)
jestem "mlodym" kierowca, to trudny i odpowiedzialny zawod, wozimy najbardziej delikatne cargo na swiecie-ludzi! mozna przewiesc tysiace zadowolonych klijentow ale wystarczy jeden maly blad a kosekwencje moga byc bardzo duze, sam sie juz o tym przekonalem.
W zyciu nie pomyslalem, ze ja zostane bus driverwm, to bylo marzenie mojej zony, ktora po kilku miesiecznym kursie w Polsce zaliczyla bardzo trudne i idiotyczne parapsychologiczne testy i oblala 2 krotnie test praktyczny na placu manewrowym bo zabraklo jej...kilku centymetrow przy cofaniu!!!!
Ja po 3 tygodniowym kursie zdalem testy po angielsku i jazde po lewej stronie a jak to zrobilem pamietacie... kiwalem glowa robilem wielkie oczy i nikt sie nie zorientowal ze moj angielski...Jezyki obce!pozdrawiam
kaz
człowiek się zmienia za ...granicą

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWW

Strona 4 z 28 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 ... 26 | 27 | 28 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,