Witajcie. Chciałem się Was poradzić, ponieważ ciągle rozważam wyjazd zagranicę. Ciągle o tym myślę i zastanawiam się do którego kraju emigrować by mi było najlepiej, jednak znając życie, UK wydaje mi się być najlepszym wyborem póki co (myślę tez o Hiszpanii i Francji, ale języka nie znam i nie mam tam nikogo).
Jestem w bardzo podobnej sytuacji do autora tego tematu: http://www.mojawyspa.co.uk/forum/91/61034/Wyjazd-do-UK-na-stale-ale-jednak-jest-maly-problem
,jednak nie chciałem odświeżać starego wątku. Watek przeczytałem cały i właśnie zastanawiam się nad wyprowadzką, czy to będzie opłacalne skoro Brexit się szykuje, a ja najprawdopodobniej pewnie bym przyjechał już po. No i jak to wygląda ze służbą zdrowia jeśli chodzi o naszą przypadłość? Problem w tym że nie posiadam żadnych kwalifikacji, nie mam wyuczonego zawodu. Tu gdzie teraz mieszkam jest krucho z pracą, same magazyny lub call centre, a ja nie mogę pracować przy maszynach czy mieć auta (nie przeszkadza mi to bo i tak nie widzę siebie za kółkiem, ale dobry transport publiczny to podstawa). Myślałem o tym by rozwijać się w UK, pójść na jakieś kursy zawodowe (interesują mnie media), mam skończone liceum bez matury bo i tak nie idę na studia.

Dlaczego UK? Mam rodzinę na północy, ale u nich też ciężko finansowo więc nie wiem czy mogliby pomoc. Osobiście marzy mi się Londyn, ale do tego długa droga.
Najbardziej za UK przemawia sam fakt że mówi się po angielsku, jest spora mieszanka kultur i ogólnie luz większy niż w Polsce (moim zdaniem aż za bardzo). Ja jednak jestem jak na swój wiek (23) bardzo powściągliwy, spokojny ale wyjątkowo nieśmiały i wrażliwy. Chciałbym jednak móc się rozwijać w UK bo póki co to w Polsce nie mam żadnych znajomych, nie podchodzi mi mentalność ludzi, ich wartości oraz nie widzę tu dla siebie miejsca.

Proszę o porady i pozdrawiam.

[ Ostatnio edytowany przez: BlueStar 27-07-2018 13:11 ]

Bez zawodu w UK będziesz za minimalna stawkę pracował fizycznie (w magazynie, w sortowni smieci) i wszystko wydasz na życie. Transport publiczny jest b. kiepski i drogi.
Aby się rozwijać trzeba mieć wykształcenie i pieniądze. Odpowiedz sobie sam czy masz te dwie rzeczy.

W tamtym wątku autor o sobie napisał : mam mieszkanie załatwione i pieniądze odłożone, jestem chory na "epilepsję" .

Czy to TY ? czy to taki sam przypadek ?

Pytam aby łatwiej coś zasugerować.

W takich wyjazdach to jednak dobrze mieć kogoś na miejscu aby doradził i pokierował, to tak jak w biznesie, kontakty, kontakty i zdolności radzenia sobie w nowych warunkach, do tego trochę szczęścia.

Jednak wziąć kogoś przyjezdnego na chatę to nawet dla rodziny ryzyko.

Czyzby stare czasy powrocily,piatek na MW?8 Ten temat to sciema i lep na osobniki pokroju AO.

@up: Zupełnie nie wiem o co Ci chodzi.
Nie, nie napisałem ze to ten sam, tylko ze jestem w podobnej sytuacji do autora tamtego wątku.
Moja rodzina tez pracuje na magazynach, dziela z kims flat, ale to nie znaczy że ja też tak muszę. Gdyby tak było to bym został tutaj lub pojechał do Niemiec, ale praca na magazynie mnie nie interesuje, dlatego chciałbym juz w UK się kształcić w zawodzie.

[ Ostatnio edytowany przez: BlueStar 27-07-2018 15:08 ]

ksztalcenie w uk jest bardzo drogie
dlaczego nie chcesz sie ksztalcic w polsce w swoim zawodzie?
tak jak ktos napisala powyzej w uk bez samochodu i bez zadnych umiejetnosci byloby ci bardzo ciezko znalesc prace
skoro twojej rodzinie sie niezbyt powodzi finansowo w uk po co chcesz tu jechac i biedowac?czy nie daje ci to nic do myslenia?
na twoim miejscu nie przyjezdzlabym do uk bo z minimalnej placy bez samochodu(praca w magazynach zazwyczaj jest daleko od miasta i na zmiany )praktycznie wydasz wyplate na jedzenie dojazd i oplaty za mieszknie
jaki sens w takim wyjezdzie?

Nie przesadzajacie z tym transportem publicznym, w duzych miastach jest niezly. Londyn to: metro, pociagi, autobusy, nawet tramwaj dla tych na poludniu.

ale po co do Londynu? bez wykształcenia zmywak, albo hotel za £5 na godzinę?

W Polsce to kształcić się mogę w szkołach policealnych, lecz z tego co słyszałem to Anglicy niechętnie patrzą na polskie dyplomy, dlatego lepiej wydaje mi się już zdobywać umiejętności na miejscu.
A dlaczego chcę wyjechać to już pisałem w pierwszym poście. Nie ma sensu powtarzać. Nie czuję się w swoim kraju dobrze i nic nie zapowiada się by się poprawiło. Brak tolerancji mnie dołuje i nie mam zamiaru tu żyć.
Londyn to tylko marzenie póki co. Jako że rodzina mieszka na północy to pewnie tam bym wyjechał.

[ Ostatnio edytowany przez: BlueStar 27-07-2018 16:39 ]

Skoro masz zaplecze finansowe na te swoje nowe piękne życie to wyjeżdżaj.