Postów: 48 |
|
---|---|
Bapi38 | Post #1 Ocena: 0 2016-12-28 19:20:37 (7 lat temu) |
Z nami od: 28-12-2016 Skąd: Polska |
Witajcie,
Mam dylemat - od jakiegoś roku planuję wyjazd do UK, ale różne okoliczności związane z pracą ciągle powodują to, że decyzja o wyjeździe jest odkładana w czasie. W Polsce jestem managerem (dyrektor zakładu produkcyjnego) i bardzo na zarobki narzekać nie mogę (ok. 10 000 zł netto), na pewno wystarcza mi na życie bez liczenia każdej złotówki. W UK szukałbym również pracy w takim charakterze - pytanie tylko czy warto jechać w nieznane, zamiast "trzymać wróbla w garści". Na stanie mam żonę, 2 dzieci (gimbaza i liceum) i psa. Nie mam załatwionej żadnej pracy, dopiero bym szukał, ale jestem dobrej myśli, bo w międzyczasie odbyłem 2 rozmowy kwalifikacyjne tylko po wysłaniu CV - to znaczy, że przy odrobinie zaparcia i cierpliwości pewnie udało by się prędzej czy później coś sensownego znaleźć. Ciągnie nas tam inny styl życia, inne możliwości zarobkowania, inna kultura - ale może to za mało i trzeba się cieszyć tym co się ma? Napiszcie coś o waszych impulsach myślowych w tym temacie. Dzięki! |
_Steve_ | Post #2 Ocena: 0 2016-12-28 19:29:15 (7 lat temu) |
Z nami od: 17-05-2007 Skąd: Luton |
Po samym stwierdzeniu ze jestes managerem trudno wyczuc co potrafisz. Jak jestes ambitny, zawziety i mowisz po angielsku to pewnie dasz sobie rade. Ale z drugiej strony jakbys wiedzial co chesz, to pewnie bys pytal o konkrety a nie zeby obcy za Ciebie podejmowali decyzje.
Z drugie strony to Ciebie rozumiem, bo tez juz nie jestem taki ura, bura pan podwora majac rodzine i kredyt na utrzymaniu. Jak jestes w stanie zarzadzac ludzmi w mojej dziedzinie i miszekac w okolicach Londynu to na rynku sa oferty po £30-45k dla ciebie |
Bapi38 | Post #3 Ocena: 0 2016-12-28 19:38:26 (7 lat temu) |
Z nami od: 28-12-2016 Skąd: Polska |
Steve, w sumie to bardziej zależy mi na opinii ludzi, którzy już nie jadą do pracy w UK z konieczności. Po prostu sytuacja finansowa nie jest moją jedyną i główną motywacją.
Jestem ciekawy, czy mimo wszystko ktoś w podobnej sytuacji do mojej zdecydował się na wyjazd i jest zadowolony ze swojej decyzji. Sorry, ale nie będę zamieszczał CV do oceny tego, co potrafię . Dzięki za słowo. |
Bapi38 | Post #4 Ocena: 0 2016-12-28 19:41:17 (7 lat temu) |
Z nami od: 28-12-2016 Skąd: Polska |
Cytat: Jak jestes w stanie zarzadzac ludzmi w mojej dziedzinie i miszekac w okolicach Londynu to na rynku sa oferty po £30-45k dla ciebie A jaka jest Twoja dziedzina? Bo moja to FMCG i ostatnio rolnictwo. |
kubusandpuchate | Post #5 Ocena: 0 2016-12-28 20:29:56 (7 lat temu) |
Z nami od: 11-03-2010 Skąd: essex |
To nie bedzie latwe.Żeby utrzymać standard życia(zakladam ze z rodzina wyjedziesz) to musialbys miec min £4k w ręce co miesiąc ( w londynie więcej). A to jest ok £8ok rocznie. Takie zarobki to raczej dla kogoś dość dobrze znającego tutejszy rynek i z duza siecia osobistych kontaktow. Druga sprawa to zona, co z jej praca? A rowniez szkola dla dzieci. Wez rownierz poprawke na jak to nazwales rozmowy kwalifikacyjne, to raczej byli agenci ktorzy chcieli cie dodac do swojej bazy danych nie majac zadnej oferty dla ciebie.Nie zebym cie zniechecal, tylko przedstawiam realia ktore znam po ilus tam latach w UK.
|
|
|
AgentOrange | Post #6 Ocena: 0 2016-12-28 20:42:35 (7 lat temu) |
Z nami od: 17-05-2015 Skąd: Twickenham |
Cytat: 2016-12-28 20:29:56, kubusandpuchatek napisał(a): To nie bedzie latwe.Żeby utrzymać standard życia(zakladam ze z rodzina wyjedziesz) to musialbys miec min £4k w ręce co miesiąc ( w londynie więcej). A to jest ok £8ok rocznie. To chyba dobre oszacowanie, 10k pln to ok 4k gbp aby utrzymac podobny poziom zycia, na zadupiach w uk domy sa tansze w najmie ale niestety jakos domow i mieszkan w UK jest gorszy od tego co mozna miec w Polsce (w sensie do wynajmu i ew. kupna). Ale przy dwojce nastolatków i niepracujacej zonie daloby sie przezyc za mnie, ale mocno oszczedzajac. Ludzie robia wiele wyzeczen w imie kariery wiec moze warto. Jesli pytajacy mial jakies rozmowy to pewno wie ile moze dostac, zatem moze sprawdzic ceny najmu (zoopla i rightmove) i jedzenia (tesco). |
Richmond | Post #7 Ocena: 0 2016-12-28 21:22:33 (7 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
W takiej sytuacji, to po prostu trzeba szukac dobrej oferty i dopiero wtedy decydowac o wyjezdzie. Na pewno nie wyjezdzac i szukac dopiero na miejscu, to nie ten poziom.
I jak wyzej, celowac w wysokie zarobki, bo inaczej to bedzie wielkie zdziwienie i obnizenie standardu zycia. Carpe diem.
|
_Steve_ | Post #8 Ocena: 0 2016-12-28 21:43:01 (7 lat temu) |
Z nami od: 17-05-2007 Skąd: Luton |
Kolega zastanawial sie nad podobna decyzja pare late temu. Pytal, szukal, sprawdzal. W Polsce zarabial podobne pieniadze jak Ty, moze oczko wyzej. Dostal nawet oferte w UK. Doszedl do wniosku ze mu sie przeprowadzka nie bedzie 'oplacala' i ze ma dobrze tak jak ma.
|
AgentOrange | Post #9 Ocena: 0 2016-12-28 22:34:52 (7 lat temu) |
Z nami od: 17-05-2015 Skąd: Twickenham |
Mój domowy rekruter na poziomie C-level mówi, że jako dyrektor można zarobić 60k-100k GBP rocznie w zależności od branży czy firmy.
Ale najważniejsze pytanie: czego tak na prawdę szukacie, co w stylu życia wydaje się Wam atrakcyjne? Co Was uwiera tutaj (tam - w Polsce)? Czy chcesz lepiej wykształcić dzieci (to kosztuje więcej niż w Polsce czy pracować 14h dziennie ale za większe pieniądze? |
clockwork_orang | Post #10 Ocena: 0 2016-12-28 22:46:08 (7 lat temu) |
Z nami od: 28-06-2007 |
Cytat: 2016-12-28 22:34:52, AgentOrange napisał(a): Mój domowy rekruter na poziomie C-level mówi, że jako dyrektor można zarobić 60k-100k GBP rocznie w zależności od branży czy firmy. Ale najważniejsze pytanie: czego tak na prawdę szukacie, co w stylu życia wydaje się Wam atrakcyjne? Co Was uwiera tutaj (tam - w Polsce)? Czy chcesz lepiej wykształcić dzieci (to kosztuje więcej niż w Polsce czy pracować 14h dziennie ale za większe pieniądze? wiesz, czasem kazdego dorywa tak zwana NUDA... pieniadze, to nie zawsze powod dla ktorego chcesz zmienic swoje zycie, ot zycie: |