Str 48 z 65 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
|
Post #1 Ocena: 0 2017-09-10 16:18:14 (8 lat temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
Cytat:
2017-09-10 11:43:08, aqqqq123 napisał(a):
Dokladnie.
Takze wracajac do sedna sprawy. Jak to wyglada od strony prawnej, jeśli nie mam kompletnie nic podpisane z firma odnośnie poufności ? Na dobra sprawe nawet nie mam terminu wypowiedzenia.
Aqqqq123? Czesc. Jezeli na pewno nie masz zadnej wzmianki w umowie na temat poufnosci (przejrzyj jeszcze raz) to teoretycznie mozesz przejsc do konkurencji. Tylko zastanow sie dobrze czy beda Ci dostatecznie duzo placic, bo nastepna "przeprowadzka" w tej samej branzy gdze ludzie sie znaja moze byc juz trudniejsza wedlug mnie?..
To tylko moje zdanie.
Jeżeli zależy Ci na stworzeniu jedynej w swoim rodzaju atmosfery a także niezapomnianym doświadczeniu dla Ciebie a, także Twoich gości, zobacz stronę internetową l. muzyka na wese
|
 
|
 |
|
|
AgentOrange |
Post #2 Ocena: 0 2017-09-10 16:44:20 (8 lat temu) |
 Posty: 2362
Z nami od: 17-05-2015 Skąd: Twickenham |
Cytat: Tylko zastanow sie dobrze czy beda Ci dostatecznie duzo placic, bo nastepna "przeprowadzka" w tej samej branzy gdze ludzie sie znaja moze byc juz trudniejsza wedlug mnie?..
Dlaczego może być trudna? Ludzie zmieniają często pracę co pół roku i jeśli mogą podać sensowny powód to wszystko jest ok. Czasy gdzie pracowało się 40 lat w jednymi miejscu minęły bezpowrotnie.
|
 
|
 |
|
|
Post #3 Ocena: 0 2017-09-10 17:19:54 (8 lat temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
Cytat:
2017-09-10 16:44:20, AgentOrange napisał(a):
Cytat: Tylko zastanow sie dobrze czy beda Ci dostatecznie duzo placic, bo nastepna "przeprowadzka" w tej samej branzy gdze ludzie sie znaja moze byc juz trudniejsza wedlug mnie?..
Dlaczego może być trudna? Ludzie zmieniają często pracę co pół roku i jeśli mogą podać sensowny powód to wszystko jest ok. Czasy gdzie pracowało się 40 lat w jednymi miejscu minęły bezpowrotnie.
AgentOrange, nie wiem czy przeczytales ze ten fragment odnosil sie do "konkurencji zainteresowanej jednym z projektow" nad ktorym autor pracuje. Nie wiem o jaka konkretnie branze chodzi, ale jesli jest waska jak u nas to bylo, to ludzie sie nawzajem znaja w branzy i kolejny pracodawca wiedzialby ze to osoba przechodzaca do konkurencji. Tak jak mowie, to tylko moja opinia tym bardziej ze nie znamy szczegolow.
Jeżeli zależy Ci na stworzeniu jedynej w swoim rodzaju atmosfery a także niezapomnianym doświadczeniu dla Ciebie a, także Twoich gości, zobacz stronę internetową l. muzyka na wese
|
 
|
 |
|
AgentOrange |
Post #4 Ocena: 0 2017-09-10 18:32:11 (8 lat temu) |
 Posty: 2362
Z nami od: 17-05-2015 Skąd: Twickenham |
Cytat:
AgentOrange, nie wiem czy przeczytales ze ten fragment odnosil sie do "konkurencji zainteresowanej jednym z projektow" nad ktorym autor pracuje. Nie wiem o jaka konkretnie branze chodzi, ale jesli jest waska jak u nas to bylo, to ludzie sie nawzajem znaja w branzy i kolejny pracodawca wiedzialby ze to osoba przechodzaca do konkurencji. Tak jak mowie, to tylko moja opinia tym bardziej ze nie znamy szczegolow.
Konkurencja będzie ZAWSZE zainteresowana tym, co robią inne firmy z branży. Czy to oznacza że pracownicy nigdy nie mogą zmienić pracy? Jeśli firmie zależałoby na nim to dostałby tak dobre warunki, że konkurencji nie opłacałoby się ich przebić.
|
 
|
 |
|
michael123 |
Post #5 Ocena: 0 2017-09-11 07:20:40 (8 lat temu) |
 Posty: 111
Z nami od: 20-04-2017 Skąd: Coventry |
Ok. Super. Dziekuje za porade. Troche mi to dodaje pewnosci siebie przed rozmowa kwalifikacyjna.
Wychodzi na to ze jedyne co mi moga zrobic to zle referencje. Wiem ze w przeszlosci bylo dwoch inzynierow co poszlo do konkurencji z obecnej firmy. Jakis agent dzwonil o referencje do mojego szefa. Szef powiedzial ze byli nie lojalni i zeby na nich uwazac bo moga wyrzadzic szkody. Nic natomiast nie mowil o jakosci ich pracy. Tzn. Czy byli dobrymi pracownikami.
Pamietam tez ze byl u nas tez gosc od CADa na kontrakt. Odszedl z dnia na dzien. Teraz jak dzwonia agenci to szef mowi ze nikt taki tu nigdy nie pracowal. Ciekawe czy specjalnie czy naprawde nie pamieta.
Takze wychodzi na to ze jedynym problemem moze byc rozstanie sie w zgodzie.
|
 
|
 |
|
|
michael123 |
Post #6 Ocena: 0 2017-09-11 18:17:41 (8 lat temu) |
 Posty: 111
Z nami od: 20-04-2017 Skąd: Coventry |
Rozmowa z piatku mimo ze poszla dobrze to cos czuje ze nic z tego nie bedzie.Dzwonil dzis do mnie rekruter i powiedział tak, ze bardzo dobrze wypadlem, klient był przekonany ze jestem wstanie wykonywac prace. Mam bardzo dobre umiejętności. No ale jest jedno, ale pojawil się kandydat inny, który miał doświadczenie w Automotive i wola go a nie mnie. Ja usłyszałem kulturalnie ze jestem drugi w kolejności, jak by tam ten się nie zgodzil na warunki jakie zaproponuje firma …
Troche mam wrazenie ze dalem sam siebie zrobic w jelenia. Rekruter generalnie opowiadal, ze najwaznejsze jest umiejętność projektowania elementow z blachy, które umiem projektowac. Ze ogolnie będą dwa etapy rekrutacji. Pierwsze rozmowa, potem test jak rysuje w solidworksie w przypaku drugiego spotkania. Teraz mowi mi ze jak by tamten zrezygnowal to mnie zaprosza na drugi etap żebym cos narysowal w CADzie …
Zastanawiam się czy wogole jest sens isc w tym tygodniu na rozmowe do konkurencji. Mam przeczucie ze będzie podobnie, a tylko sobie narobie potencjalnych problemow w dotychczasowej pracy, i koniec końców się skoczy ze zostane bez pracy…
Tak jak ktos tu wspomnial sa to takie targi niewolnikow. Rekruter, umawia 5-10 osob na interview, każdej mowi, ze jest odpowiednia i wogole robi nadzieje. Czlowiek inwestuje czas żeby się przygotowac na to wszystko. Idzie na bezpłatny Sick a potem nic z tego nie wychodzi …
|
 
|
 |
|
AgentOrange |
Post #7 Ocena: 0 2017-09-11 19:10:14 (8 lat temu) |
 Posty: 2362
Z nami od: 17-05-2015 Skąd: Twickenham |
Cytat:
Zastanawiam się czy wogole jest sens isc w tym tygodniu na rozmowe do konkurencji. Mam przeczucie ze będzie podobnie, a tylko sobie narobie potencjalnych problemow w dotychczasowej pracy, i koniec końców się skoczy ze zostane bez pracy…
Z takim nastawieniem do końca życia będziesz tyrał ze grosze. Ale jak się boisz to może zostań gdzie jesteś a za 10 lat wyrzucą Cię jak śmiecia jak ktoś młodszy i tańszy się znajdziesz. Przynajmniej na ten czas nie będziesz unikał 'problemów'.
|
 
|
 |
|
Kusiniak |
Post #8 Ocena: 0 2017-09-11 19:53:42 (8 lat temu) |
 Posty: 71
Z nami od: 11-08-2014 Skąd: Chichester |
michael123, az specjalnie dla Ciebie sie zalogowalem, aby Ci odpowiedziec. Sam niedawno zmienialem prace i troche mialem rozmow. Co prawda nawet bez tak dobrego zawodu jak Ty masz.
I powiem tak...Chlopie, wez sie w garsc, zacisnij piesci i dzialaj! Bierzesz wszystkie angielskie poradniki w necie na temat interview, uczysz sie i dzialasz. Tutaj jest troche inne podejscie niz w Polsce. Trzeba byc pewnym siebie i tego co potrafisz. Chocbys byl najlepszych inzynierem na swiecie, ale jak nie bedziesz potrafil siebie sprzedac, to nic Ci z tego!
Wyciagaj wnioski z kazdej rozmowy. Nie szukaj bledow u innych, tylko u siebie. Co moglbys poprawic itd. Probuj, kombinuj. Nawet czasem chodzilem na rozmowe do pracy, do jakiej nie chcialem isc. Ale pol godz rozmowy z rekruterem dawalo mi duzo doswiadczenia. Tym bardziej mialem wtedy o wiele wiecej luzu i potrafilem sie lepiej sprzedac.
I ostatecznie mojego ostatnie interview do pracy w ktorej teraz przeszedlem, wypadlo idealnie. Bylo wypadkowa wszystkiego czego sie nauczylem wczesniej. Poszedlem i za przeproszeniem sie nie pieprzylem. Idziesz otwarty, pewny siebie, spokojny, opanowany.
Do roboty! [ Ostatnio edytowany przez: Kusiniak 11-09-2017 19:54 ]
|
 
|
 |
|
michael123 |
Post #9 Ocena: 0 2017-09-11 20:01:36 (8 lat temu) |
 Posty: 111
Z nami od: 20-04-2017 Skąd: Coventry |
Poprostu wiem na czym stoje. Kolejny oblany interview.
Raz miałem interview „laczony” byłem wraz z innymi kandydatami i odpowiadałem na pytania.
Padlo pytanie o doświadczenie w Automotive. Oczywiście nie majac doświadczenia w Automotive, wyjansnilem ze mam bogate doświadczenie w mechanical engineering, które mogę z sukcesem przenieść na Automotive. Ze jeśli mialbym do przeprowadzenia np. obliczenia jakiegos elementu to mogę to wykonac, zasady wytrzymałości materiałów sa takie same czy to w Automotive czy w czym kolwiek innym przemysle. Mowilem ze szybko się ucze, podawalem przykłady z przeszłości ze robilem cos po raz pierwszy co było nowe i sobie poradzile. Pokazalem im projekty, które robilem żeby dac im potwierdzenie ze nie mowie o czyms oderwanym. Przygotowanie i wyrenderowanie projektow zajęło mase czase. Anglik powiedział ze cos tam kiedys rysowal dla Automotive i tyle. Zgadnijcie kolo wybrali ?
Po prostu, wydaje mi się ze jestem skazany na ta prace za £24k, dlatego ze jest to praca, ktorej Anglicy nie chca, bo jest slabo platna.
Pozdrawiam
PS: Po tylu interview co już odbylem chodze na kompletnym luzie i naprawde się nie stresuje, wiec nie uwazam ze jest to bledem. Ide pewny siebie, z wiara siebie, ale już za duzo razy się nie udalo.
|
 
|
 |
|
Kusiniak |
Post #10 Ocena: 0 2017-09-11 20:29:57 (8 lat temu) |
 Posty: 71
Z nami od: 11-08-2014 Skąd: Chichester |
I to tez jest wniosek do wyciagniecia. Anglicy lubia koloryzowac swoje osiagniecia i zakres obowiazkow podczas interview.
Dostaniesz robote i sie tego nauczysz.
Zaryzykuj, nic nie tracisz, a mozesz tylko zyskac.
|
 
|
 |
|