Witam,
Rozumiem.
Czyli rozumiem ze najlepiej dac sobie spokoj z pytaniem o podwyzke I najlepiej zmienic prace poprostu. Takiej odpowiedzi sie nie spodziewalem. Kwestia czy bawic sie w jakies wypowiedzenia, czy poprostu jak zalatwie nowa prace, to olac z dnia na dzien. Pytam, bo wielu Anglikow z ktorymi pracowalem, tak wlasnie robilo. Telefon rano ze juz nie beda pracowac.
Zdaje sobie sprawe ze moje zarobki nie sa za wysokie, ale tez zaraz po przyjezdzie jakis rewelacji nie oczekiwalem. Dostalem £24k rocznie I bylo to dla mnie jak wygrany los na loterii. Tym bardziej ze poczatkowo mialem problemy z jezykiem.
Z biegiem czasu zdalem sobie sprawe, ze jesli chodzi o obsluge CAD idzie mi znacznie lepiej niz miejscowym inzynierom, czesto pomagam innym. Wsumie mi jakos nie przeszkadzalo ze oni kosza po £40 za godzine. Bardziej sie cieszylem ze juz nie musze pracowac w PL, bo to co tutaj jest to jest lajcik.
W takim razie bedzie trzeba zrobic kolejny krok w karierze, ktory nazywa sie zmiana pracy : )
A co do zarobkow, to zawsze patrzylem na to ostroznie. Wiele ludzi sie chwali jak to jest wspaniale za granica, a pracuja za minimalna I robia najgorsze prace, dlatego uwazalem ze calkiem niezle zarabiam.
PS: W wielu ogloszeniach o prace, wymagany jest samochod. Obecnie mieszkam w nieduzym miescie, dlatego poruszam sie komunikacja miejska. Myslicie ze warto zainwestowac w jakies auto za kilkaset funtow ?
Pozdrawiam
Oczywiscie to tez dziala w druga strone.
Wczytuję dane...