Moim zdaniem daj se spokoj chlopie z tymi studiami.
Nie chce byc nieuprzejmy, ale na Wuja ci to ?

Czy ten papierek spowoduje, ze twoja pensja wzrosnie o +10000-30000 GBP rocznie ? Masz jakakolwiek gwarancje, ze da ci to, co chesz robic tylko dlatego, ze masz w tym wyksztalcenie ? Lepiej poczytaj statystki ile ludzie na swiecie robic cos z boku lub totalnie innego i nie zwiazanego z ukonczonymi studiami..

Nie slyszalem o zadnej ofercie w automotive powyzej 40-50 K rocznie. Chyba, ze na menadzera idziesz. Poza tym jestes jeszcze mlody i nie wiesz, czy zwiazesz cale swoje zycie z UK ? A co, jesli po 3-5 latach ci sie tu nie znudzi ale znudzi ci sie np UK i wyjedziesz na automotive do niemiec i tam ci tez kaza robic jakis papier / studia ?

Jak dla mnie lepiej szukac pracy i sprawdzac, czy cos ci sie lepiej nie spodoba i w tym robic doswiadczenie a nie kolejne studia. Sprawdzaj, jakie sa wymogi w ofertach pracy. Szukaj, szukaj, szukaj, nawet rok albo i dluzej.

Np jesli ja jestem lekarzem / prawnikiem / inzynierem od produkcji cukru / fryzjerka / murarzem albo smieciarzem ale nagle zachcialo mi sie byc (Junior) Java Developerem. To w zyciu nie ide na jakies studia IT (jestem juz duze +30 i przeciez juz jedne studia mam !) tylko szukam mozliwosci przyuczenia sie robiac rozne kursy i wlasne projekty, ktore kogos zacheca, aby mi dal szanse i nie patrzyl na moja przeszlosc, ale na to, co chce robic teraz i w przyszlosci. Zawsze mozesz poniesc porazke, ale jak nie sprobujesz, to sie nie dowiesz.

Nastepna sprawa masz takie cos jak meetup. znajdz w okolicy - moze jacys fanboje automotiv sie umawiaja to bedziesz mial okazje spotkac sie i popytac ludzi i wtedy sie dowiesz z 1 reki...

A co np jesli inny kraj ci od dzis uzmozliwi robienie tego co chesz ? odpowiedz sobie na pytanie, czy w 5 min podejmiesz decyzje o spakowaniu sie i opuszczeniu UK ? Czasem tak wychodzi w zyciu, ze mozesz robic totalnie cos innego gdzie inidziej, jak tylko ci sie zachce ruszyc 4 literki... dyscyplina sie klania.

studia zostaw dzieciarni, ktora nic nie ma. ty juz masz przynajmniej doswiadczenie zawodowe. jakies tam ale masz. to inna polka. A moze jest ktos po automotic, co marzy o twojej posadzie ?

PS.
Tez kiedys gdzies tam rysowalem cos w CADZIE tak naparzalem myszka, ze do dzis mam zapalenie kostki w palcu. Nie wiem, jak mozna robic to dluzej niz kilka lat - ale to tylko ja i moge sie mylic

Jest duzo w tym prawdy co Pan pisze.
Moje doswiadczenie jest takie ze przegladajac oferty pracy czesto pracodawca wymaga dyplomu z ocena conajmniej 2:2 z jednego z top British University.
W mojej obecnej pracy sprawdzali tylko referencje z uczelni. Pamietam tez z jakimi borykalem sie problemami przy aplikacjach, takze to mnie sklonilo do myslenia nad studiami.

Oczywiscie zdaje sobie sprawe ze np. Za kilka los emigracji moze mnie rzucic gdzies indziej. Powiem nawet wiecej sam sie zastanawiam np. Nad jakas Australia za 5 lat na przyklad. I wlasnie dlatego chcialbym skonczyc studia w UK bo takie dyplomy sa potem uznawane w takiej Australii czy Kanadzie.

Oczywiscie nie chce konczyc studiow tylko dla papierka a zeby sie czegos nauczyc. Co do zarobkow to mimo wszystko uwazam ze w sektorze Aeorospace lub Automotive mozna zarobic w miare dobrze, oczywoscie nie tak jak w oil and gas.

[ Ostatnio edytowany przez: aqqqq123 01-03-2017 17:53 ]

Tu jest taki dziwny kraj ze jest wielu ludzi na jakis stanowiskach bez studiow, zaczynali jako aprentice i sie powoli pieli po drabinie, gdzies tam po drodze zrobili HNC/HND ( w wieku okolo 30 lat) i zarabiaja porownywalnie do tych po studiach. Jedyna roznica jest to ze w pwnym momencie kariery juz sa potrzebne studia, ale to tak kolo MD. Jak szukasz pracy to sie licza kontakty i jeszcze raz kontakty. Bo ktos musi cie zaproponowac w swojej firmie ze ma takiego co by sie tu nadawal na to stanowisko, wtedy pomijasz trzy czwarte procesu rekrutacji. Najwieksza zaleta studiow sa kontakty z potencjalymi head of.. albo MD itp. ale distance learning kontaktow nie zapewni. Ile wedlug ciebie to jest " dobrze zarobic" ?

Hmmm. Troche daje do myslenia to co Pan pisze. Co do tych studiow distance learning, to mam uczestniczyc w rach studiow w weekendy w roznych eventach takze jakas tam stycznosc bym mial. Nasuwa sie teraz tylko pytanie czy moze rzeczywiscie lepiej by bylo uzbierac kase i isc na rok na dzienne za pare lat.

Dobre zarobki uwazam ze sa to na poziomie 45k rocznie.
Jesli ktos pracuje na kontraktach i zarabia 35£ na h to tez jest dobrze.

Jak juz pisalem a inni tez, daj se spokoj z tymi studiami, pracuj pchaj sie na kursy z pracy, mozesz sobie sam znalezc i powiedziec zeby cie firma wyslala.Wbrew pozorom to nie takie trudne. I szukaj pracy ktora cie interesuje. A zarobki 45k to sa srednie zarobki po ok 5 latach pracy inzyniera, dobre to ok 80-100k ale to niestety jak juz sie jest troche starszym.

Witam,

Mam na imie Piotr. Pracuje w PL na stanowisku konstruktor CAD od dwóch lat. Zastanawiam sie nad wyjazdem do UK. Przeczytalem ponizszy, watek dosyc dokladnie I kilka podobnych na tym forum, wnioskuje na tej podstawie ze jest mozliwe zdobycie pracy w zawodzie przez polskiego inzyniera. Zastanawia mnie jednak jak obecna sytuacja ze tak to nazwe “polityczna”, brexitowa przeklada sie na szukanie pracy w UK ? Jest jeszcze szansa zdobyc taka prace, czy raczej juz dac sobie spokoj, nauczyc sie innego jezyka I szukac pracy w jakims innym kraju?

Pozdrawiam I licze na pomoc

Usunięte

Dziekuje za Twoja opinie.

Ja sie brexitem nie przejmuje, kwestia jak odbieraja to potencjalni pracodawcy. Czy zawirowania zwiazane z tym zwiazane skutecznie przestraszyly firmy przed zatrudnianiem obcokrajowcow. Sledze dosyc czujnie temat Brexitu, gdzies nawet wyczytalem ze byly plany wprowadzic podatek 1000 funtow rocznie od zatrudnienia imigranta, jednak z pomyslu sie wycofano. Powyzsze fakty sprawiaja ze wyjazd do UK moze nie byc dobrym pomyslem.

Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji.

Witam,

Przesledzilem ponizszy watek oraz kilka podobnych na tym forum, takze pozwolicie ze sie podepne tutaj, zamiast zakladac nowy temat.

Takze jeszcze raz witam wszystkich forumowiczow.

Zaczne od tego ze mam na imie Michal. Mieszkam w Anglii juz prawie dwa lata. Pracuje jako Mechanical Design Engineer, jednak moje zarobki sa bardziej jak dla Graduate… :/
Zarabiam obecnie £24 000 rocznie. Nie jest oczywiscie zle, ale mogloby byc duzow lepiej.

Ostatnio dostawalem oferty pracy, glownie telefony, oraz e-maile od rekruterow. W gre wchodzily zarobki £30-35k rocznie, takze bylby to napewno spory przeskok. Dostawalem tez oferty pracy na kontrakt za £25-30 na godzine. Pojawia sie tutaj pytanie, czy warto probowac w obecnej pracy o podwyzke? Wydaje mi sie ze moze byc ciezko osiagnac podwyzke az do tego poziomu, nie chcialbym tez sytuacji ze nie dostane podwyzki a niesmak pozostanie.

Jak oceniacie moje szanse na dostanie przeze mnie tej lepiej platnej pracy? Szczerze powiem, ze z jezykiem nie mam problemow, zdawalem nawet kiedys tam IELTS na 7.0. Posiadam tez certyfikaty z Solidworksa, Inventora oraz Catii, Patrana, Nastrana i Adamsa. Potrafie tez Ansysa na dosyc dobrym poziomie, Creo, niestety certyfikatow brak z tych programow :/ Ogolem mam jakies 3.5 roku doswiadczenia.

Prosze o konstruktywne opinie. Szczerze powiem, ze fajnie byloby zmienic prace, za lepsze pieniazki, ale tez nie chcialbym przekombinowac I zostac bez pracy… Zdaje sobie sprawe, ze wysylajac CV przez agencje, to troszke ryzyko, moga dzwonic do obecnego pracodawcy o opinie o mnie, kiedy ja wlasnie bede w pracy … Dodam ze zmiana pracy prawdopodobnie wiazalaby sie u mnie z miejscem zamieszkania, ale to nie problem dla mnie, zalezy jak dla przyszlego pracodawcy.

Pozdrawiam

Usunięte