Str 4 z 65 |
|
---|---|
kubusandpuchate | Post #1 Ocena: 0 2016-05-30 18:37:39 (9 lat temu) |
Z nami od: 11-03-2010 Skąd: essex |
Jak juz pisalem szukaj bezposrednio po firmach, agencje maja jakies dziwne kryteria (niekompeteni agenci tez sa), swego czasu moje CV zostalo wyslane do mojego szefa.
Trzeba byc cierpliwym, i czekac, znam takich co czekali po kilka miesiecy. |
aqqqq123 | Post #2 Ocena: 0 2016-05-30 19:15:19 (9 lat temu) |
Z nami od: 21-05-2016 Skąd: Manchester |
Rozumiem, ja już w sumie 2 miesiące się staram tak intensywnie o pracę w UK.
Wiem że zadaje wiele pytań, ale to dlatego że chciałem coś polepszyć w tych swoim aplikacjach. Żeby ta kolejna była już tą ostatnia : D Co do samego CV, to bardzo zastanawiające jest to co Pan mówi, mam nadzieje że tu tkwi klucz do sukcesu : ) Ja często spotykałem się z opiniami ludzi którzy pracują już w UK, że moje CV właśnie to pierwsze krótsze 2 stronnicowe jest niebo lepsze od tego długiego na 3 strony. Często słyszałem że: -na CV się patrzy 5-6 sek. I nikt się nie będzie wczytywał, -3 strony CV to za długie, mogę mieć tak długie CV jak będę miał 10 lat doświadczenia, -ba Personal Statement to w ogóle nie potrzebne jest i to trzeba najlepiej wyrzucić, -nie ma sensu pisać o projektach, bo mało co komu to będzie mówiło jeśli nie siedzi w mojej branży, -pisać CV w odpowiedzi na konkretna ofertę pracy i wyrzucać to co nie potrzebne. Oczywiście nie piszę tego żeby Pana krytykować, bo dał mi Pan cenne wskazówki z których będę korzystał. Ale też z drugiej strony wydaje mi się że chyba tak naprawdę nie ma jednej drogi do sukcesu : ) Są i tacy co twierdzą że dobre CV to jedna strona. |
NieCzarnyKot | Post #3 Ocena: 0 2016-05-30 19:17:54 (9 lat temu) |
Z nami od: 05-08-2013 Skąd: bucks |
Nie sugeruj sie portalami typu reed, daja toche zafalszowany obraz rynku pracy. Wiele ogloszen to fake'i sluzace agencjom po to, aby miec jak najwieksza baze potencjalnych kandydatow (po co to robia, nie wiem, widac musi sie to oplacac). To, ze dzwonia agenci znaczy tylko tyle, ze twoje cv jest w miare sensowne i moze byc na ciebie zapotrzebowanie na rynku (gdyby bylo inaczej, nie dzwoniliby wcale). W pracach ''technicznych'' jezyk nie jest taki wazny, byle by sie umiec dogadac, no chyba ze trzeba cos sprzedawac klientom. Znam programistow seniorow ktorzy nie umieja dogadac sie z pania za kasa w tesco
![]() ![]() "Niech na Ziemi będzie przyjemnie, niech to się zacznie ode mnie."
|
AgentOrange | Post #4 Ocena: 0 2016-05-30 19:37:30 (9 lat temu) |
Z nami od: 17-05-2015 Skąd: Twickenham |
Cytat: Często słyszałem że: -na CV się patrzy 5-6 sek. I nikt się nie będzie wczytywał, -3 strony CV to za długie, mogę mieć tak długie CV jak będę miał 10 lat doświadczenia, -ba Personal Statement to w ogóle nie potrzebne jest i to trzeba najlepiej wyrzucić, -nie ma sensu pisać o projektach, bo mało co komu to będzie mówiło jeśli nie siedzi w mojej branży, -pisać CV w odpowiedzi na konkretna ofertę pracy i wyrzucać to co nie potrzebne. Mam w domu head huntera pracujacego w Londynie. Ona mowi, ze nie ma jednoznacznych wytycznych co powinno byc w CV. Wszystko zalezy od stanowiska i osoby ktora bedzie czytala CV. Dla przykladu: wyobraz sobie, ze headhunter znalazl na linkedin 100 osob ktore potencjalnie moga sie nadac. Czytanie o projektach bardzo ulatwi selekcje (bo nei musisz 100 osob obdzwonic) wiec opis projektow pozwoli sie zorientowac czy ta osoba nadaje sie na szukane stanowisko. I kazdy head hunter ma pojecie, przez rozpoczaciem rekrutacji, co liczy sie w branzy. |
NieCzarnyKot | Post #5 Ocena: 0 2016-05-30 19:47:42 (9 lat temu) |
Z nami od: 05-08-2013 Skąd: bucks |
Jest tez cos takiego jak ''key words/phrases'', takie slowa klucze, ktore przykuja uwage rekruterow, postaraj sie zorientowac, jakie slowa pojawiaja sie w intersujacych cie ogloszeniach i laduj je do CV
![]() [ Ostatnio edytowany przez: NieCzarnyKot 30-05-2016 19:49 ] "Niech na Ziemi będzie przyjemnie, niech to się zacznie ode mnie."
|
|
|
kubusandpuchate | Post #6 Ocena: 0 2016-05-30 21:10:42 (9 lat temu) |
Z nami od: 11-03-2010 Skąd: essex |
Napisalem ze to drigie CV jest lepsze bo bylo troche o tym co robisz. Dwie strony CV wystarcza a najwazniejsze jest na poczatku (personal profile) w ktorym trzeba napisac ze wszystko umiem i idealnie pasuje na stanowisko i uzyc tych slow kluczowych,
potem projekty. Dla przykladu moje CV to dwie strony (chartered engineer a studia skonczylem w latach 80 zeszlego stulecia) i dla zainteresowanych zalacznik wielo stronicowy z projektami. Co do agencji to z doswiadczenia i obserwacji wiem ze druga lub trzecia prace w UK mozna miec przez nich, pierwsza jakos jest trudniej. Ale oczywiscie to nie regula. Ale musze powiedziec ze jak ja przyjmuje do pracy to najwazniejsze czesci to ten wstep plus ostatnia praca, to czytam dokladnie, reszta to tak przelotem. To jest wstepna selekcja. Inzynier musi umiec pisac zwiezle, to nie filologia. [ Ostatnio edytowany przez: kubusandpuchatek 30-05-2016 21:12 ] |
aqqqq123 | Post #7 Ocena: 0 2016-05-31 21:34:11 (9 lat temu) |
Z nami od: 21-05-2016 Skąd: Manchester |
Rozumiem. Rzeczywiście jak czyta to osoba obyta i mająca pojęcie to wypisanie projektów ma sens jak najbardziej. W sumie nie patrzyłem jeszcze na to z tej strony.
@kubusandpuchate Podesłałem poprawione CV, liczę na krytyczną ocenę : ) Coś ewentualnie się Panu jeszcze nasuwa, co zmienić co ulepszyć, co dodać, albo co odjąć ? Dziękuje za poświęcony czas. Szukałem jeszcze sobie w sieci jakiś przykładowych CV i natknąłem się na coś takiego. http://wyslijto.pl/plik/n1gexd981a Co o nim Panowie sądzicie, jak dla mnie rzuca się w oczy, wszystko jest, jedna strona elegancja. Też się zastanawiam czy sobie takiego nie zrobię : ) |
kubusandpuchate | Post #8 Ocena: 0 2016-05-31 23:32:44 (9 lat temu) |
Z nami od: 11-03-2010 Skąd: essex |
Wyrazny postep, zmienilbym Catia na proficient zeby nie bylo tyle stopni znajomosci programow. Forma tez jest okay, latwa do czytania.Zawsze w ktoryms momencie CV trafia do osoby kompeentnej ktorej projekty cos mowia, oczywiscie po przejsciu agenta. Dlatego lepiej wysylac do firm, nawet jak sie nie oglaszaja.
|
karjo1 | Post #9 Ocena: 0 2016-06-01 11:18:28 (9 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Cytat: 2016-05-30 14:50:21, kubusandpuchatek napisał(a): Stawki,Glassdoor pokazuje dla graduate mechanical engineer od 25k do 30k. Jak ktos jest dobry w tym co robi, to small talk nie jest warunkiem koniecznym do pracy.Autor watku napisal ze rozmowa telefoniczna nie jest problemem wiec mozna przyjac ze angielski nie bedzie ograniczeniem. Z moich obserwacji widac jasno ze najtrudniej jest przejsc agenta i dlatego radzilem pisac bezposrednio do firm. Doadam jeszcze ze czesto warto wyslac CV nawet jak niema oferty pracy na stronie, wiele firm traktuje swoje strony jako zlo konieczne i czesto chetnie by kogos zatrudnili ale zeby zmienic strone to trzeba zamowic/zaplacic etc wiec tak sobie cos wisi co nie zawsze jest aktualne.Dla wyjasnienia to ja jestem osoba ktora zatrudnia ( a nie jest zatrudniania) wiec raczej dosc dobrze wiem jak to dziala. Jak ktos okresli swoje oczekiwania ponizej stawek rynkowych to jest podejrzenie ze cos jest nie tak z nim ( z jego dyplomem, etc ) wiec po co komu ten klopot. I jak sie inzynier z polski zgodzi na prace ponizej kwalifikacji np inzynier elektryk bedzie kladl kable po domach to potem jest opinia ze polskie wyzsze studia to tak jak tu w najlepszym razie HNC zeby nie apprentice ( dla nieznajacych tematu to jest jeden dzien nauki w tygodniu przez dwa lata, a czery dni pracy).Co do ofert pracy to <a href="https://www.adzuna.co.uk/jobs/search?q=graduate%20mechanical%20%20engineer" target="_blank" target="_new">https://www.adzuna.co.uk/jobs/search?q=graduate%20mechanical%20%20engineer</a> jest sporo. Te male firmy czesto placa lepiej niz duze tylko nazwa nie jest tak prestizowa. A jeszcze czesto sie pracuje lepiej w malej. Karjo rozumiem ze jestes tu inzynierem ? W jakiej dziedzinie? Jestem inzynierem, wiekszosc otoczenia i znajomych, to tez techniczni, przy czym pracuje w szkolnictwie, kursy dla bezrobotnych, zdarza sie opiniowianie cv, podpowiedz co do skonczonych szkol/kursow z Polski, dosc dobrze udalo sie poznac rynek pracy w srodkowej Anglii. Apprenticeship moze byc w schemacie, jaki opisales, dla ludzi od razu po szkole secondary czy college, ale bywaja programy dla osob juz posiadajacych pewne doswiadczenie, organizowane przez same firmy, dla zapoznania sie ze specyfika, maszynami, programami uzywanymi, trwajace np. 3 m-ce, 6 mce, pozwalajace uzupelnic kwalifikacje o brytyjska praktyke/certyfikaty. Po takim starcie bywa latwiej i szybciej o kolejne awanse. Agenci zawsze beda wybierali tych, ktorzy rokuja najwieksze szanse sukcesu, czesto bywa taki telefon jako testowy dla sprawdzenia jezyka, dopiero potem o szczegoly zawodowe. Sa agencje/oddzialy specjalizujace sie w roznych dzialkach zawodowych, warto poszukac. O telefonach agencyjnych z kosmosu, 'pustych' ogloszeniach nie ma co pisac, takie tez bywaja nierzadko. Pomysl z wysylaniem cv do wybranych firm jest niezly, ale nie pomijalabym agencji, czesc pracodawcow rekrutuje tylko ta droga, nie chce im sie organizowac calej sciezki, wola kilku wybranych kandydatow. Poza dopracowaniem cv warto przygotowac sie z najbardziej standartowych pytan rekrutacyjnych, moze pare godzin z native speaker, osluchanie sie z akcentami np. BBC4, pomoglyby w konktakcie werbalnym? Rozmowa z cudzoziemcem, dla ktorego angielski jest drugim jezykiem, moze nie byc problemem, rozmowa z Brytyjczykiem, przekonanym, ze swietnie i plynnie mowi w rodzimym jezyku, to inna bajka ![]() [ Ostatnio edytowany przez: karjo1 01-06-2016 11:22 ] |
aqqqq123 | Post #10 Ocena: 0 2016-06-01 17:54:50 (9 lat temu) |
Z nami od: 21-05-2016 Skąd: Manchester |
@kubusandpuchate
Dziękuje za pomoc : ) Wsumie największa wprawę mam w Solidworks, w Catii trochę mniejszą, ale ok zmienię na proefficent. Mam jeszcze pytanie jak to jest z Cover Letter? Zwracają bardzo na to uwagę, czy może po to mają PERSONAL STATEMENT w CV, że Cover Letter nie potrzebny (z takimi opiniami też się spotkałem) Czy są jakieś rzeczy o na które warto położyć szczególny nacisk? Jak bym podesłał swój Cover Letter Panu, dał by Pan radę rzucić na nie okiem? Miło by mi było. Chciałbym dopracować swoje dokumenty aplikacyjne, przed ostateczną batalią : ) @karjo1 Cały czas „ćwiczę” angielski. Teraz obecnie ćwiczę słuchanie z dwóch fajnych stron. Jak by ktoś był na podobnym „etapie” co ja to polecam: http://www.examenglish.com/CAE/listening.php http://englishteststore.net/index.php?option=com_content&view=article&id=14441&Itemid=369%3f Powiem Panu że generalnie z takim angielskim jak w wydaniu BBC to nie jest źle u mnie ze zrozumieniem. Tam mówią naprawę zrozumiałym akcentem. Czasami tylko nie rozumiem pojedynczych słów. Dziś dla przykładu miałem dwa phone interview. Pierwszy uważam że naprawdę spoko wszystko rozumiałem i odpowiadałem płynnie, powiedział agent że przekaże moje CV do swojego klienta. Drugi interview to była katastrofa, chyba najgorszy z dotychczasowych. Cały czas słyszałem jakieś głośne rozmowy w tle po stronie Pani, która dzwoniła. Mało co zrozumiałem, większość pytań odpowiadałem intuicyjnie, chyba kilka razy wywnioskowałem nie tak, bo skończyło się na słodkim Bye, bye : ) W pracy czasami rozmawiam również z rodowitymi Brytyjczykami, i mimo że mają naprawdę pokręcony akcent, używają mnóstwo phrasal verbs to po jakiś 3 miesiącach rozmawiania w tym „stylu” z tymi samymi osobami już do tego przywykłem i większość rozumiem. Ale tyczy się to tylko konkretnych osób i bardziej może zapamiętania, że jak „burczy tak i tak” to trzeba się pospieszyć z projektem : D |