MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Inżynier-wymagany poziom języka angielskiego

następna strona » | ostatnia »

Strona 1 z 65 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 63 | 64 | 65 ] - Skocz do strony

Postów: 645

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

aqqqq123

Post #1 Ocena: 0

2016-05-28 15:22:45 (9 lat temu)

aqqqq123

Posty: 159

Mężczyzna

Z nami od: 21-05-2016

Skąd: Manchester

Witam wszystich forumowiczów :)

Widziałem już podobne wątki na forum, ale pozwolę sobie założyć nowy temat.

Od jakiegoś czasu staram się o pracę w UK jako inżynier. Do tej pory miałem jakieś 9 telefonów od agentów, coś na zasadzie wstępna rozmowa kwalifikacyjna. Dzwonili do mnie nawet jak jeszcze miałem polski numer. Niestety rozmowy okazały się bezowocne. Swój poziom angielskiego oceniam na komunikatywny, techniczny także. W obecnej pracy często rozmawiam po angielsku z obcokrajowcami i generalnie nie mam raczej problemu się dogadać, no może czasami, ale wtedy zawsze proszę o powtórzenie i „no problem”. Nawet zadzwonienie i rozeznanie tego typu rzeczy jak NARIC, nie stanowiło dla mnie raczej bardzo problemu.

Tylko tutaj właśnie pojawia się moje pytania, jak to jest, czy na takie stanowiska inżynier itp. wymagają wszędzie bez wyjątku fluencyjnego angielskiego?

Pytam bo w obecnej sytuacji nie za bardzo wiem na co mogę liczyć jeśli przyjechałby w ciemno i chodził osobiście po agencjach czy ewentualnie firmach i rozdawał CV. Zastanawiam się też czy np. nie podjąć się pracy nawet na tym zmywaku, i jak podszkolę ang. (wiadomo na miejscu się człowiek najszybciej nauczy) to wtedy uderzać ponownie.

Z jednej strony jak już dostawałem taki telefon z Anglii i czegoś nie rozumiałem to zawsze z anielską cierpliwością nawet 3 razy powtarzali pytanie.
Co do mojego doświadczenia to pracowałem/pracuje jako konstruktor CAD.

Moje „bogate ponad roczne” doświadczenie obija się głównie o umowy zlecenia, warunki finansowe nie ma co ukrywać mocno niezadawalające. Chciałbym w końcu to zmienić, bo nie wyobrażam sobie dalej takiej „wegetacji” .

Oczywiście tak jak pisałem rozważam podjęcie się każdej pracy . Proszę bardzo o pomoc.

Pozdrawiam

[ Ostatnio edytowany przez: aqqqq123 28-05-2016 15:24 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

andyopole

Post #2 Ocena: 0

2016-05-28 16:25:09 (9 lat temu)

andyopole

Posty: 13174

Mężczyzna

Z nami od: 20-09-2008

Skąd: Oregon

To zależy jaka Ci się trafi praca. Do klepania w komputer i robienia projektów pewnie wystarczą podstawy. Jeśli będziesz musiał podległym pracownikom objaśnia skomplikowany proces produkcyjny to raczej trzeba będzie umieć wiecej. Jedyna nadzieja ze trafisz kumatych pracowników, którzy dają sobie radę sami.

Do góry stronyOnline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mail

aqqqq123

Post #3 Ocena: 0

2016-05-28 17:15:03 (9 lat temu)

aqqqq123

Posty: 159

Mężczyzna

Z nami od: 21-05-2016

Skąd: Manchester

No właśnie interesuje mnie tylko robienie projektów, to jest kierunek w który chciałbym iść. Nawet na początek mógłby być jakiś Draughtsperson XD Tylko że też na własnej skórze się przekonałem że nawet dostając wytyczne ( wiadomo po angielsku) to często się zdarzało że w trakcie projektu trzeba było coś skonsultować , obgadać, zaproponować zrobić coś inaczej, lepiej, taniej. Potem trzeba zaprezentować innym swój projekt. To ten język angielski cały czas się gdzieś przewija. Ja uważam że daje sobie z tym radę. Przynajmniej tak wnioskuje, jak by było inaczej to już by mnie pewnie wyrzucili z obecnej pracy. Jednak mój angielski nie jest na pewno fluencyjny, perfekcyjny, czasami brakuje słówek, czasami jestem niezrozumialy. Zdarza się że muszą mi pare razy coś powiedzieć. Na tych „krótkich interview” też nie wszystko rozumiałem.

Dlatego zastanawia mnie czy te moje aplikacje to przypadkiem nie takie porywanie się z motyką na słońce?

Troszkę do tej pory się zweryfikowałem i wnioski jakie mi się nasuwają to wcale nie jest tak kolorowo.

Z drugiej strony czytając podobne wątki wielu ludzi pisze że złapali robotę na miejscu w 3 dni, niektórzy że w 3 tyg, i nie było z tym problemu.
Pozdrawiam

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

andyopole

Post #4 Ocena: 0

2016-05-28 17:54:23 (9 lat temu)

andyopole

Posty: 13174

Mężczyzna

Z nami od: 20-09-2008

Skąd: Oregon

Moj przyklad jest taki: jestem kierownikiem produkcji w kilkunastoosobowej firmie. W zyciu ne wzialem nawet pol lekcji angielskiego, jestem samoukiem, siostra sie ze mnie smieje ze ja rozumiem przez skore, wiecej niz ona po szkolach. Bywa klopot z wytlumaczeniem pracownikowi ze ma robic tak a nie inaczej, ma byc TAK jak mowie bo zrobi wiecej wkladajac w to mniej wysilku. Ale to sa ludzie, ktorym czesto zrozumiec trudno nawet gdy im to tlumaczyc plynnym angielskim, taki elektorat.*YAHOO*

Do góry stronyOnline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mail

zealot

Post #5 Ocena: 0

2016-05-28 18:13:18 (9 lat temu)

zealot

Posty: 1475

Mężczyzna

Z nami od: 18-06-2011

Skąd: Wigan

Cytat:

2016-05-28 15:22:45, aqqqq123 napisał(a):
Zastanawiam się też czy np. nie podjąć się pracy nawet na tym zmywaku, i jak podszkolę ang. (wiadomo na miejscu się człowiek najszybciej nauczy) to wtedy uderzać ponownie.


Pamiętaj że na wielu zmywakach, fabrykach czy magazynach większość personelu stanowią Polacy. Możesz ugrząść w miescu gdzie nic po angielsku nie będziesz mówić i na pewno tego języka nie podszkolisz nawet po 5 latach.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mailNumer gadu-gadu

kruuuu

Post #6 Ocena: 0

2016-05-28 18:30:37 (9 lat temu)

kruuuu

Posty: 379

Mężczyzna

Z nami od: 11-10-2015

Skąd: Newcastle

Wez tez pod uwage ze jak pojdziesz na zmywak to nie bedzie plynnosci w zawodzie i tym samym nie bedziesz poszukiwany. Nie wpisanie do cv tez nie jest najlepsze bo zapytaja co pan ten czas robil. W jakiej branzy jestes konstruktorem? Przemysl metalowy czy jakas branza budowlana? Jesli to pierwsze to rozumiem ze autocad i tu zadam pytanie co jeszcze ?

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

aqqqq123

Post #7 Ocena: 0

2016-05-28 18:38:11 (9 lat temu)

aqqqq123

Posty: 159

Mężczyzna

Z nami od: 21-05-2016

Skąd: Manchester



Cytat:

2016-05-28 17:54:23, andyopole napisał(a):
Bywa klopot z wytlumaczeniem pracownikowi ze ma robic tak a nie inaczej, ma byc TAK jak mowie bo zrobi wiecej wkladajac w to mniej wysilku. Ale to sa ludzie, ktorym czesto zrozumiec trudno nawet gdy im to tlumaczyc plynnym angielskim, taki elektorat.*YAHOO*

Skąd ja to znam xd Czasami dwóch ludzi tego samego pochodzenia, mówiących wspólnym językiem się nie może dogadać.

Ja tak ja pisałem interesuje mnie praca jako konstruktor CAD. Coś w stylu Junior Mechanical Engineer bo na kierownika produkcji napewno się nie nadaje : )


Cytat:

2016-05-28 18:13:18, zealot napisał(a):
Cytat:

2016-05-28 15:22:45, aqqqq123 napisał(a):
Zastanawiam się też czy np. nie podjąć się pracy nawet na tym zmywaku, i jak podszkolę ang. (wiadomo na miejscu się człowiek najszybciej nauczy) to wtedy uderzać ponownie.


Pamiętaj że na wielu zmywakach, fabrykach czy magazynach większość personelu stanowią Polacy. Możesz ugrząść w miescu gdzie nic po angielsku nie będziesz mówić i na pewno tego języka nie podszkolisz nawet po 5 latach.




Na pewno jak bym miał pracować na zmywaku, czy magazynie, to mimo wszystko chciałbym jakoś ten czas wykorzystać. np. zapisałbym się na jakiś kurs angielskiego, kurs potwierdzający moje umiejętności obsługi programów CAD itp. Zależy mi też (o ile będzie mnie na to stać) nad studiami typu postgraduate. Także mimo że nie pracowałbym w zawodzie, chciałbym się jakoś między czasie doszkalać.

[ Ostatnio edytowany przez: aqqqq123 28-05-2016 18:43 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

kruuuu

Post #8 Ocena: 0

2016-05-28 18:41:37 (9 lat temu)

kruuuu

Posty: 379

Mężczyzna

Z nami od: 11-10-2015

Skąd: Newcastle

Cytat:

2016-05-28 17:54:23, andyopole napisał(a):
Bywa klopot z wytlumaczeniem pracownikowi ze ma robic tak a nie inaczej, ma byc TAK jak mowie bo zrobi wiecej wkladajac w to mniej wysilku. Ale to sa ludzie, ktorym czesto zrozumiec trudno nawet gdy im to tlumaczyc plynnym angielskim, taki elektorat.*YAHOO*

Z calym szacunkiem ale od 6 lat jestem operatorem maszyn a od 4 programista, nie spotkalem przez ten czas kierownika ktory by mial na tyle pojecia by mogl mi w jaki kolwiek nawet sposob pomóc, przyspieszyc cokolwiek itd. Choc fakt inaczej to wyglada w dzialach gdzie siedzi grupa ludzi i naciska guzik

A to ze sie konstruktor nie moze dogadac z operatorem jest wina braku doswiadczenia ze strony konstruktora ktory zazwyczaj nie wie ile materialu trzeba odjac tu i ówdzie by uzyskac wymiar (znam temat)

[ Ostatnio edytowany przez: kruuuu 28-05-2016 18:44 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

andyopole

Post #9 Ocena: 0

2016-05-28 19:34:22 (9 lat temu)

andyopole

Posty: 13174

Mężczyzna

Z nami od: 20-09-2008

Skąd: Oregon

CNC to co innego. Te maszyny obsluguja fachowcy. Nie bralbym sie za kierowanie czyms na czym sie nie znam bo wstydzilbym sie osmieszenia.
Czesto jest tak ze im wieksza firma tym wieksi idioci na kierowniczych stanowiskach, umieja malo lub wcale a rzadza sie jakby pozjadali wszystkie rozumy, znam takich.
Kolega, ktory cale zycie przepracowal w OPLU w Niemczech zawsze mowil ze brygadzista czy mastrem u nich nie zostaje ten co wiecej umie tylko zazwyczaj ten glupszy. Madry nie zgodzi sie na przyjecie prac niewykonalnych, glupek zasalutuje szefowi i rzadzi a zaloga smieje sie z niego po katach.*DANCE*

Do góry stronyOnline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mail

o0o0o0o

Post #10 Ocena: 0

2016-05-28 21:20:40 (9 lat temu)

o0o0o0o

Posty: 142

Mężczyzna

Z nami od: 16-12-2015

Skąd: God's Own County

Moze nie angielski ale brak wystarczającego doświadczenia jest problemem? Piszesz, że masz rok, to nie jest dużo.

Nie projektuje w CAD, ale pracuje w IT i poziom angielskiego u ludzi jest bardzo różny. Osoby stricte techniczne często mają "komunikatywny", więc proste instrukcje spoko ale o sensie życia z taką osobą nie pogadasz. Im wyżej tym angielski na poziomie nawet nie fluent ale billingual/native jest wymagany.

[quote]Czesto jest tak ze im wieksza firma tym wieksi idioci na kierowniczych stanowiskach, umieja malo lub wcale a rzadza sie jakby pozjadali wszystkie rozumy, znam takich.[/quote]
Eh. Podstawy zarządzania się kłaniają, pomyśl, jaką wartość miała by organizacja gdyby robić managerów z ludzi, którzy są najbardziej wydajni w dostarczaniu? Pomijając, że wielu się do tego po prostu nie nadaje.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWW

Strona 1 z 65 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 63 | 64 | 65 ] - Skocz do strony

następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,