Postów: 14 |
|
---|---|
Ciekawy69 | Post #1 Ocena: 0 2015-05-11 22:39:42 (9 lat temu) |
Z nami od: 11-05-2015 Skąd: jeszcze brak |
Od dluzszego czasu zastanawiam sie nad emigracja do UK. Dlatego tez juz teraz zaczalem zbieranie informacji.
Z tego co widze to wiekszosc z was wyjechala tam w ciemno i dopiero bedac na miejscu ogarnela sobie prace i mieszkanie. Przyznam sie, ze troche balbym sie pojsc w wasze slady, chociaz nie narzekam na swoje zdolnosci jezykowe i interpersonalne. Z matury rozszerzonej uzyskalem wynik ponad 90 procent (jezeli jest to jakikolwiek wyznacznik znajomosci jezyka), sporo czytam, a i z samymi Anglikami udalo mi sie odbyc pare intrygujacych konwersacji, ktore mozna byloby uznac za bardziej skomplikowane niz te ktore najczesciej odbywaja sie w wyspiarskich magazynach, gdzie krzepcy emigranci laduja ciezkie pudla. Praca przez agencje po prostu wydaje mi sie nieco bezpieczniejsza. Mysle, ze jakbym sie juz oswoil z krajem, cos tam odlozyl, to poszukalbym czegos na wlasna reke. Tutaj jednak rodzi sie moje pytanie. Jaka agencje wybrac? Tak przegladam internet i z tego co widze to prawie wszyscy na te agencje mocno utyskuja. Jak to wyglada w praktyce? Ile musialbym pieniedzy miec na wyjazd gdybym znalazl taka prace przez agencje? Ile moglbym zarobic? Przegladalem takze i to forum w poszukiwaniu jakichs konkretnych nazw, ale z tego co widze to moderacja kasuje linki ze wzgledu na regulamin. Moze polecilybyscie mi jakies uczciwe agencje dzialajace w Krakowie na PW? Bardzo przepraszam jesli moj temat powiela tresc jakiegos starszego, jestem nowy i dopiero zaczalem przegladac (a uzywajac wyszukiwarki nie znalazlem jakiegos konkretniejszego watku). |
Post #2 Ocena: 0 2015-05-11 23:50:58 (9 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
galadriel | Post #3 Ocena: 0 2015-05-11 23:52:27 (9 lat temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
Cytat: Ale nie wyjechalem w ciemno.Przed wyjazdem mialem zalatwiona prace i mieszkanie. Fakt, bylo to dziesiec lat temu...
Ja tez. Jak to mowia: przezorny, zawsze ubezpieczony. : ) LSJ Szczecin/W-wa/ Krakow. [ Ostatnio edytowany przez: galadriel 11-05-2015 23:54 ] Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
boszka8 | Post #4 Ocena: 0 2015-05-12 07:15:08 (9 lat temu) |
Z nami od: 08-08-2014 Skąd: londyn |
Nic z tego....ja też w ciemno nie przyleciałam. Wszystko dograne miałam w PL Jeśli by mi się nie spodobało w UK to mogłam zawrócić. W sobotę dotarłam a w poniedziałek do pracy.
|
Turefu | Post #5 Ocena: 0 2015-05-12 08:41:04 (9 lat temu) |
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
A ja przyjechalam w ciemno I prace znalazlam po dwoch godzinach szukania. Fakt, to byl 2004.
|
|
|
Wielim | Post #6 Ocena: 0 2015-05-12 09:49:03 (9 lat temu) |
Z nami od: 03-09-2013 Skąd: Londyn |
Ja przyjechałem w ciemno, bez pracy i mieszkania, bez znajomości i z 90 funtami w kieszeni. ..fakt był to 2006 rok i początek miałem ciężki ale dałem rade. Co do agencji to chyba czasy się zmieniły, po co mają ściągać kogoś z Polski skoro na miejscu mają tysiące bezrobotnych ..
|
Tifo89 | Post #7 Ocena: 0 2015-05-25 17:18:22 (9 lat temu) |
Z nami od: 11-10-2014 Skąd: Brak |
Ja przyjechałem w ciemno w tym roku(miałem tylko pokój załatwiony i odbiór z lotniska). Robotę znalazłem na 2 dzień. Miałem 400 funtów ze sobą, więc ogólnie hardkorowo, ale wierzyłem, że mi się uda i się udało.
Jak ktoś nie ma szczęścia i nie zna angielskiego to bym odradzał takie rzeczy, bo może być nieciekawie jak w tydzien pracy nie znajdziesz. |
K_a_m_i_l | Post #8 Ocena: 0 2015-05-28 18:28:16 (9 lat temu) |
Z nami od: 28-05-2015 Skąd: Southampton |
Widzę, że dużo osób miało załatwioną pracę. Powiedzcie mi jak to wygląda. Nie mogłem znaleźć odpowiedzi na moje pytania w poradniku. Otóż dziwi mnie jedna rzecz. Aby wynająć mieszkanie trzeba mieć list od pracodawcy czy coś takiego, a żeby dostać ofertę trzeba mieć meldunek, bez którego się oferty nie dostanie. Czy pracodawca pisze list przed podpisaniem umowy, czy jak to jest. Gdzie szukacie pracy i mieszkania. Jak to wyglądało. A Ci którzy z Was szukali pracy w ciemno to po przyjeździe szliście do agencji od razu? Jak to wygląda. Proszę opowiedzcie mi Wasze historie.
[ Ostatnio edytowany przez: K_a_m_i_l 28-05-2015 18:29 ] |
Tifo89 | Post #9 Ocena: 0 2015-05-28 19:16:34 (9 lat temu) |
Z nami od: 11-10-2014 Skąd: Brak |
Nie wiem skąd masz takie info. Pokój bierzesz od Landlorda i on nic oprócz kasy od ciebie nie chce.
Depozyt+tygodniowy czynsz i możesz od razu mieszkać. Ja po przyjeździe od razu poszedłem do wszystkich pobliskich agencji(około 10) i się porejestrowałem. Trzeba kompletnie nie znać angielskiego, albo być idiotą żeby nie znaleźć pracy, bo do mnie dzwonią niemal codziennie od miesiąca z nowymi ofertami i nie przyjmują do wiadomości, że już mam inną pracę. [ Ostatnio edytowany przez: Tifo89 28-05-2015 19:17 ] |
mnaw85 | Post #10 Ocena: 0 2015-05-28 23:43:12 (9 lat temu) |
Z nami od: 26-04-2014 Skąd: Upton |
Tifo89 nie operuj takimi stwierdzeniami. Wszystko zależy od regionu. W moim jest kiepsko z pracą, w większych miastach jeszcze jako tako, ale w przewadze są tu małe miejscowości i łatwo nie jest. Z reguły jak ktoś ma robotę to się jej trzyma.
Więc włączając się w temat, jak ktoś chce przyjechać w "ciemno" do UK to najlepiej niech wybierze oklepany region, a nie małe urokliwe wioseczki pośród pagórków i lasów, bo na nich jest najtrudniej się utrzymać, choć okolica wynagradza trudy niezastąpionym pięknem. |