MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Liverpool - koszty życia

« poprzednia strona

Strona 3 z 3 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ] - Skocz do strony

Str 3 z 3

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

Wielim

Post #1 Ocena: 0

2014-11-16 22:02:10 (11 lat temu)

Wielim

Posty: 7588

Mężczyzna

Z nami od: 03-09-2013

Skąd: Londyn

Może masz rację u mnie żona wydaje około 400 funtów a u Was jeszcze dziecko to dolicz jeszcze stowe, pampersy mleka jakieś zupki dla dziecka dodatkową stowa , a do tych rachunków dolicz jeszcze stowa ale dolicz do tego 2 telefony w abonamencie to wtedy z internetem rachunkami za prąd i gaz a także council nie wyjdzie więcej niż 300, co razem daje chata min 600, rachunki 300, jedzenie 500 , dziecko 100 - zostaje 500, dolicz jakieś ciuchy, środki czystości , utrzymanie samochodu. ..

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Wielim

Post #2 Ocena: 0

2014-11-16 22:05:07 (11 lat temu)

Wielim

Posty: 7588

Mężczyzna

Z nami od: 03-09-2013

Skąd: Londyn

Cytat:

2014-11-16 21:39:13, stanislawski napisał(a):
Cytat:

2014-11-16 17:01:21, Wielim napisał(a):
Stanisławski ogólnie cała północ Anglii jest tania jeśli chodzi o wynajem czy kupno mieszkania/domu ... wg mnie proponowane zarobki jak na Liverpool są ok , ale zależy czego oczekuje od życia autor tematu, podałem mu kilka linków i może sam to ocenić :)


Nie cała jest tania. Mówi ci coś nazwa Cheshire?



Właśnie sprawdzałem na zoopla.co.uk ... ceny 2 bedroom house tyle samo co pokój dwójką w Londynie oczywiście poza centrum miasta wiec co tu drogiego?

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

mnaw85

Post #3 Ocena: 0

2014-11-16 22:05:58 (11 lat temu)

mnaw85

Posty: 175

Mężczyzna

Z nami od: 26-04-2014

Skąd: Upton

Cytat:

2014-11-16 21:00:20, Richmond napisał(a):
Na szacunek i prestiz juz pracowal, jak widac w poscie wyzej, 10 lat. Nie ma powodu, zeby zaczynal od zera, bo zmienia kraj. Nigdy nie zrozumiem dlaczego Polacy maja tendencje do sciagania innych w dol, zamiast ich motywowac i chwalic ambicje.
No to się mu chwali. A zmieniając kraj w pewnym sensie i tak zaczyna od zera. Co innego 3 dni w delegacji a co innego życie. Ja obstaję przy skromności i wpierw obserwowaniu czy faktycznie ten szacunek tak samo wygląda jak w Polsce. Mówię to jako osoba też z jakimś tam dorobkiem zawodowym. Nie chce mi się pakować w bezsensowne polemiki z mądrzejszymi.*STOP*

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWWNumer Skype

queenOfChocolat

Post #4 Ocena: 0

2014-11-16 23:23:05 (11 lat temu)

queenOfChocolate

Posty: 459

Kobieta

Z nami od: 23-02-2010

Skąd: male...

ehhh... czy Ci to wystarzy to zalezy od Twojego gospodarowania funtami..

my mieszkamy w polnocnym cheshire, do Liverpool jakies 25 minut - wynajmujemy domek z ogrodkiem, na przedmiesciach, dobra okolica, 1 bed - 500 f - cena bardzo atrakcyjna, niedlugo sie wyprowadzamy i cena za ten dom wzrosnie do 600f,
tax i rachunki -jakies 180 f/ mies
do tego 2 auta sredniej klasy - 1300 ubezpieczenie na rok, plus 350 tax road, ja za paliwo place 40 f na mies (do pracy 5 min) a on 60f na tydz.
razem zarabiamy 54k - przy lekkim zacisnieciu pasa i bardzo dobrym zmysle szukania promocji i wyprzedazy :) w rok oszczedzilismy 20k, czyli ponad 30 k poszlo na zycie, dziecka nie mamy, lubimy jadac w dobrych restauracjach (nie co tydzien, ale mniej wiecej raz w miesiacu), lubie dobrej jakosci ciuchy i kosmetyki, moja dieta tez do najtanszych nie nalezy - po prostu kupujemy z glowa, jeszcze 2 lat temu, przy podobnych zarobkach, ale nie mysleniu o kupnie domu, na dluzsza mete nie oszczedzalismy nic - i do dzis nie moge pojac jak tacy glupi moglismy byc...

jesli moge poradzic to szukaj czegos najdalej od centrum, a nawet poza Liverpool jesli chcesz miec w miare spokoj, jednak wez pod uwage, by zona miala mozliwosc znalezienia pracy w okolicy, moze najlepiej zapytaj sie przyszlego szefa czy pomoze przy szukaniu domu (referencje od niego sie przydadza) a i on pewnie zna okolice

[ Ostatnio edytowany przez: queenOfChocolate 16-11-2014 23:27 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

iksiak

Post #5 Ocena: 0

2014-11-18 07:53:51 (11 lat temu)

iksiak

Posty: 7

Mężczyzna

Z nami od: 16-11-2014

Skąd: liverpool

bardzo dziękuje za powyższe ...
dodam kilka pytań i komentarzy w tekście poniżej a może dowiem się więcej szczegółów

Cytat:

2014-11-16 23:23:05, queenOfChocolate napisał(a):
...
my mieszkamy w polnocnym Cheshire, do Liverpool jakies 25 minut - wynajmujemy domek z ogrodkiem, na przedmiesciach, dobra okolica, 1 bed - 500 f - cena bardzo atrakcyjna, niedlugo sie wyprowadzamy i cena za ten dom wzrosnie do 600f,
tax i rachunki -jakies 180 f/ mies
do tego 2 auta sredniej klasy - 1300 ubezpieczenie na rok, plus 350 tax road, ja za paliwo place 40 f na mies (do pracy 5 min) a on 60f na tydz.

super informacje - tym bardziej pokazuje realne ceny i że 3bed za 500 to troche jak yeti, każdy słyszał ale nikt nie widział, ja będe szukał domu w kórym będzie miała mieszkać moja małżonka i miej-niż-roczna córeczka - ma być czysto, ciepło, sucho, żadnego grzyba, w kuchni chcemy zmywarke i takie tam wygodne utensylia
Cytat:

razem zarabiamy 54k - przy lekkim zacisnieciu pasa i bardzo dobrym zmysle szukania promocji i wyprzedazy :) w rok oszczedzilismy 20k, czyli ponad 30 k poszlo na zycie, dziecka nie mamy, lubimy jadac w dobrych restauracjach (nie co tydzien, ale mniej wiecej raz w miesiacu), lubie dobrej jakosci ciuchy i kosmetyki, moja dieta tez do najtanszych nie nalezy - po prostu kupujemy z glowa,...

i tutaj nasuwa sie wiele pytań co znaczą dobrej jakości ciuchy i kosmetyki, my zdecydowanie nie oczekujemy używania szamponów MOLTONBROWN, i nie musimy się ubierać u PRADY, co więcej mój sweterek nie musi mieć konnego logo-POLO, a jeansy mojej żony nie muszą być z tegorocznej kolekcji ARMANI, ale żeby być fair tak jak ja jestem antymodowy i to moja lepsza połówka lubi zakupy ale pozostajemy na poziomie sieciówek jak H&M, RESERVED, ORSAY czy ewentualnie/czasem ZARA, myśle że PRIMARK będzie naszym przyjacielem i nam wystarczy
Lubimy co jakiś czas zamówić do domu jedzenie u lokalnego "chińczyka" czy zjeść lunch w stołówce pracodawcy zamiast zabierania domowych, dlatego chciałbym abym na jedzeniu nie musiał oszczędzać.
Chciałbym aby mnie było stać zjeść na mieście 2 razy w miesiącu ale raczej w lokalnej knajpce niż w drogiej restauracji i aby mnie było stać na jedzenie lunchów w pracy
Cytat:

jeśli moge poradzic to szukaj czegos najdalej od centrum, a nawet poza Liverpool jesli chcesz miec w miare spokoj, jednak wez pod uwage, by zona miala mozliwosc znalezienia pracy w okolicy, moze najlepiej zapytaj sie przyszlego szefa czy pomoze przy szukaniu domu (referencje od niego sie przydadza) a i on pewnie zna okolice

zdecydowanie to jest zadanie dla mojego przyszłego szefa pomóc mi znaleźć lokum, poszukujemy tymczasowego lokum "z dala" od Liverpool'u, w spokojnej okolicy, podoba nam się Bebington, West Kirby, Thornton Hough, Barnston - czy to okolice warte rozważenia - blisko dla mnie do pracy a kolejny adres będziemy szukać będąc tam znając ewentualne miejsce pracy dla małżonki

[ Ostatnio edytowany przez: iksiak 18-11-2014 08:09 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

karjo1

Post #6 Ocena: 0

2014-11-18 08:47:34 (11 lat temu)

karjo1

Posty: 21292

Mężczyzna

Z nami od: 01-06-2008

Szef, zwlaszcza przyszly nie jest od tego, by wybierac pracownikowi lokum, bo bedzie sie kierowal innymi kryteriami.
Co najwyzej moze pomoc w formalnosciach, poswiadczyc stawke i termin kontraktu.
Glownie od Was bedzie zalezalo, czy w domu bedzie cieplo, czysto i sucho, przy malym dziecku czasem warto poszukac domu nieumeblowanego, nigdy nie wiesz, co siedzi w kanapie i po kim jest materac na lozku.
Skreslanie lokalu z powodu zmywarki jest mocnym zawezeniem wyboru, takie urzadzenie mozesz nabyc w ciagu pierwszego miesiaca.
Z oferowanej pensji raczej nie bedzie stac na ubieranie sie w Armaniego czy Ralph Lauren, nawet wyprzedazowych, ale spokojnie utrzymacie sie na przyzwoitym poziomie, z wyjsciem do knajpki od czasu do czasu.

Moim zdaniem, bledem w zalozeniu jest emigracja calej rodziny. Na poczatek warto samemu przyjechac, przekonac sie co do pracy, warunkow, otoczenia, na miejscu obejrzec domy pod najem, okolice, przygotowac grunt i dopiero sprowadzac rodzine.
Taki scenariusz na ogol ma najwieksza szanse powodzenia.

Jak zona stoi z jezykiem?

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

akrobatka

Post #7 Ocena: 0

2014-11-18 11:40:07 (11 lat temu)

akrobatka

Posty: 222

Kobieta

Z nami od: 20-10-2014

Skąd: jeszcze nie wiem

Podepnę się pod temat, bo stoimy przed podobnym 'dylematem' z tą różnicą, że ja dopiero szukam ofert dla siebie.
Do autora wątku-może ta strona (porównywarka kosztów życia) okaże się pomocna: www.numbeo.com/cost-of-living/country_result.jsp?country=United+Kingdom

Z tego co widzę (nie tylko w owej porównywarce) to jedzenie np. jest ponad dwa razy droższe, więc skoro w PL wydatki żywieniowe (nie wliczając wyjść) na 2 os. wynoszą nas ~900 PLN to w Anglii zakładam ok. 400 GBP

Mam znajomych w Sheffield, którzy wynajmują domy 2bd po 400-500f ale na wszelki wypadek zakładam (w tych okolicach) 600+100 c.tax.

Przygotowujemy się również na ewentualną konieczność opłacenia pół roku najmu z góry (ze względu na brak historii kredytowej i najmu w UK).

Jeśli stać Was na hotel na początku i szukanie mieszkania, super, jeśli nie, radziłabym Ci przyjechaç samemu na kilka tygodni aż do znalezienia odpowiedniego lokum dla Waszej trójki.

W mojej branży pensje oscylują w granicach 30k-35k, ale jestem gotowa w razie czego przyjąć niższą ofertę (brak doświadczenia w UK działa na moną njekorzyść). Mi po wyliczeniach wychodziło, że na spokojne życie w pn. Anglii dla dwóch bezdzietnych osób bez auta potrzeba 1700-800f... dla jednych dużo, dla drugich mało...

[ Ostatnio edytowany przez: akrobatka 18-11-2014 11:47 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

akrobatka

Post #8 Ocena: 0

2014-11-18 11:51:08 (11 lat temu)

akrobatka

Posty: 222

Kobieta

Z nami od: 20-10-2014

Skąd: jeszcze nie wiem

Wiem, że temat dotyczy Liverpool, a ja się rozpisałam ogólnie i o Sheffield... oby mi wybaczono. ;))

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

iksiak

Post #9 Ocena: 0

2014-11-18 12:15:31 (11 lat temu)

iksiak

Posty: 7

Mężczyzna

Z nami od: 16-11-2014

Skąd: liverpool

dziękuje za powyższe...
1. temat jest adresowany do Liverpool ale nie myśle ze ograniczenia tutaj lokalizacyjne sa potrzebne... uwagi z Sheffield sa ok, tym bardziej ze mnie nie interesuje sam Liverpool lecz szeroko rozumiane okolice

2. żona język ok, może nie native ale zakwalifikowałbym ją jako fluent ;-) - gorzej jej ambicje - w PL ma kierownicze stanowisko i dobrą opinie w swojej branży/pracy a boi się, że w UK będziemy budować wszystko od zera... szczególnie ona - ze względu na lokalność branży/opinii
mamy świadomość, że raczej nie zostanie tam Managerem od razu... ;-)

3. wyjazd najprawdopodobniej będzie etapowy, pojadę jako pierwszy na rozpoznanie bojem i ściągne na gotowe małżonkę z córką.



Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

karjo1

Post #10 Ocena: 0

2014-11-18 18:17:30 (11 lat temu)

karjo1

Posty: 21292

Mężczyzna

Z nami od: 01-06-2008

Mozna dostac sie na kierownicze stanowisko od razu, trudniej to pogodzic z aklimatyzowaniem sie, jako rodzic i ciezarna/matka kolejnego malucha za chwile.
Z doswiadczenia napisze, ze w warunkach angielskich praca obojga rodzicow w pelnym wymiarze czy w nadgodzinach/nienormowanym czasie moze sie odbic mocno na dzieciach, edukacja panstwowa stawia spore i specyficzne wymagania rodzicom ;).

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 3 z 3 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,