No właśnie - Liverpool to tanie miasto. I tu by trzeba było pomyśleć czemu...

Stanisławski ogólnie cała północ Anglii jest tania jeśli chodzi o wynajem czy kupno mieszkania/domu ... wg mnie proponowane zarobki jak na Liverpool są ok , ale zależy czego oczekuje od życia autor tematu, podałem mu kilka linków i może sam to ocenić

A jak My możemy mu pomóc? Co zyska a co straci? My tego nie wiemy. A co dla niego jest ważne? Tylko on sam sobie może na to odpowiedzieć. Na co sobie zapracuje to będzie miał, gdzie by się nie udał. Bynajmniej ja tylko radzę schować na początek marzenia o pozycji społecznej bo na to się pracuje latami (szacunek) a jak ktoś woli bardziej materialnie do życia podchodzić, to można i tak, ale po podzieleniu polskiego majątku przez 5 nie będzie się tu nie wiadomo kim (zakładając, że dla kogoś bycie kimś jest równoznaczne z posiadaniem pieniędzy), przynajmniej naiwnie tak zakładam.

witam
bardzo dziękuje za odpowiedzi, nie chciałem kija w mrowisko wkładać... wiec dopisze troche aby wyjaśnić moje zapytanie i wątpliwości... i dlaczego pytam

kasa 37kGBP oczywiście brutto + dość dobry socjal, pension, healthcare, gym, etc...
stawka nieszczególna, inni pracodawcy w mojej branży na tym poziomie oferuja nawet 42-45k GBP na tym stanowisku, ale mój oferent jest chyba najbardziej prestiżowym adresem czyli daje dobry brand oraz możliwości dalszego rozwoju/awansów/podwyżek oraz łatwej ewentualnej zmiany pracodawcy na droższych=gorszych

natomiast o mnie - od 10 lat aktywnie pracuje w "branży", zorientowałem się, że w Polsce dalej się nie rozwinę,( już w tej chwili jako jedyny tutaj mam odpowiedzialność na poziomie europejskim), a jedyna szansa na dalej to US lub UK, dlatego rozważam emigracje, co więcej zaproponowano mi współprace u konkurencji w najbardziej prestiżowym adresie w mojej branży jako docenienie moich wysiłków i budowania szacunku... nie oczekuje, że od razu będę Panem na wyspie, natomiast chce być na odpowiednim poziomie, statusie...
dodatkowo żona jest na macierzyńskim, 1 dziecko mniej niż rok, chcielibyśmy 2-ge wkrótce... dlatego zależy mi na wygodzie/bezpieczeństwie..

co do adresów, cen - dziękuje niestety to nie o to chodzi, bywam w UK regularnie, ale tylko hotelowo-służbowo, na tyle często że mam tam nawet swoje biurko... więc na szybko ceny knajpowo-hotelowe znam, niestety są to ceny na wyjazd na 2-3 dni a nie całoroczne życie, poza tym mam oblatany obszar okolic Londynu od centrum tylko do Northamptonshire, a obszar północy jest mi zupełnie obcy ale podobno tańszy...
bardziej interesuje mnie koszt życia przez 365dni - bycia tam...
żona jest przerażona informacjami o rasizmie na wyspie, którymi karmią nas media w kraju nad Wisłą,

dodatkowo od zarobionych ~2340GBP musze odliczyć koszty stałe ~350GBP, czyli na dobrą sprawe pytam - jaki poziom życia osiągne za 2000GBP na rękę w okolicach LIVERPOOL (Bebington/Bromborough/Hooton/Ellesemere Port ewentualnie na bogato w West Kirby

Na szacunek i prestiz juz pracowal, jak widac w poscie wyzej, 10 lat. Nie ma powodu, zeby zaczynal od zera, bo zmienia kraj. Nigdy nie zrozumiem dlaczego Polacy maja tendencje do sciagania innych w dol, zamiast ich motywowac i chwalic ambicje.

P.S. Polecam: http://www.mojawyspa.co.uk/forum/77/37970/Slownik-jezyka-polskiego-czyli-trudne-slowa,0#post736825

Iksiak, jak wybierzesz dobra dzielnice, to nie powinienes cierpiec z powodu sasiadow. Wez tez pod uwage, ze prasa szuka sensacji i pisze tylko o negatywnych zjawiskach, szczegolnie jakies Onety czy podobne strony.

dziękuje za uwagę i powtórze się )

mam świadomość szukania taniej sensacji przez media i pracuje nad żoną że nie jest tak źle, jak to pokazują na szklanym ekranie... spodobało mi sie High Bebington, martwi mnie tylko dużo vehicle crime na police.uk

[ Ostatnio edytowany przez: iksiak 16-11-2014 21:23 ]

Napisałeś ze linki Cię nie interesują a jednocześnie pytasz jak będziesz żył za 2000 miesięcznie, napisałeś coś o jakiś knajpach, hotelach w Londynie- człowieku ja Ci podałem link do cen w marketach gdzie ceny w całym UK są takie same!. .. nie wiem kim jesteś w swojej firmie ale w 10 minut da się ogarnąć ze za 2 bedroom flat w tej okolicy co chcesz zapłacisz 600 funtów, dom pewnie więcej, council tax i rachunki internet 200 , jedzenie około 400 - masz 1200 zostaje 800 miesięcznie na inne wydatki

[ Ostatnio edytowany przez: Wielim 16-11-2014 21:33 ]

Nie cała jest tania. Mówi ci coś nazwa Cheshire?

dziękuje
takich pogrubionych informacji poszukuje... na szybko ja liczyłem liczyłem na mieszkanie za max 800, jedzenie 600, dziecko-niemowle 100 na wszelki wypadek, utrzymanie auta 100, tax, inne...
dlatego pytanie czy to nie jest za mało?

właśnie o tym Cheshire/Merseyside myśle... prosze o więcej

rozażam pólnocny fragment Cheshire (Ellesmere port) lub południowe rubieże Merseyside dystrykt Wirral