Otóż po latach spędzonych w PL doszliśmy z zona do wniosku ze przyszłości to my tutaj nie mamy niestety. Wpisałem w profilu Ipswich bo właśnie tam chcielibyśmy wyjechać (ze względu na znajomych). Ale do sedna. Przeczytałem wiele tematów dotyczących kierowców CE tyle ze większość jest dosyć starych. I z tego co się zorientowałem nie mam szans na podjęcie pracy bez doświadczenia (dopiero co odebrałem prawko i kartę kierowcy)
Dlatego wymyśliłem taki scenariusz: Aktualnie od 8miu lat pracuje w dużej fabryce jako szef dwóch linii produkcyjnych. Angielski znam komunikatywnie (wiem ze brytyjski to inna bajka ale dogadać się dogadam). Myślałem nad tym aby wyjechać na razie samemu. zatrudnić się przez jakąś agencje w jakiejś fabryce nawet przy taśmie i powoli ogarniać wymianę prawka itp. na angielskie wersje. Później dopiero szukać szczęścia jako kierowca. Czy to dobra droga waszym zdaniem? czy lepiej dać sobie spokój? Dodam jeszcze ze posiadam uprawnienia:
- wózki widłowe
- wciagniki i wciągarki
- eksploatacyjne i dozorowe (dotyczy maszyn. w PL niezbędne ale czy w UK...)
Z ggóry dziękuję za jakieś rady i pozdrawiam jeszcze raz wszystkich rodaków
raca,/jobs/ad?ad_id=781966
Wczytuję dane...