Dzień dobry, drodzy forumowicze.

Jestem jednym z wielu rodaków, którzy rozważają przeprowadzkę na Wsypy Brytjskie, stąd mam kilka pytań odnośnie tego jak się odpowiednio do tego wyjazdu przygotować.

1. Czy warto zrobić w Polsce jakiegoś technika lub kurs zawodowy i z nim uderzać do UK, czy lepiej zająć się takową edukacją na miejscu?

2. Zastanawiam się nad zawodem jaki mógłbym wykonywać w Wielkiej Brytanii. Póki co jedyne co mi chodzi po głowie to coś związanego z branżą IT: uzyskanie tytułu technika informatyki w PL, bądź zrobienie stosownego kursu w UK (patrz punkt pierwszy), a następnie specjalizacja w jakieś gałęzi tej dziedziny. Czy ma to sens?? Czy łatwo o pracę w tym segmencie rynku?? Może lepiej darować sobie informatykę i spożytkować swój czas ucząc się innego zawodu??

3. Ile mieć najlepiej funtów na starcie żeby móc bezproblemowo wynająć pokój i bez większego stresu szukać pierwszej pracy? Myślałem nad zmotaniem jakiś 5000 funtów na "dzień dobry", ale może to przegięcie jest.

4. Jeśli okaże się, że sensowniejszym wyjściem jest z dobycie zawodu jeszcze w Polsce to do Wielkiej Brytanii zawitam najwcześniej za jakieś trzy lata. Jeśli jednak lepszym wyjściem okaże się być uzyskanie satysfakcjonującego zawodu "na miejscu" to na przygotowania daje sobie dwa lata. W tym czasie mam zamiar nauczyć się języka angielskiego i zarobić pieniądze potrzebne na wyjazd. Czy 2-3 lata to dużo czasu żeby dobrze się przygotować do wyjazdu na Wyspy? Nie jestem typem człowieka który jedzie do nieznanego kraju na hip, hip, hurra, więc przekraczając próg bram Zjednoczonego Królestwa chciałbym czuć się pewnie.

Ps.: Przeglądałem tematy na forum, ale nie znalazłem na nich satysfakcjonujących mnie odpowiedzi.

Jeśli nie znalazłeś satysfakcjonującej Cię odpowiedzi w dziesiątkach dotychczasowych tematów to już jej nie znajdziesz. No chyba, że odpowiedzi sam sobie wymyślisz - takie jakie Tobie pasują.

Tematow o IT bylo bardzo wiele na forum, w dziale Jade do UK.

IT jest dochodowe, ale nie skladanie komputerow czy pierwsza linia helpdesk. Musisz zastanowic sie co umiesz, w czym jestes dobry i w czym chcesz specjalizowac sie.

Moim zdaniem najlepiej zdobyc troche doswiadczenia i zrobic certyfikaty w Polsce i dopiero wyjezdzac. Inaczej mozesz skonczyc w byle jakiej pracy, za byle jakie pieniadze i zastanawiac sie jak tu przeskoczyc do pracy w zawodzie.

Niedawno korespondowalam z kims, kto poszedl do pracy nie wymagajacej kwalifikacji i ma teraz problem, zeby wrocic do IT.

Technika informatyki sobie daruj, to jest prawie bezwartosciowe jesli chcesz pracowac w IT.

Jak masz te 3 lata i masz mature to lepiej idz na studia zwiazane z IT. Zrob licencjat, ucz sie dodatkowo tych technologi w ktorych chcialbys pracowac, znajdz jakas prace na stanowisku junior i zbierz troche doswiadczenia w branzy, a miedzyczasie ucz sie angielskiego. Za 3 lata bedzisz mial niezla pozycje na starcie w UK.

Odniosę się do tematu IT, bo sam jestem z tym związany i mimo, że na tą chwilę jestem w PL, to też rozważam wyjazd do Londynu i pracę w IT, sporo też czytam/oglądam od czasu do czasu, na ten temat.



Dyplom technik informatyk w Polsce nic nie znaczy (sam mam ) to podejrzewam że w UK tym bardziej.
Porządne (czyt. takie które coś znaczą dla pracodawcy) certyfikaty, kursy to zazwyczaj są takie, które potwierdzają Twoje umiejętności, a nie takie na których Cię uczą podstaw.
Skoro rozważasz "coś związanego z branżą IT", domyślam się że doświadczenia w tym nie masz? Jeżeli tak, to raczej bez sensu, chyba że naprawdę interesuje Cię programowanie/administrowanie serwerami (z tego dobry hajs jest), ale to pewnie już byś miał doświadczenie, licząc też takie co w domu robisz, bo Cię to ciekawi.

Na tyle co przeglądam ogłoszenia, mogę powiedzieć, że jest tego całkiem sporo (programista PHP), też jestem ciekaw jak to w praktyce na miejscu wygląda, tzn na ile wysłanych CV na takie ogłoszenie dostałbym zaproszenie na rozmowę, albo jeszcze lepiej: prace . Może się dowiem jeszcze w tym roku.

Ogólnie dobrze by było mieć już jakieś doświadczenie, jeżeli chodzi o IT.



Jak szukałem takich informacji, to często przewijała się kwota 1000GBP, że to sporo i wystarczy na bank. Sam sobie też liczyłem ile co kosztuje, i myślę, że jak będziesz miał taką kwotę odłożoną, tzn na każdy miesiąc bez pracy, to spokojnie Ci to starczy. W końcu najniższa krajowa to około 800GBP/miesiąc i z tego co piszą to starcza na początek.



To raczej zależy od zawodu. Kuzyn mój, który mieszka w Anglii, pracował 7 lat w restauracji (tam w Anglii), wcześniej po za gotowaniem ziemniaków nie miał z tym styczności = zaczynał od 0. Jak się zwalniał to był na stanowisku "dyrektor restauracji", tam wszystko praktycznie na jego głownie było, szef tylko hajs liczył. Chodzi mi o to, że jeżeli jesteś zdeterminowany, chcesz pracować, dajesz w pracy z siebie wszystko i jesteś kumaty, pokazujesz że umiesz, wykażesz inicjatywę, to jakoś sobie poradzisz, grunt tylko żeby znaleźć jakąś perspektywiczną pracę, tzn taką z możliwością awansu i nie trafić na jakiegoś wyzyskiwacza, bo nic nie zdziałasz.



2-3 lata, żeby się przygotować? Trochę dziwne pytanie, biorąc pod uwagę, że przygotowanie to nauka języka i zebranie kapitału, to chyba oczywiste jest, że potrwa to tyle ile zajmie Ci czasu ogarnianie tych czynności.
Chyba sam sobie powinieneś odpowiedzieć na takie pytanie.
Zakładając, że dzisiaj umiesz język perfect i masz 5000GBP, to wsiadasz w samolot i lecisz, czy jeszcze musisz się przygotować..?

Jak języka nie znasz to ciężko Ci będzie, bo będziesz zależny od innych osób, a to niezbyt komfortowa sytuacja. Powinieneś sobie to ustawić jako priorytet, skoro zależy Ci na poczuciu pewności - znajomość języka to będzie niezły start.

Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że język angielski to podstawa podstaw i bez niego nie ma co pakować walizek, więc mam nadzieje ten język opanować do przyzwoitego poziomu.

Jeśli chodzi o informatykę to tak: nigdy się nie interesowałem nią w znaczącym stopniu, po prostu rozkminiam słynne "co mógłbym robić w życiu" i ta informatyka wskoczyła mi do głowy jako jedna z opcji. Od jakiegoś czasu wertuje internet w celu znalezienia sposobu jak tą informatykę "ugryźć", ale im więcej czytam tym mniej mi się ten pomysł podoba. Pewnie jeśli się zdecyduje na tą ścieżkę kariery zawodowej to będzie to bardziej przymus niż wynik jakiś moich pasji.

Jeśli planuje za trzy lata znaleźć się w Wielkiej Brytanii to w najgorszym wypadku za rok powinienem mieć w pełni sprecyzowane co będę tam robił w dłuższej perspektywie. Niby to dużo czasu, ale wiadomo jak to z tym czasem jest. A i podjęcie takiej decyzji w moim przypadku nigdy łatwe nie było.

Nie polecam wyboru sciezki kariery tylko dla pieniedzy i z przymusu. Moze to prowadzic do frustracji.

Usunięte

Raczej nie.

Usunięte