![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
Str 3 z 4 |
|
---|---|
Serail | Post #1 Ocena: 0 2013-12-18 21:28:08 (11 lat temu) |
Z nami od: 26-12-2012 Skąd: Barnsley |
Chyba ze nie masz nic przeciwko zieciowi starszemu o 4 lata.
![]() |
ABER40 | Post #2 Ocena: 0 2013-12-18 21:34:38 (11 lat temu) |
Z nami od: 11-08-2013 Skąd: YORK |
Nie
![]() ![]() |
Serail | Post #3 Ocena: 0 2013-12-18 21:43:26 (11 lat temu) |
Z nami od: 26-12-2012 Skąd: Barnsley |
Ok, w takim razie do uslyszenia za jakies 10 lat. :D
Zartowalem, mam urlop, wiec moge was oprowadzac od rana do wieczora, nawet jesli nie dostane reki Twojej corki. ![]() |
autor65 | Post #4 Ocena: 0 2013-12-18 21:43:37 (11 lat temu) |
Z nami od: 02-08-2010 Skąd: Portsmouth |
W mojej rodzinie sprawa wyglądała troszeczkę inaczej ponieważ nie był to wybory tylko raczej przymus.
Bardzo ważnym czynnikiem jest tzw. pęd do wiedzy młodego człowieka! Na przykład moj syn Maciek mial zawsze problem z budynkami edukacyjnymi po prostu żywił do nich wielka niechęć i tak po zmianie szkol w Polsce przyjechał do mnie w wielu 18 lat czyli byl w drugiej klasie LO. Niestety zagranica nie zmienila jego seksualnego podejscia do szkol! Tez college byly glupie i takie tam bzdury. Uczyl sie w kierunku nazwijmy to wychowania fizycznego. Nagle odmienilo mu sie i wzial sie do nauki - ukonczyl access i dzis studiuje farmacje w Brighton. Dodam tylko, ze na pytanie czy ma GCSE - odpowiedzial, ze tak! Nikt tego nie sprawdzal! Mysle, ze system edukacji w UK jest naprawde przyjazny dla młodzieży, ktora wie czego chce i potrafi sie przylozyc do nauki - reszta jest do zalatwienia. człowiek się zmienia za ...granicą
|
karjo1 | Post #5 Ocena: 0 2013-12-18 22:16:10 (11 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Poprosilam o podpowiedz, jak ma sie ogarnac nowoprzybyly 15-16-latek w sytuacji szkolnej, a nie 18-latek, klamiacy w oczy o posiadanym egzaminie, bedacy w wieku, gdzie mozna dostac sie na akces.
Z klamstwa tez moga wyniknac rozne ciekawe rzeczy, gdy ktokolwiek, na jakimkolwiek etapie sprawdzi stan rzeczywisty. Z tego, co wiem, przyjazd 15-16-latka jest mozliwym najgorszym wiekiem do zmiany szkol, w Pl bedzie w srodku edukacji i jej przerwanie skutkuje wyksztalceniem podstawowym (jesli ukonczy gimnazjum), w UK wysla na kurs jezykowy, a potem ewentualnie college, po nadrobieniu GCSE. O pozyczke studencka mozna sie ubiegac po bodajze 3-letnim pobycie w UK, wiec ewentualny start na studia moze byc za wlasne/rodzicow pieniadze. Tyle z urokow ![]() |
|
|
autor65 | Post #6 Ocena: 0 2013-12-18 22:21:56 (11 lat temu) |
Z nami od: 02-08-2010 Skąd: Portsmouth |
Trudno z Toba dyskutować kajro. Zapewne wiesz wszystko lepiej - wiec po co te pytania?
człowiek się zmienia za ...granicą
|
karjo1 | Post #7 Ocena: 0 2013-12-18 22:27:14 (11 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Bo pytam o inne o doswiadczenia, skoro sie da.
Moze to pomoze komus swiezo przyjezdzajacemu na Wyspy. Nie spotkalam sie z szeroko otwartymi ramionami szkol przyjmujacych dzieciaki migrantow na ostatni rok secondary school. Moze to kwestia braku plynnosci jezykowej, zakresu wiedzy niewystarczajacej do zdania egzaminow, moze wygoda szkol, brak miejsc itp. Dlatego dopytuje. |
Jagermeister | Post #8 Ocena: 0 2013-12-18 23:02:07 (11 lat temu) |
Z nami od: 29-05-2009 Skąd: Sheffield |
Cytat: 2013-12-18 22:16:10, karjo1 napisał(a): Z tego, co wiem, przyjazd 15-16-latka jest mozliwym najgorszym wiekiem do zmiany szkol, w Pl bedzie w srodku edukacji i jej przerwanie skutkuje wyksztalceniem podstawowym (jesli ukonczy gimnazjum), w UK wysla na kurs jezykowy, a potem ewentualnie college, po nadrobieniu GCSE. O pozyczke studencka mozna sie ubiegac po bodajze 3-letnim pobycie w UK, wiec ewentualny start na studia moze byc za wlasne/rodzicow pieniadze. Tyle z urokow ![]() Ja tak wlasnie mialem ze zaraz po ukonczeniu gimnazjum przyjechalem do UK. Polskie swiadectwo rownie dobrze mozna bylo zostawic w kraju bo na miejscu i tak bylo g.. warte. Dopiero po 2 latach poszedlem do Sixth Form. Nie bylo tak latwo na poczatku. Karjo1 dobrze prawi. Tu nie ma co bujac w oblokach. Ta standardowa sciezka edukacyjna dotyczy tych osob ktore przynajmniej mieszkaly UK kilka lat wczesniej przed Year 11 aby moc zdac GCSE najlepiej jak potrafia. W innych sytuacjach kazdy przypadek jest rozny i sporo zalezy tez na kogo trafi w danej szkole. Zostawic dziecko w takiej sytuacji zdane samo na siebie to glupota. [ Ostatnio edytowany przez: Jagermeister 18-12-2013 23:17 ] |
ABER40 | Post #9 Ocena: 0 2013-12-20 19:11:09 (11 lat temu) |
Z nami od: 11-08-2013 Skąd: YORK |
Serail, dzięki za propozycję
![]() ![]() |
ABER40 | Post #10 Ocena: 0 2013-12-20 19:34:59 (11 lat temu) |
Z nami od: 11-08-2013 Skąd: YORK |
Cytat: 2013-12-18 22:16:10, karjo1 napisał(a): Z tego, co wiem, przyjazd 15-16-latka jest mozliwym najgorszym wiekiem do zmiany szkol, w Pl bedzie w srodku edukacji i jej przerwanie skutkuje wyksztalceniem podstawowym (jesli ukonczy gimnazjum), w UK wysla na kurs jezykowy, a potem ewentualnie college, po nadrobieniu GCSE. O pozyczke studencka mozna sie ubiegac po bodajze 3-letnim pobycie w UK, wiec ewentualny start na studia moze byc za wlasne/rodzicow pieniadze. Tyle z urokow ![]() Przerwanie dziecku nauki na etapie gimnazjalnym wcale nie oznacza, że człowiek taki pozostanie z podst.wykształceniem. Przecież spokojnie w razie najczarnieszych scenariuszy może wrócić i ukonczyć liceum, potem studia, po których znalezc dobrą pracę za godziwą kasę jest coraz trudniej. Moja córka zna język ang.bardzo dobrze, wiem wiem napiszesz zaraz coś w stylu, że zna język w Polsce a nie będzie znała w tego typowo ang. w UK plus jeszcze akcent. Całkowicie się zgadzam ale to kwestia kilku może max. kilkunastu tyg. Kto zna bardzo dobrze język ang. szybciej załapie ten brytyjski. Kto wogóle nie zna ten też pozna ale potrwa to troszkę dłużej, z czasem każdy lepiej czy gorzej ten ang.ogarnie. Oczywiście pod warunkiem jeśli są chęci. Odnośnie collegu. Na pewno początki będą trudne, ale wierzę,że wszystko się ułoży,po prostu nie zakładam porażki. Czego również życzę innym wyjeżdżającym 16- latkom ![]() Dodam, że mój wyjazd to nie pogoń za pieniądzem tylko chęć zmian, pogoń za ciekawszym godniejszym życiem gdzie nie ma wciąż postepującej destrukcji systemu edukacji, destrukcji opieki zdrowotnej i emerytalnej i wiele wiele innych patologii jakie dotknęły Polskę. MichuShady, głowa do góry, zaryzykuj i jedz, masz ojca,więc ma kto Ci pomóc. Nie taki diabeł straszny jak go malują. Powodzenia! [ Ostatnio edytowany przez: ABER40 20-12-2013 19:58 ] |