Str 2 z 6 |
|
---|---|
thomas93 | Post #1 Ocena: 0 2013-08-30 22:21:09 (12 lat temu) |
Z nami od: 30-08-2013 Skąd: bristol |
Tak jak mówicie, na dniach pójdę do NFZtu zeby wyrobić sobie ubezpieczenie. Myślę, że jadę w takim okresie, gdzie wszyscy co przyjechali do UK na wakacje właśnie będą wyjeżdżali i z praca nie będzie większego problemu. Zabezpieczę też sobie odpowiednie środki na ewentualny przedwczesny powrót.
Jeżeli chodzi o mój język angielski to nie jest on na jakimś wysokim poziomie. Zdecydowanie więcej rozumiem, niż sam jestem w stanie się wypowiedzieć. Boję się też trochę angielskiego akcentu, że jeszcze bardziej ograniczy moją możliwość komunikacji. Zastanawiam się również, czy brać np.kurtkę zimową. Jak wiadomo takie rzeczy nie są tanie, ale z drugiej strony zajmuję sporo miejsca w torbie. Jakie jeszcze macie rady dla emigranta-nowicjusza? |
zuzia22 | Post #2 Ocena: 0 2013-08-30 22:33:25 (12 lat temu) |
Z nami od: 04-04-2013 Skąd: bristol |
Cytat: 2013-08-30 22:21:09, thomas93 napisał(a): Tak jak mówicie, na dniach pójdę do NFZtu zeby wyrobić sobie ubezpieczenie. Myślę, że jadę w takim okresie, gdzie wszyscy co przyjechali do UK na wakacje właśnie będą wyjeżdżali i z praca nie będzie większego problemu. Zabezpieczę też sobie odpowiednie środki na ewentualny przedwczesny powrót. Jeżeli chodzi o mój język angielski to nie jest on na jakimś wysokim poziomie. Zdecydowanie więcej rozumiem, niż sam jestem w stanie się wypowiedzieć. Boję się też trochę angielskiego akcentu, że jeszcze bardziej ograniczy moją możliwość komunikacji. Zastanawiam się również, czy brać np.kurtkę zimową. Jak wiadomo takie rzeczy nie są tanie, ale z drugiej strony zajmuję sporo miejsca w torbie. Jakie jeszcze macie rady dla emigranta-nowicjusza? Kurtka zawsze moze sie przydac. Zimy nie sa ostre takie jak w PL ale za to wietrzne i deszczowe. Najwazniejsze to, zebys sie nie bal mowic. Zycze powodzenia ![]() jesli masz cel - idz do niego... jesli masz nadzieje - wierz w nia... jesli kochasz - walcz o milosc...
|
Post #3 Ocena: 0 2013-08-30 22:41:54 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
zuzia22 | Post #4 Ocena: 0 2013-08-30 22:46:33 (12 lat temu) |
Z nami od: 04-04-2013 Skąd: bristol |
Cytat: 2013-08-30 22:41:54, Piotr_Feric_303 napisał(a): Cytat: 2013-08-30 22:33:25, zuzia22 napisał(a): Kurtka zawsze moze sie przydac. Zimy nie sa ostre takie jak w PL ale za to wietrzne i deszczowe. Najwazniejsze to, zebys sie nie bal mowic. Zycze powodzenia ![]() Kurtka i namiot , jeżeli przyjeżdża się do UK "w ciemno" bez zapasu gotówki na wszelki wypadek. Zimy nie są takie ostre jak w PL , ale realia owszem. W poprzednich postach padlo pytanie "ile pieniazkow w razie czego" ![]() [ Ostatnio edytowany przez: zuzia22 30-08-2013 22:56 ] jesli masz cel - idz do niego... jesli masz nadzieje - wierz w nia... jesli kochasz - walcz o milosc...
|
Post #5 Ocena: 0 2013-08-30 23:01:34 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|
|
autor65 | Post #6 Ocena: 0 2013-08-30 23:17:42 (12 lat temu) |
Z nami od: 02-08-2010 Skąd: Portsmouth |
To i ja coś dodam od reszty emigrantów czyli około 600 tys. osób!
"Nie ma po co przyjeżdżać. Pensje głodowe jeżeli w ogóle ma sie prace. Zasiłki marne i do tego tylko inni je dostają. Ogólne do d...y. Po 2006 roku to już nie ta "ameryka". Za wszystko trzeba płacić - nikt ci za darmo nic nie da!" .....ale, żeby sie o tym przekonać musisz przyjechać i sam(a) spróbować To nie mówiłem ja, to mówił On, Ona, Oni... człowiek się zmienia za ...granicą
|
Post #7 Ocena: 0 2013-08-31 08:02:32 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
ABER40 | Post #8 Ocena: 0 2013-08-31 16:17:49 (12 lat temu) |
Z nami od: 11-08-2013 Skąd: YORK |
Do autora65...
Ach opisałeś się...a wystarczyło krótkie: " WIĘCEJ POLAKÓW w UK NIE CHCEMY!". Wybacz, ale tak to zabrzmiało. Każdy wie, że kiedyś w UK było lepiej, ale też każdy Polak mieszkający w PL wie, że w PL jest zle i będzie coraz gorzej...każdy ma prawo walczyć o swój lepszy los. Każdy kto potrafi choć trochę zaryzykować, a nie siedzieć na tyłku w PL i biadolić jak to jest zle itd. Krótko mówiąc w POLSCE nie ma przyszłości. Thomas93 jedz, zaryzykuj, przekonaj się. A jak już się zaklimatyzujesz, znajdziesz pracę itd. daj znać ![]() [ Ostatnio edytowany przez: ABER40 31-08-2013 16:36 ] |
Post #9 Ocena: 0 2013-08-31 16:49:06 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
ABER40 | Post #10 Ocena: 0 2013-08-31 19:29:36 (12 lat temu) |
Z nami od: 11-08-2013 Skąd: YORK |
To fakt, są takie grupy osób i tu i w UK i wszędzie, które płaczą nad swoim losem a tyłka nie podniosą aby to zmienić. Ja mam w PL całkiem przyzwoicie mimo to też zamierzam wyruszyć w nieznane, właśnie do UK, bo nie zadowala mnie to co mam w PL. Polska mnie rozczarowuje po prostu. I nic i nikt mnie od tego pomysłu nie odwiedzie. Czy to dobra droga?! Nie wiem, wiem tylko, że przekonać się muszę sama na własnej skórze, bo ile ludzi tyle przypadków.
Ważne aby wierzyć w siebie i optymistycznie podchodzić do sytuacji jakie przynosi życie ![]() [ Ostatnio edytowany przez: ABER40 31-08-2013 19:30 ] |