MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Kiedy wyjechać?

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 2 z 3 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ] - Skocz do strony

Str 2 z 3

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

autor65

Post #1 Ocena: 0

2013-06-06 22:23:24 (12 lat temu)

autor65

Posty: 3853

Mężczyzna

Z nami od: 02-08-2010

Skąd: Portsmouth

Jutro! Pojutrze moze byc za pozno.
Dwoch moich synow wyjechalo po maturze - dobre wyjscie ale nie koniecznie. Starszy ukonczyl studia nawet dwa kierunki bardzo specyficzne wiec jest na etapie zdobywania praktyk i zalatwiania pracy. Drugi pomimo matury chodzil tutaj do collegu a potem na access, zeby dostac sie na studia. Wiec matura na niewiele sie przydala. Nastepny - Maciek przerwal liceum i kołatał sie po kilku collegach az zmadrzal i zrobil access w kierunku farmaceutycznym - w tym roku zaczyna studia. Moja corka tez tak zrobila - przyjechala tutaj po pierwszej klasie liceum. College- potem access i na studia.
Jeszce inna sytuacja byla z moim kuzynem. Przyjechal po maturze - zdolny, oblatany doskonale sobie radzi - łącząc prace z nauka. Zlozyl papiery na dobry uniwersytet w Szkocji. Przyjeli go i zaprosili. Jednak mlody chlopak zrezygnowal! Otoz powiedzial, ze nie jest pewny co chce robic i co studiowac? Musi miec czas na zastanowienie. Na razie zarabia i chce pojechac do Skandynawii. Poparlem go poniewaz tez uwazam, ze stereotyp myslenia - matura potem studia byl dobry 30 lat temu! Dzis jest inaczej mamay wieksze pole do wyboru. A jezeli ktos chce sie uczyc to zdazy nawet po trzydziestce. Nie ma sie gdzi spieszyc - gdzie? - do doroslego zycia? - zapewniam cie, ze wcale nie jest ciekawe.
Przyjedz jak najszybciej - pracuj i ucz sie " ora et labora" - tez nie zaszkodzi. A potem dowiesz sie czego tak naprawde w zyciu chcesz....
To przyjdzie samo - ale nic nie ma bez wysilku, duzego wysilku!
Nie marnuj zycia na zludzenia, ze w .....POLSCE bedzie lepiej. NIE BEDZIE lepiej, nie dla takich jak my.
Przyjeżdżaj.
człowiek się zmienia za ...granicą

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWW

Post #2 Ocena: 0

2013-06-06 23:17:16 (12 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

relly

Post #3 Ocena: 0

2013-06-07 00:25:53 (12 lat temu)

relly

Posty: 342

Z nami od: 01-01-1970

heh...
ja troche inaczej powiem
wyluzuj z jakas tam kariera/edukacja itp. zastanów sie co chcesz w zyciu robic i to rób -nic wiecej sie nie liczy a pieniadze na zycie jakos tam zarobisz
co z tego ze bedziesz pracował np. w magazynie ?
pieniadze uzalezniaja im więcej zarabiasz tym wiecej wydajesz




Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

MikeZZ

Post #4 Ocena: 0

2013-06-07 21:56:09 (12 lat temu)

MikeZZ

Posty: 7

Mężczyzna

Z nami od: 06-06-2013

Skąd: None yet

Cytat:

2013-06-06 21:55:41, macadi napisał(a):
Sadzac po Twoich wypowiedziach wydaje mi sie, ze jestes inteligentnym chlopakiem wiec pewnie nie chcialbys skonczyc na przyslowiowym zmywaku.


Przytoczę zdanie słyszane w całym swoim procesie edukacji do tej pory: "zdolny ale leniwy" ;)

Do "autor65": college to wiem, ale co to jest access? Pierwsze słyszę o tym, a i Google mi za bardzo nie pomógł, dlatego byłbym wdzięczny za jakieś linki.

Do "ewa28300": staram się kierować w życiu rozsądkiem. Niestety, żaden z tych kierunków studiów, które wymieniłaś, nie leży w moich zainteresowaniach, a jak dla mnie są to na tyle ciężkie zawody, że bez jakiejkolwiek ikry w ich kierunku, nie ma się co za nie łapać. Poza tym, będę miał do Ciebie pytanie na PW, mam nadzieję, że to nie problem :)

Do "relly": zgadzam się. Chciałbym najpierw spróbować w ogóle, faktycznie bez obierania takiego czy owakiego kierunku. Chyba jednak jestem jeszcze choć trochę młody, a różne doświadczenia mogą być wartościowe.

Generalnie, trzeba Wam wiedzieć, że nie jestem (chyba) typem korporacyjnym. Tzn. nie to, że nie mógłbym pracować w biurze, bo z takim załatwianiem różnych rzeczy, telefonów, pism, itp. raczej nie mam problemów, lubię też wczytywać się w dokumenty (NIGDY nie podpiszę żadnej umowy, bez jej wcześniejszego przeczytania, potem się ogląda takich w TV jak sobie płaczą i że ich wyrolowali - no jak się nie czyta co się podpisuje to pardon, cwaniactwo firm to jedno, ale ludzkie lenistwo i nieogarnięcie to drugie), ale raczej wyobrażam sobie siebie w pracy ramowej (od-do), która pozwoli mi mieć czas na własne sprawy (prawo, medycyna - to już raczej swego rodzaju misja, w sumie cały czas się tym żyje). Właściwie na jedną, najprawdziwszą pasję - muzykę, którą cały czas rozwijam, a nawet pracując "w magazynie" w UK, byłbym sobie w stanie pozwolić po pewnym czasie, by zająć się tematem jeszcze lepiej niż dotychczas. Teraz uwaga, co by mi nikt nie powiedział, że sam nie wyżyję - z osobą, z którą bym wyjechał, dzieliłbym też życie, no a wiadomo, że chyba we dwójkę łatwiej.

W każdym razie, dzięki za dotychczasowe wypowiedzi, a jeżeli ten post rzuciłby komuś jakieś nowe światło na sprawę, jakieś refleksje, to bardzo bym prosił o podzielenie się. Ja tymczasem będę intensywnie myślał, choć na ten moment myślę (za dużo tego myślenia :-] ) że UK po liceum, chyba że musiałbym sobie dorobić trochę na ten wyjazd no to odpowiednia ilość miesięcy pracy i odkładania pieniążków w Polsce. Kwestia się rozbija też o to ile byliby mi w stanie dać rodzice, choć szczerze mówiąc, nie lubię tego, cenię sobie niezależność, zwłaszcza finansową i za każdym razem jak muszę ich prosić o jakieś pieniądze, czuję się nieswojo, mimo że nie "bidujemy".

DŁUUUUUGI post mi wyszedł, sorki. Pozdrawiam :)

[ Ostatnio edytowany przez: MikeZZ 07-06-2013 22:19 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

autor65

Post #5 Ocena: 0

2013-06-07 22:25:25 (12 lat temu)

autor65

Posty: 3853

Mężczyzna

Z nami od: 02-08-2010

Skąd: Portsmouth

access - to dostep, w przypadku moich dzieci to roczny kurs dajacy prawo starania sie na uczelnie do ktorej nie mieli przygotowania w poprzedniej edukacji
np. Mateusz robil access na fotografie - nigdy wczesniej nie uczyl sie w tym kierunku ale jego starszy brat Michal nie musial poniewaz mial ukonczona szkole muzyczna w Polsce.
Temat muzyki to ciezka sprawa....Michal ukonczyl studia w Portsmouth - a potem ACM Guilford
potrafi grac na wielu instrumentach dosc dobrze
komponowac
jest specem od nagrywania
ukonczyl kierunek biznesowy tez
i
zobaczymy - na razie nic
człowiek się zmienia za ...granicą

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWW

MikeZZ

Post #6 Ocena: 0

2013-06-07 22:28:07 (12 lat temu)

MikeZZ

Posty: 7

Mężczyzna

Z nami od: 06-06-2013

Skąd: None yet

No wiem co dosłownie znaczy "access", po prostu nie słyszałem o takim terminie w edukacji, ale dzięki za poszerzenie tematu ;)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

MikeZZ

Post #7 Ocena: 0

2013-06-08 03:02:57 (12 lat temu)

MikeZZ

Posty: 7

Mężczyzna

Z nami od: 06-06-2013

Skąd: None yet

Przyszło mi do głowy jeszcze jedno pytanie. Ogólnie na chwilę obecną jestem gdzieś między B1-B2. Do czasu wyjazdu będę intensywnie pracował by dojść do C1, choć może ktoś powie, że będzie to trudne, ale nauka tego języka to na szczęście dla mnie przyjemność. Ale nieważne, chciałem zapytać, po jakim czasie, mając nawet to B2, jest się w stanie nauczyć płynności w mówieniu? Mam na myśli już takie kompletne osłuchanie i nie zastanawianie się ani chwili, czy w ogóle da się osiągnąć poziom, czy może stan, że człowiek czuje się jak native w tym języku?

[ Ostatnio edytowany przez: MikeZZ 08-06-2013 03:03 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #8 Ocena: 0

2013-06-08 08:57:34 (12 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Adacymru

Post #9 Ocena: 0

2013-06-08 10:00:43 (12 lat temu)

Adacymru

Posty: n/a

Konto usunięte

Cytat:
czy w ogóle da się osiągnąć poziom, czy może stan, że człowiek czuje się jak native w tym języku?


"zdolny ale leniwy" zapewne dlugo bedzie na ten poziom pracowal....
Ada

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

MikeZZ

Post #10 Ocena: 0

2013-06-08 11:03:41 (12 lat temu)

MikeZZ

Posty: 7

Mężczyzna

Z nami od: 06-06-2013

Skąd: None yet

Cytat:

2013-06-08 10:00:43, Adacymru napisał(a):
Cytat:
czy w ogóle da się osiągnąć poziom, czy może stan, że człowiek czuje się jak native w tym języku?


"zdolny ale leniwy" zapewne dlugo bedzie na ten poziom pracowal....


I czas na sprostowanie. Stwierdzenie to dotyczyło tylko pewnej grupy przedmiotów, z którymi nijak nie wiążę swojej przyszłości. Angielskiego uczę się cały czas i jego naprawdę biegła znajomość jest moim celem życiowym. Kiedy zatem robię coś, co mnie pasjonuje, nie jestem leniwy, a poznawanie tego języka jak dla mnie jest niesamowitym zajęciem. Tylko proszę mi zaraz nie zarzucać, że w takim razie nie będę pracował gdzieś tam, bo nie "jara" mnie to. Praca to dla mnie w ogóle osobny temat. Za to się dostaje pieniądze, z tego się żyje, to trzeba robić - mam tego pełną świadomość i ogromną motywację by pracować.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 2 z 3 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,