Jedynie co się zmienia to sposób w jaki go postrzegamy, wraz z nabytym doświadczeniem.
Jak mawiali starożytni górale, jak się nie przewróci, to się nie nauczy.
dla jednych dobry czas jest gdy ma 16 lat, dla innych, był to. czas poboru do wojska, dla innych ślub, czy wyjazd na studia, dla jeszcze innych śmierć rodziców, czy też ich emerytura, która przestaje wystarczac na utrzymanie. 40 letniego dziecka.
Miałem kumpli którym mama na studiach kanapki robiła i o zgrozo łóżko scielila. Po prostu nie robili nic, potem znaleźli dobre troskliwie żony i żyją.
inni mieszkają nadal z rodzicami, niektórzy mimo troskliwej hm opieki wpadli w pijanstwo, lumerstwo, narkotyki, koleżanki ze szkół, nie uniknely ciąż w wieku nastu lat, a nawet jedna z koleżanek była gwalcona jako nastolatka, przez sąsiada przez wiele lat, rodzice dowiedzieli się dopiero gdy była po 30tce.
zresztą do mnie też się pedal, pedofilii dobierał, ale gdy zorientowałem się że coś nie teges to spierniczyłem.