
A co do tematu to wiadomo że początki będą ciężkie, ale ze wsparciem męża powinno się udać

Str 2 z 4 |
|
---|---|
PeterGriffin | Post #1 Ocena: 0 2013-03-07 19:12:05 (12 lat temu) |
Z nami od: 03-07-2012 Skąd: Mcr |
Podoba mi się określenie wampir benefitowy
![]() A co do tematu to wiadomo że początki będą ciężkie, ale ze wsparciem męża powinno się udać ![]() Semper Invicta, Semper Heroica!
|
Joanna72 | Post #2 Ocena: 0 2013-03-07 20:05:12 (12 lat temu) |
Z nami od: 14-02-2013 Skąd: Oxford i okolice |
Dzięki za odpowiedzi. Miesiące bez dzieciaków będą cholernie trudne Duch we mnie upada.
|
tomaszzet | Post #3 Ocena: 0 2013-03-07 21:14:07 (12 lat temu) |
Z nami od: 09-05-2010 Skąd: South Yorkshire |
Cytat: 2013-03-07 16:34:16, krzysiek2012 napisał(a): A czy ty zalatwiajac prace bedac jeszcze w Polsce, zalatwialas ja przez agencje w Polsce ,ktora rekrutuje Polakow do UK?, czy z firma lub agencja w Angli. To jest wazne odnosnie benefitow. Bo jezeli jestes zatrudniona na prawach brytyjskich to wtedy bez problemu otrzymasz zasilki dla dzieci,ale to troche trwa ,nieraz nawet do pol roku,ale wyrownuja z dniem zlozenia wnioski,mozesz tez sie starac o housing benefit( dofinansowanie do czynszu do mieszkania) i o obnizenie cansil tax. Natomiast jezelijest to umowa na zasadach polskich, to o benyfity w Angli nie mozesz sie starac, bo to tak jakbys pracowala dla Polski. Dlatego wazne jest jaka to bedzie umowa. No ale krzysiek jest z nami od 01-01-1970 więc może wie lepiej ![]() ![]() My bylismy 3 miesiące bez dzieci. Na szczęscie to było lata temu ![]() Pierwsza praca była przez agencję angielską z biurem w PL. Strach był, ale się udało. 70-90 funi na jedzenie na tydzień spokojnie starczy. Zakupy raz w tygodniu robimy. Powodzenia życzę. /bez podtekstów/ [ Ostatnio edytowany przez: tomaszzet 07-03-2013 21:19 ] Polityczny inaczej. Czytam w radiu bajki dla dzieci.
|
littleflower | Post #4 Ocena: 0 2013-03-07 22:12:35 (12 lat temu) |
Z nami od: 15-07-2008 Skąd: birmingham |
Joanna - wiadomo bez najblizszych jest ciezko ale pomysl ze ten czas jest tez potrzebny by pomalu tu zoorganozowac - znalesc odp mieszkanie, zapisac do szkoly, umeblowac w potrzene rzeczy, zobaczyc jak sie tutaj bedziesz czuja, jak z praca itp - 3 miesiace zleci z bata - zobaczysz.
I zobaczyszjaka to radosc i duma kiedy przyjada juz do Ciebie a Ty bedziesz przygotowana na ich przyjazd. "Take a chance because you never know how absolutely perfect something could turn out to be."
|
Joanna72 | Post #5 Ocena: 0 2013-03-08 18:39:56 (12 lat temu) |
Z nami od: 14-02-2013 Skąd: Oxford i okolice |
Dziękuję za słowa wsparcia. Czasem myślę, że porywam sie z motyką na słońce, ale potem kombinuję, że tam żyją tacy sami ludzie jak w Polsce i mnie przecież nie zjedzą. Małymi kroczkami będę posuwać się do przodu.
|
|
|
Post #6 Ocena: 0 2013-03-08 19:08:38 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Adacymru | Post #7 Ocena: 0 2013-03-08 20:02:32 (12 lat temu) |
Konto usunięte |
Optymizm potrzebny zawsze, ale trzy miesiace pracy przy zarobkach 200 funtow na tydzien, to dwa miesiace musialabys cala wyplate odlozyc, zeby miec na wynajecie domu/mieszkania dla siebie i dzieci (depozyt i pierwszy miesiac z gory). mieszkac przez te trzy miesiace tez gdzies musisz, wiec z jednego miesiaca wyplaty jaki pozostaje oplacic musisz przynajmniej pokoj za caly czas (depozyt + 12 tygodni - powiedzmy 12x 60 funtow= 720). Nie wspominajac o jedzeniu, biletach na dojazdy, telefon np, ... bardzo optymistyczne plany.
Ada
|
krzysiek2012 | Post #8 Ocena: 0 2013-03-08 20:50:04 (12 lat temu) |
Z nami od: 01-01-1970 |
Nie_z_tej_bajki ty chyba nie rozumiesz. Sa biura agencje pracy w Polsce co rekrutuja za granice m.inn. do Angli i umowa jest polska.Tzn. zarabiasz w Angli w funtach,ale na podstawie umowy zawartej w Polce, tak jakby pracowalo sie dla firmy dzialajacej w Polsce, ale praca jestna terytorium Angli. Chodzi mi o to ,zeby przed wyjazdem dobrze to sprawdzic, aby pozniej nie mniec problemow z otrzymaniem benefitow.Firmy w Polsce niezle kombinuja, i na to trzeba uwazac.
|
autor65 | Post #9 Ocena: 0 2013-03-08 21:36:53 (12 lat temu) |
Z nami od: 02-08-2010 Skąd: Portsmouth |
że nie jestem żadnym wampirem benefitowym, będę uczciwie pracować, nieźle znam j. angielski, nie piję, nie palę, nie przeklinam, moje dzieci też nie, tak wiec rodakom w UK nie przyniesiemy wstydu.
Matko Bosko! gdzie ta kobita mieszka ....a moze chce chlopa co juz ma te kategorie A, B, C+E i D co tam zrobie za niedlugo F - na F16 jak bedzie trzeba człowiek się zmienia za ...granicą
|
Joanna72 | Post #10 Ocena: 0 2013-03-08 22:42:20 (12 lat temu) |
Z nami od: 14-02-2013 Skąd: Oxford i okolice |
Dlaczego matko boska gdzie mieszkam? Ładnie sobie całkiem mieszkam, a jaki ma z tym związek przyczynowo-skutkowy zdanie, które wytłuściłaś, bezinteresownie wredna istoto? Widzę, że cię UK z tej typowo polskiej cechy nie wyleczyła? Co się mojego męża czepiasz? Informuję, że znam angielski - bo poczytałam trochę to forum i wiem, jak chętnie jego użytkownicy przywitają rodaka, który j. angielskiego nie zna. Dla osoby niepoważnej nie bedą poświęcać swego cennego czasu na udzielanie POWAŻNYCH porad. Przyznaję, że nie piję, nie palę i nie przeklinam, bo poczucie humoru mam. Ciekawe, że mej wiernej czytelniczki nie zraziło zapewnienie, że nie jestem wampirem benefitowym. Podsumowując, uprzejmie proszę, by osoby, które nie mają nic do powiedzenia w sprawie przedstawionej w tytule postu, nie zawracały mi gitary
![]() |