Zamierzam wyemigrować do Londynu i znależć pracę w IT.
Wiem już, że są małe szanse na znalezienie pracy w tej branży nie będąc na miejscu (konieczne face to face interviews) i nie mając ang. nr tel (rekruterzy z agencji, którzy zamieszczają ogłoszenia w necie,oddzwaniają w 90% tylko na nr z +44 - a jak już do mnie dzwonili, to bym odzywał się jak będę w Londynie i będę mógł chodzić na rozmowy kwalifikacyjne).
Zakładam, że będę chodził na kilka rozmów dziennie (jeśli będzie to możliwe), i czas max. miesiąc na zdobycie pracy - jest to chyba realne.
Ale tutaj potrzebuję kasy na przeżycie przez taki miesiąc (i kolejny miesiąc/tydzień zależnie od pierwszej wypłaty - jak to zazwyczaj jest w Londynie w IT itp.? Tygodniówki czy co miesiąc?).
Będę musiał więc odłożyć przed takim wyjazdem 1000-2000Ł. Czy kwota 1000-1500Ł starczy na przeżycie *pierwszego* miesiąca w Londynie? Bo wiadomo że może by wynając pokój trzeba pierw dac jakiś dypozyt czy cos? Jak to wyglada? Moze da sie taniej (zyjac skromnie, ja w wieku studenckim jestem, wiec spokojnie)?
No ale takie 1000Ł to ponad 5 tys. zł, a w Polsce to bym zbierał i zbierał. Zastanawiam się nad wyjazdem do innego miasta w Anglii, np. Birmingham, Kingston upon Hull (potocznie Hull) - to są tańsze miasta (tzn. na pewno Hull, nie wiem jak Bham), pewnie jest tańszy kapitał wejścia (np. 500Ł, 2500zł [?]), prace zdobylbym jakąkolwiek i pewnie moglbym o wiele wiecej odkladac miesiecznie niz w Londynie. Zastanawiam sie, czy 1500Ł bylbym w stanie odlozyc w 2-3 miesiace...
Dzieki za Wasze opinie i rady!
Jak widzicie, ja do końca nie jestem pewien tych wszystkich informacji. Może można tanszym kapitlem wejscia wyjechac do Londynu "na zmywak", moze da sie tam szybciej znalezc prace, a mieszkajac gdzies nie w centrum da sie rownie dobrze odlozyc spoko sumke (a wtedy moge chodzic na interview pracujac, fakt - na mniejsza ich ilosc, ale moze jest to mozliwe).
POZDRAWIAM SERDECZNIE I DZIEKUJE Z GORY !!!
[ Ostatnio edytowany przez: Piotro_ 23-08-2012 11:45 ]