Postów: 36 |
|
---|---|
orchid87 | Post #1 Ocena: 0 2011-08-26 15:27:45 (14 lat temu) |
Z nami od: 26-08-2011 Skąd: brak |
Witam wszystkich na forum!
Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie wyjazd do UK, poszukując info w necie trafiłam na wasze forum. Postaram się streścić W kraju nie mogę znaleźć dla siebie żadnej sensownej roboty. W tym roku skończyłam mgr z filologii angielskiej, ale pracy zaczęłam szukać już po licencjacie-czyli 2 lata temu. W szkole państwowej nie ma szans. Niż demograficzny, zamykanie szkół we wsiach sprawia, że pracę tracą nauczyciele z długoletnim stażem. Obecnie dorabiam w szkole językowej, ale to są grosze i w dodatku bez jakichkolwiek składek. Do firm próbuję się dobijać, ale tam sam język to mało, przydałby się drugi kierunek, najlepiej ekonomia, finanse i te sprawy. Nie mam kasy ani wymaganych zdolności, żeby znowu studiować kolejne lata. W tej chwili czuje, ze jestem w błędnym kole... Mam doświadczenie w uczeniu, tłumaczeniach, call center anglojęzyczne. Do głowy wpadł mi wyjazd na wyspy. Dodam, ze chodzi mi raczej o wyjazd na zawsze niż tylko żeby zarobić i wracać. Tylko czy ja tu coś w ogóle mogę robić po filologii?? Ewentualnie myślałam nad podjęciem pracy na tzw. zmywaku i zrobieniu w między czasie w Anglii jakiejś szkoły np. pielęgniarskiej. Jak widzicie w ogóle szanse filolożki w UK? |
orchid87 | Post #2 Ocena: 0 2011-08-26 15:40:44 (14 lat temu) |
Z nami od: 26-08-2011 Skąd: brak |
Widzę, że sporo osób odwiedza wątek
![]() |
Post #3 Ocena: 0 2011-08-26 15:42:54 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #4 Ocena: 0 2011-08-26 15:43:01 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
bomy66 | Post #5 Ocena: 0 2011-08-26 15:58:05 (14 lat temu) |
Z nami od: 21-08-2011 Skąd: Manchester |
Mozesz sprobowac jako nauczyciel. Trzeba wypelnic aplikacje : http://www.gtce.org.uk/documents/publicationpdfs/overseas_guide0510.pdf, skompletowac i przetlumaczyc papiery przez tlumacza przysieglego.Wyslac. Czeka sie 3 miesiace na uprawnienia. Nie jest latwo, ale jest to mozliwe. Pozdrawiam i powodzenia.
|
|
|
tom8104 | Post #6 Ocena: 0 2011-08-26 16:02:10 (14 lat temu) |
Z nami od: 08-10-2007 |
Znasz perect jezyk wiec co za problem przyjezdzasz wbijasz sie do roboty jako kelnerka, call center czy z braku laku na "przyslowiowy zmywak" bedziesz na miejscu i latwiej Ci bedzie rozejrzec sie za inna praca ktora bedzie Ci odpowiadac.
Najwiecej zalezy od Ciebie i od Twojej operatywnosci. Ja mam kumpla po anglistyce ktory szosty rok stoi na tej samej lini w fabryce i caly czas narzeka ze nic nie moze znalezc - ale on po prostu czeka az ktos do niego przyjdzie i zaproponuje mu inna prace.... Przejrzyj sobie forum odnosnie informacji dla nowo przybylych policz ile mniej wiecej potrzeba Ci kasy na start (moze masz jakis znajomych ktorzy pomoga Ci zalatwic zakwaterowanie) pakuj walizke i przyjezdzaj. |
orchid87 | Post #7 Ocena: 0 2011-08-26 16:02:53 (14 lat temu) |
Z nami od: 26-08-2011 Skąd: brak |
Mamo-myszy to nie tak ze nie mierzę wyżej.
Zdaję sobie też sprawę, że nikt mi nie da gotowej recepty na życie. Jednak zanim podejmę decyzję, chciałam skonsultować się z tymi co o tamtejszych realiach wiedzą więcej niż ja. Na 40 moich kolegów z roku tylko 6 znalazło tutaj pracę. Namnożyło się zbyt wiele pesudoszkółek i kolegiów. Nie wiem czy szarpać się dalej czy wyjechać. Narazie szarpie się już drugi rok... ale ileż można. Na zmywaku to może tylko na początek ![]() Może źle zadałam pytanie... czy anglista (nieumiejący w sumie nic poza językiem) ma szanse na lepszą pracę w Anglii? Bomy66 bardzo dziękuję za link Z tego co pisze pmarcys to raczej średnie perspektywy. Choć teraz przypomniał mi się kolega, który był wychowawca w przedszkolu w Anglii... Tom, na szczęście w dwóch miastach mam znajomych którzy na początek nawet za free użyczyliby dachu nad głową ![]() Bomy66 bardzo dziękuję za link ![]() [ Ostatnio edytowany przez: orchid87 26-08-2011 16:06 ] |
Post #8 Ocena: 0 2011-08-26 16:11:09 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
orchid87 | Post #9 Ocena: 0 2011-08-26 16:14:35 (14 lat temu) |
Z nami od: 26-08-2011 Skąd: brak |
Cytat: "Może źle zadałam pytanie... czy anglista (nieumiejący w sumie nic poza językiem) ma szanse na lepszą pracę w Anglii?" - mozesz sprecyzowac pytanie. Jaka praca jest "lepsza"? Najogólniej mówiąc każda bardziej rozwojowa, dająca poczucie stabilności |
Post #10 Ocena: 0 2011-08-26 16:14:57 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|