MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

To już 24 lata...

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 3 z 4 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 ] - Skocz do strony

Str 3 z 4

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

Capricorn

Post #1 Ocena: 0

2013-06-04 23:38:39 (12 lat temu)

Capricorn

Posty: 1203

Kobieta

Z nami od: 05-02-2012

Skąd: South East

Bo Pewex to nie byl zwykly sklep. Tam sie kupowalo towar za obca walute, najczesciej za dolary lub bony towarowe. Dopiero po 89r chyba mozna bylo placic zlotowkami.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #2 Ocena: 0

2013-06-04 23:42:59 (12 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #3 Ocena: 0

2013-06-05 07:20:44 (12 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

gdanszczanka

Post #4 Ocena: 0

2013-06-05 10:48:14 (12 lat temu)

gdanszczanka

Posty: 3123

Kobieta

Z nami od: 16-10-2012

Skąd: South east

Cytat:

2013-06-04 23:38:39, Capricorn napisał(a):
Bo Pewex to nie byl zwykly sklep. Tam sie kupowalo towar za obca walute, najczesciej za dolary lub bony towarowe. Dopiero po 89r chyba mozna bylo placic zlotowkami.

:-]
Pamietam, ze za jednego prawdziwego "zielońca" $ Dollara, człowiek sie okupił na spożywce jak przysłowiowy borsuk :-] :-]
A z tymi bonami towarowymi, to tylko "czrwoni złodzieje" mogli wymyslec Ha Ha ha - toszzzz to zwykłe bezwartosciowe papierki były, a waluta zostawała w kabzie państwowej - Paranoja :-]:-]
Phi

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

kroliczek432

Post #5 Ocena: 0

2013-06-05 11:05:26 (12 lat temu)

kroliczek432

Posty: 1654

Mężczyzna

Z nami od: 05-07-2009

Skąd: manchester

Cytat:

2013-06-04 23:38:02, ewa28300 napisał(a):
he, he, moja siostra na 18-tke dostala Grundig'a, sluchalam na tym Natalii Kukulskiej :-)
Pewnie, ze wiele rzeczy pamieta sie fajnie, ale ta szarosc, nijakosc, smieci nie pamietam bo u nas bylo czysto, ale nie bylo knajp, restauracji tylko takie gospody gdzie walilo woda i papierosami. BUUEE, niemilo wspominam tamte czasy, pomijajac rower, wies, dziecinstwo, ale reszta byla do d..y ;-(


Ja przeciwnie, cudownie wspominam "tamte czasy"
Siostra mojego taty pracowala w PSS Spolem, wiec nikomu w rodzinie niczego nie brakowalo, wujek w porcie, wiec nie bylo zle.
Pamietam zapach swiezo mielonej kawy, cytrusy dogrzewajace sie na piecu, mus bananowy w sloiku, ktory tata wymienial za reczniki z przydzialu zakladowego, 30szt. mazakow, na ktore zbieralam chyba z miesiac po drodze naciagajac ciotki i wujkow.
Moglabym tak wspominac bez konca.
Moje dzieci nigdy nie przezyly i nie przezyja tak cudownego i beztroskiego dziecinstwa jak ja ... w czasie komuny.
Pomijajac propagande :-M]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer SkypeNumer gadu-gadu

Post #6 Ocena: 0

2013-06-05 13:52:49 (12 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #7 Ocena: 0

2013-06-05 14:04:06 (12 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

AriaLia

Post #8 Ocena: 0

2013-06-05 16:20:34 (12 lat temu)

AriaLia

Posty: 394

Kobieta

Z nami od: 09-03-2013

Skąd: różnie

Cytat:

2013-06-04 23:38:39, Capricorn napisał(a):
Bo Pewex to nie byl zwykly sklep. Tam sie kupowalo towar za obca walute, najczesciej za dolary lub bony towarowe. Dopiero po 89r chyba mozna bylo placic zlotowkami.


Faktycznie. Zapomniałam o tym, że tam było za dolary.

A ogólnie jakoś nie mogę narzekać na tamte czasy. Rodzice i rodzina byli apolityczni i jakoś specjalnie się nie opowiadali za nikim. Owszem słyszałam jak narzekali na różne niedogodności życia codziennego, ale w sumie czy teraz ludzie nie narzekają? Tyle, że na inne rzeczy. P
Pewnie z tego powodu, nic złego z tamtych czasów nie pamiętam. Dorastałam w ok. 30 tyś miasteczku oddalonym od dużych miast i chyba niewiele się u nas działo. Musiałabym popytać rodziców.

Pewnie dlatego też nigdy nie spotkałam się w dzieciństwie z jakąś jawną nienawiścią do innych. A o "strasznych komuchach" usłyszałam już długo po fakcie i na poczatku nie wiedziałam o co wszystkim ludziom chodzi z tymi komuchami.
Widziałam też czasem jakieś napisy na murach: "Komuno wróć", to też już długo po fakcie i też nie rozumiałam co to była ta komuna. Myślę, że rodzice dość mocno uchronili mnie i brata przed tym strachem jaki wówczas panował i może to i dobrze.

Za to wiem o paru rzeczach odnośnie innych osób. Tych złych rzeczach. Ale dowiedziałam się o nich mając ponad 20 już lat. Np. aresztowanie mojego wujka w Gdańsku gdy tam studiował na politechnice. A podobno nawet się w nic nie angażował. Ale bywa.

Za to jedną historię zabawną usłyszałam wczoraj od mojego lubego. Jak jego mama stała z bagietką a ZOMO zaczęło rozganiać ludzi. I jeden krzyknął do drugiego: "Ej, za nią nie biegnij, bo ona ma pałę". :-D Pewnie jej się upiekło.
Kochaj jak wola Twoja.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

elemelek

Post #9 Ocena: 0

2013-06-05 16:47:27 (12 lat temu)

elemelek

Posty: 1029

Mężczyzna

Z nami od: 30-09-2010

Skąd: UK

Fajnie się czyta te Wasze opowiadania. Ja wychowywałem się na początku lat 90', i pamiętam, że w sklepach nie było tak kolorowo jak teraz, pamiętam też kaskade, gumy turbo, gumy kulki. I najważniejsze, że nie było tak powszechnych komputerów i komórek, a każdy się dobrze bawił, nie dzowniło się do siebie, tylko zawsze wiedzieliśmy gdzie można spotkać kolegów.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #10 Ocena: 0

2013-06-05 16:52:32 (12 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 3 z 4 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,