Witam Was,
mam pytanie odnosnie tlumaczenia sie ze srodkow na koncie podczas kupna mieszkania.
Mianowicie zdecydowalismy z malzonka, ze kupujemy w poludniowej Walii mieszkanie za 50k i placimy z konta. Mieszkanie ma byc po prostu na inwestycje i bez zadnych kredytow. W waterlooville gdzie mieszkamy nas po prostu nie stac na nic przyzwoitego bez kilkuletniego kredytu badz sprzedazy nieruchomosci w Polsce, ktorych pozbywac sie nie bedziemy w najblizszym czasie.
A wiec nasza oferta na 50k zostala zaakceptowana i teraz musze wyslac im papierki.
Pytanie: Czy beda sie czepiac ze w ostatnich miesiacach wyplacilem sobie pensje nawet 12k/miesiac? I czesc przelewam sobie z paypal np 6-7k i potem gotowkowo na konto 5k. (Handluje elektronika wiec wiadomo ze glownie ebay, ale odbiory i gotowka tez sa). Jak to madrze wytluamczyc raz a konkretnie?
Jeszcze im bank statement nie wyslalem, ale boje sie ze zamiast szybkiego kupna bedzie sie to ciagnelo miesiacami bo beda glupie pytania o pranie pieniedzy itp.
Ubiegajac odpowiedzi: Z Polski niestety nie mozemy zadnych darowizn, poniewaz moj ojciec akurat sam musi kilka mieszkan/domow w Polsce do konca roku kupic aby uniknac podatku. Tutaj wyrazil sie jasno wiec zostaje sam z tym problemem.
Bardzo prosze o porade jak to ladnie rozwiazac, zwlaszcza Pani Richmond moglaby sie wypowiedziec, gdyz cenie Pani rady i stosuje w praktyce juz od wielu miesiecy.
Wczytuję dane...