Postów: 24 |
|
---|---|
cyp3k | Post #1 Ocena: 0 2017-06-10 11:57:05 (7 lat temu) |
Z nami od: 01-01-1970 Skąd: Rochester |
Cześć, piszę tutaj żeby się trochę pożalić i zasięgnąć Waszej opinii.
Otóż planuję przenieść się w okolice południowo wschodniego Londynu. Teraz mieszkam w południowym Suffolk. Swoje pierwsze mieszkanie pomógł mi wynająć mój były szef więc to on został gwarantorem, mieszkanie trochę po znajomości... ale jednak przez agencję. Uniknąłem opłat agencyjnych jedyne co pozostało na mojej głowie to zapłata czynszu i depozytu. Więc tak na prawdę nie znałem specyfiki tutejszego rynku i... tutaj pojawiają się schody - szukam domu do 1000F 3 bedroom i chociaż jakimś małym patio przed domem w promieniu do 45-50min jazdy od wschodniego Londynu (okolice Grays). Domów w podanych kryteriach nie brakuje ale wymagania dot najmu są co najmniej kosmiczne ! Wczoraj umówiłem się na oglądanie jednego z domów - czynsz 900F, bardzo fajna okolica niecałe 35min jazy od mojej nowej pracy. Natomiast Pani zwaliła mnie z nóg ogłaszając że muszę okazać 6 miesięczny wyciąg z rachunk bankowego - kompletny czyli wpływy i wydatki, 3 ostatnie payslipy. Muszę uiścić depozyt - którego wysokość nie była podana w ogłoszeniu - 1450F(dlaczego tak wysoki za nieumeblowany dom ?!) + 900F z góry (to akurat rozumiem), 220F za moją aplikację + 140F za aplikację żony i 300F kaucji za kota ?! Czy ich pogięło do reszty ? Zastanawiam się dlaczego rynek najmu nieruchomości dyktuje takie stawki i warunki ? Przecież tutaj nie da się zadłużyć mieszkania na więcej jak 200 czy 300F w skali miesiąca. Zniszczenia mieszkania za 1450F ?! A co tam zniszczyć jak puszka farby kosztuje ze 30F i carpet może z 50-70F ?! Żyjemy w jednym z najbogatszych Państw w Europie, ja zarabiam całkiem przyzwoicie, nie mam długów, credit history nienaganny. Państwo w którym chyba wszystko jest uregulowane pod kątem prawnym a Landlordowie uważają że każdy jest niewiarygodny i najlepiej gdyby za ruderę z roku 1905 zapłacić za pół roku z góry. Uuuuhhh ! To chyba tyle moich frustracji, a może Wy możecie polecić jakiś sposób na wynajęcie domu nie płacąc na dzień dobry 4 krotności miesięcznego czynszu ? Czy Wy też uważacie że to co dzieje się tutaj z domami to lekka porażka ? Nie wspominając że agencje nie wywiązują się ze swoich umów (przykład mojego obecnego domu gdzie od 7 miesięcy żyję na placu budowy - o czym nie ma słowa w kontrakcie). |
Wielim | Post #2 Ocena: 0 2017-06-10 12:34:54 (7 lat temu) |
Z nami od: 03-09-2013 Skąd: Londyn |
Nie czterokrotny czynsz tylko zazwyczaj 6 tygodniowy , a uwierz mi mieszkanie da się zniszczyć i nie chodzi tylko o ściany i carpety których za 50-70 funtów jsk napisałeś nawet nie wyciszcisz. Sprawdzają by upewnić się ze masz z czego płacić bo jak raz się wprowadzisz to nie jest tak łatwo później cie wyrzucić ...
|
cyp3k | Post #3 Ocena: 0 2017-06-10 12:43:59 (7 lat temu) |
Z nami od: 01-01-1970 Skąd: Rochester |
Ale chwila, mówisz 6 tygodniowy - więc jak się ma 1000F płatne z góry + 1400 deposit ?
|
Richmond | Post #4 Ocena: 0 2017-06-10 12:50:06 (7 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Depozyt nie jest jakos szczegolnie wysoki, ok. 1.5 wynajmu. Kaucja dla kota faktycznie dodatkowa opcja, ale kaucje dostaniesz z powrotem jak nie bedzie zadnych zniszczen.
Oplaty za wynajecie faktycznie bywaja wysokie, bo niektore agencje leca sobie w kulki. Chociaz te 360 funtow za dwie osoby to nie tak tragicznie, widzialam nawet i 400 funtow w Maidenhead. Dla porownania w SW London placilam kiedys 220 funtow za dwie osoby. Mozesz szukac dalej albo negocjowac oplaty. Carpe diem.
|
Wielim | Post #5 Ocena: 0 2017-06-10 13:04:35 (7 lat temu) |
Z nami od: 03-09-2013 Skąd: Londyn |
1000 funtów z góry za miesiąc plus depozyt 6 tygodniowy , takie są zasady w agencjach w Grays i okolicach , zresztą w każdej agencji płacisz miesiąc z góry i miesiąc Albo półtora depozytu
|
|
|
cyp3k | Post #6 Ocena: 0 2017-06-10 14:23:26 (7 lat temu) |
Z nami od: 01-01-1970 Skąd: Rochester |
Ok, powiedzmy że wyjaśniliście mi to że tak jest wszędzie. Choć dalej nie rozumiem za co jest tak wysoki depozyt ? Na miłość boską, za 2000F można w UK kupić nie najgorszy samochód...
A z tymi zwrotami kaucji też się nasłuchałem że różnie bywa. Sam mam to jeszcze przed sobą ale pewnie za 2-3tyg odczuję na własnej skórze jak działają agencje. |
Richmond | Post #7 Ocena: 0 2017-06-10 14:38:41 (7 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Kolega ostatnio mowil, ze poprzedni lokator zniszczyl mu nieco dom i za malowanie i naprawe roznych rzeczy dostal wycene na 3tys funtow. Takze ta kaucja 1500 funtow, to nie jest duzo w tym przypadku.
Carpe diem.
|
stanislawski | Post #8 Ocena: 0 2017-06-10 14:39:12 (7 lat temu) |
Z nami od: 10-04-2008 Skąd: Narnia |
Wynajmij za ile dają.
A później - zacznij się domagać. "To nie działa, tamto nie działa, naprawić zaraz, bo tak się nie da mieszkać. To jest inhuman i pójdę z tym do councilu". - Niech dobrze zapracują na to co dostali. |
Post #9 Ocena: 0 2017-06-10 15:18:47 (7 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
Turefu | Post #10 Ocena: 0 2017-06-10 15:20:39 (7 lat temu) |
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
Cytat: 2017-06-10 14:39:12, stanislawski napisał(a): Wynajmij za ile dają. A później - zacznij się domagać. "To nie działa, tamto nie działa, naprawić zaraz, bo tak się nie da mieszkać. To jest inhuman i pójdę z tym do councilu". - Niech dobrze zapracują na to co dostali. I z powodu takich najemcow I praw utrudniajacych ich pozbycie sie, landlordowie domagaja sie coraz wyzszych czynszow i depozytow. |