Cytat:
2010-02-09 10:28:50, Kitek80 napisał(a):
Co masz na myśli lepsza oferta kredytowa? Niższe raty miesięczne?
Jeśli dam 24K wkładu własnego to od razu zostanie mi mniej na remont, który w praktycznie w każdym angielskim domu jest potrzebny... i na umeblowanie. Trzeba sprawę przemyśleć. Dzięki za info.
Jest szansa, ze znajdziesz oferte z nizszym oprocentowanie i np nizszymi kosztami na starcie. Dzieki temu mozesz wziac kredyt na nizsza kwote, zaplacisz mniej odsetek i rata bedzie nizsza.
Moze i nie starczy Ci na meble, ale nie musisz kupowac wszystkich mebli od razu. Natomiast kredyt to jest produkt na lata i jesli na poczatku dostaniesz lepsza oferte, to bedziesz na tym oszczedzac przez kolejne lata.
Dla przykladu:
1. kredyt na 100K czyli 84% wartosci nieruchomosci za 120K, przy zalozeniu oprocentowania 5%, kredyt na 25 lat, rata wychodzi 584.59, calkowity koszt kredyt w ciagu 25 lat - 175,377.01 (oczywiscie ta kwota moze sie zmieniac ze zmiana oprocentowania)
2. kredyt na 96K, 80% wartosci nieruchomosci za 120K, przy zalozeniu oprocentowania 5%, kredyt na 25 lat, rata wychodzi 561.21, calkowity koszt w ciagu 25 lat - 168,361.93
Ale jesli bedziesz miala oprocentowanie o 1% nizsze dzieki wiekszej wplacie wlasnej, to rata takiego kredytu moze wynosic 506.72, a calkowity koszt kredytu - 152,017.01 (16 tysiecy roznicy w ciagu 25 lat)
Jak widzisz tylko 4 tysiace roznicy, ale w ciagu trwania kredytu moze byc znaczna roznica, zwlaszcza jesli uda Ci sie znalezc lepsza oferte z wyzsza wplata wlasna.
Dlatego jak bedziesz u brokera rozmawiac o kredycie to popros go, zeby poszukal Ci kredytow dla dwoch opcji, 84% wplaty wlasnej i 80%. Moze znajdzie Ci cos lepszego przy 80% i bedzie warto to rozwazyc.
Jesli nie bedzie roznicy w ofercie kredytowej to oczywiscie rownie dobrze mozesz wziac wiekszy kredyt i przeznaczyc wiecej gotowki na remont. To juz Twoja wola. Ja tylko podrzucam pomysl jak mozna zaoszczedzic troche gotowki w czasie trwania kredytu.
Carpe diem.